Będzie tak jak postanowi finansjera, nie mówię o Wall Street, ale o prawdziwych "kreatorach" nowego porządku świata. Pewnie każecie mi się puknąć w głowę, że wypisuje takie rzeczy, ale jest coś na rzeczy... W Szwajcarii od przedwczoraj poraz kolejny kombinują jak "poprawnie" rozwiązać problemy gospodarcze, aby jeszcze bardziej się wzbogacić, albo jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję w skali Globu.

Trump się rozkręca. Pewnie w tym miesiącu dopierniczy w Europę

Musi. Oni wiedza ze Ameryka upada, ze ich niebawem dognia w wielu sprawach ze prosperita sie konczy. Ruchy wydaja sie nerwowe ale wiele wskazuje na to ze to zaplanowany ciag zdarzen. Trump i ludzie za nim stojacy wywalaja stolik do gry bo gra przestala sie oplacac a ze maja tyle siely by wywalac to wywalaja. Pytanie co z tego wyjdzie.

Trochę rozumiem skąd ta tęsknota za Gregiem, ale serio, ktoś go traktuje poważnie? Dla mnie on jest idealnym przykładem kogoś, kto ma dużą wiedzę, ale przez swoje zaślepienie nie jest w stanie jej w ogóle wykorzystać. Dalej taśmowo produkuje apokaliptyczne wizje na swoim Twitterze, jedynie przesuwa daty nadejścia armageddonu:

Pamiętacie wykres z początku 2018? A ten z początku 2019? To, że wątek o końcu świata tak przycichł świadczy tylko o tym, że cała grupa, która go popierała nie jest w stanie wyciągnąć samodzielnie jakichkolwiek wniosków z bieżącej sytuacji, a jedynie krzyczeć po Gregu "break the ice!!!111", "dumb money!" itd. itp.
Ostatnia, ważna, weryfikowalna prognoza Grega to była recesja w Q1/Q2 w USA. GDP za Q1 na poziomie 3.1%, czekamy na wyniki za Q2. Naprawdę nie rozumiem jego fenomenu i tłumaczenia w stylu "Greg tak ogólnie ma rację, tylko się myli". Heh, "ogólnie jestem dobrym inwestorem, tylko tracę pieniądze".

W sumie, nie powinno mnie to dziwić. W polityce też ludzi interesuje bardziej co tam chlapnął Macierewicz czy inny Grzesiu, niż to, że za 20-30 lat stopa zastąpienia będzie wynosić 30%.

Ten cały Wyckoff to taki z gumy jest:

Z litości nie wrzucę wykresu z 2018.

Greg jest jak Peter Schiff. Niby dane analizuja, niby to sie klei ale jakos dziala inaczej. Od czytania takich ludzi dostaje sie paralizu, defetyzmu i beznadziei a tu trzeba dzialac. Przemyslanie, metodycznie, systematycznie DYWIDENDOWO :P

Dywidendowy pisze: ↑

02 cze 2019, 14:42

Greg jest jak Peter Schiff. Niby dane analizuja, niby to sie klei ale jakos dziala inaczej. Od czytania takich ludzi dostaje sie paralizu, defetyzmu i beznadziei a tu trzeba dzialac. Przemyslanie, metodycznie, systematycznie DYWIDENDOWO :P

Dywidendowo czy nie dywidendowo, inwestuje się po to, żeby inwestycja dała zarobić. Ja tam się nie ograniczam i chętnie wrzucę pieniądze w jakiś growth czy turnaround, ale to musi mieć ręce i nogi, a nie wróżenie z fusów. Nie ma nic złego w spekulacji, ale trzeba to robić z sensem.

Trzeba jednak przyznać, że Greg od zawsze mówił, że największą pozycją w jego porterlu będzie TLT i tu miał rację. Nie liczyłem ale wydaję się, że jego portfel inwestycyjny jest mimo wszystko na plus. Tak samo z dolarem się nie mylił.

Może poczekajmy jak się te spadki rozwiną zamiast mieszać totalnie Grega z błotem - może to był faktycznie dead cat bounce, który przerósł jego oczekiwania. Owszem jak każdy tutaj miał kilka nie trafionych spostrzeżeń, ale nie zapominajmy też o trafnych prognozach :
1. Trade deal to ściema i nie ma szans na porozumienie.
2. Duże spadki w 2018
3. Najlepsza inwestycja to obligacje USA oraz dolar
4. Jak ropa zacznie spadać to w takim tempie że będzie ciężko ją shortować
5. Tesla to wydmuszka

Jeśli chodzi o zarabianie to wydaje mi się, że jego wynik na shorcie Tesli i long 10y USA może mieć lepszą stopę zwrotu od portfeli dywidendowych. 10-cio latki również dają regularne przepływy gotówki a na dodatek rosną w takim tempie że ciężko o spółki, które mają takie stopy zwrotu + mają status najbezpieczniejszych aktywów na świecie

Dywidendowy pisze: ↑

02 cze 2019, 14:42

Greg jest jak Peter Schiff. Niby dane analizuja, niby to sie klei ale jakos dziala inaczej. Od czytania takich ludzi dostaje sie paralizu, defetyzmu i beznadziei a tu trzeba dzialac. Przemyslanie, metodycznie, systematycznie DYWIDENDOWO :P

Nasłuchałeś się Rastignac'a o portfelu emerytalnym i kupywałeś na totalnej górce. Kiedy te dywidendy zrekompensują Ci straty na akcjach? Czy wytrzymasz jeśli np. Twój portfel skurczy się o 30 do 40%? Wiem, że powiecie, że to long term na 30 lat. Nie ma nic złego w long term tylko kupywanie na historycznych maksimach po 10 letniej hossie to naprawdę lada wyczyn. Naprawdę życzę Ci powodzenia i wiele wytrwałości. Kiedyś też będę strong Bull, ale po niższych cenach.

Maro pisze: ↑

02 cze 2019, 15:36

Może poczekajmy jak się te spadki rozwiną zamiast mieszać totalnie Grega z błotem - może to był faktycznie dead cat bounce, który przerósł jego oczekiwania.

Czekamy na krach i recesję od 18 miesięcy, możemy poczekać i następne 6.

Maro pisze: ↑

02 cze 2019, 15:36

Owszem jak każdy tutaj miał kilka nie trafionych spostrzeżeń, ale nie zapominajmy też o trafnych prognozach :
1. Trade deal to ściema i nie ma szans na porozumienie.

Kwestia trade dealu jeszcze się nie zamknęła, ale to jest jedynie temat do dyskusji, a nie teza inwestycyjna.

Maro pisze: ↑

02 cze 2019, 15:36

2. Duże spadki w 2018

Tak, tylko, że wcześniej mieliśmy nowe ATH, które wg niego nie miało prawa zaistnieć, po nim spadki i znowu kolejne ATH, mimo, że S&P miało stracić -50% do -80%.

Maro pisze: ↑

02 cze 2019, 15:36

3. Najlepsza inwestycja to obligacje USA oraz dolar

DXY miał szybko wybić do 120 chyba(?), na razie nawet nie osiągnął 100. Powiedzmy, że do rozstrzygnięcia. TLT +8% w tym roku vs S&P 500 + 10% po ostatnich spadkach.

Maro pisze: ↑

02 cze 2019, 15:36

4. Jak ropa zacznie spadać to w takim tempie że będzie ciężko ją shortować

... i wzrosła w tym roku 42%, a teraz spadła o 20%.

Maro pisze: ↑

02 cze 2019, 15:36

5. Tesla to wydmuszka

Nigdy nie inwestowałem w Teslę, ale zdaje się, że nie zbankrutowali jeszcze.

Maro pisze: ↑

02 cze 2019, 15:36

Jeśli chodzi o zarabianie to wydaje mi się, że jego wynik na shorcie Tesli i long 10y USA może mieć lepszą stopę zwrotu od portfeli dywidendowych. 10-cio latki również dają regularne przepływy gotówki a na dodatek rosną w takim tempie że ciężko o spółki, które mają takie stopy zwrotu + mają status najbezpieczniejszych aktywów na świecie

Chyba muszę napisać jakąś notkę w swoim temacie, bo teraz wychodzi na to, że popularyzuję portfele dywidendowe jako lek na całe zło. Mimo wszystko, nie wiem czy sprawdzałeś, ale 10Y wzrosły w tym roku o.... 3,65%. Nawet mój modelowy portfel z paroma ostatnimi wpadkami wypracował więcej.

W podsumowaniu na 2019 Greg napisał, że shortuje teraz banki, tech i energię. Czyli jest grubo na minusie.

Krzych_option fun pisze: ↑

30 maja 2019, 09:14

Ja trochę z innej beczki. Wczoraj założyłem Bull PUT Spread'a 22,5/17,5 na Mylan RSI 21,94. Zagranie czysto spekulacyjne, z resztą jak wszystkie u mnie :) Ostatnio akcje dostały mocno po du..ie i liczę na na jakieś odbicie. Max możliwa strata -110 $ , max. możliwy zysk 390 $. Może parę dolców wpadnie, będę zadowolony jak cokolwiek wpadnie do kieszeni :)

Śmiałes się, że "kupuję" po 1 akcji, chociaż nie o to chodziło, a chwalisz się zakładem w którym możesz zarobić $390?

Rastignac pisze: ↑

02 cze 2019, 16:59

Krzych_option fun pisze: ↑

30 maja 2019, 09:14

Ja trochę z innej beczki. Wczoraj założyłem Bull PUT Spread'a 22,5/17,5 na Mylan RSI 21,94. Zagranie czysto spekulacyjne, z resztą jak wszystkie u mnie :) Ostatnio akcje dostały mocno po du..ie i liczę na na jakieś odbicie. Max możliwa strata -110 $ , max. możliwy zysk 390 $. Może parę dolców wpadnie, będę zadowolony jak cokolwiek wpadnie do kieszeni :)

Śmiałes się, że "kupuję" po 1 akcji, chociaż nie o to chodziło, a chwalisz się zakładem w którym możesz zarobić $390?

Na razie jestem w plecy parę $ bo MYLAN spada :) A ile to Pan ma zwrotu na portfelu emerytalnym? Śmiałeś się z Dammad'a "Jak to było z tą recesją i wpis 3,2%"? albo szyderczy wpis "Miało spadać a rośnie :)" Śledzisz forum to wiesz ile razy pisałem że jestem short, a ten Mylan to pozycja long po potężnych spadkach akcji. Wiem jedno, Dywidendowy zauroczył się Twoim portfelem, a teraz pluje sobie w brodę, niestety.

Krzych_option fun pisze: ↑

02 cze 2019, 17:31

Na razie jestem w plecy parę $ bo MYLAN spada :) A ile to Pan ma zwrotu na portfelu emerytalnym?

Ile mam, tyle mam, nie znajdziesz na pewno żadnego mojego postu, w którym śmieję się z kogoś, że ma mało pieniędzy. Czepianie się kwot to była Twoja działka, nie moja.

Krzych_option fun pisze: ↑

02 cze 2019, 17:31

Śmiałeś się z Dammad'a "Jak to było z tą recesją i wpis 3,2%"? albo szyderczy wpis "Miało spadać a rośnie :)"

Nie pamiętam też, żebym śmiał się Dammada. Uważam, że robi dobrą robotę z prasówką. Czasami może staram się go sprowokować, żeby powiedział jak faktycznie implementuje te swoje scenariusze i tyle. Śmieję się z wyciągniętych z kapelusza "prognoz" Grega, bo to on się zakładał ze mną o recesję, a nie Dammad.

Krzych_option fun pisze: ↑

02 cze 2019, 17:31

Śledzisz forum to wiesz ile razy pisałem że jestem short, a ten Mylan to pozycja long po potężnych spadkach akcji.

Jak mówiłem już nie raz, w internecie da się ściemniać i kupować w dołkach, oraz sprzedawać na górkach. Tylko tacy nigdy zawczasu tych transakcji nie podają. Jak inwestujesz i zarabiasz to pokaż jak, chętnie się czegoś nauczę nowego. Nawet postawię dobry alkohol jak zadziała!

Krzych_option fun pisze: ↑

02 cze 2019, 17:31

Wiem jedno, Dywidendowy zauroczył się Twoim portfelem, a teraz pluje sobie w brodę, niestety.

Może i tak, ale pisałem, że nie czuję się odpowiedzialny za ślepe powtarzanie schematu czy kupowanie pojedynczych spółek, które uważam za fundamentalnie niedowartościowane. Zauważam, że sporo osób patrzy na mój portfel przez pryzmat dywidend, a nie tego, że staram się kupować spółki NIEDOWARTOŚCIOWANE ze stabilnie rosnącymi przychodami/dochodami. I to jest najważniejsze, a nie dywidendy.
PS. a krach 30-40% biorę chętnie z dobrodziejstwem inwentarza.

Krzych_option fun pisze: ↑

02 cze 2019, 16:17

Dywidendowy pisze: ↑

02 cze 2019, 14:42

Greg jest jak Peter Schiff. Niby dane analizuja, niby to sie klei ale jakos dziala inaczej. Od czytania takich ludzi dostaje sie paralizu, defetyzmu i beznadziei a tu trzeba dzialac. Przemyslanie, metodycznie, systematycznie DYWIDENDOWO :P

Nasłuchałeś się Rastignac'a o portfelu emerytalnym i kupywałeś na totalnej górce. Kiedy te dywidendy zrekompensują Ci straty na akcjach? Czy wytrzymasz jeśli np. Twój portfel skurczy się o 30 do 40%? Wiem, że powiecie, że to long term na 30 lat. Nie ma nic złego w long term tylko kupywanie na historycznych maksimach po 10 letniej hossie to naprawdę lada wyczyn. Naprawdę życzę Ci powodzenia i wiele wytrwałości. Kiedyś też będę strong Bull, ale po niższych cenach.

A nie wiem kiedy zrekompensują i poza tym w akcjach dywidendowych nie chodzi o ich wartość (wiadomo, że nie ma spaść z 100 do 0.01), ale o wypłatę. Za pierwsze dywidendy jakie wpadły już kupiłem akcje. Za kwartał dadzą parę groszy do kolejnych. W przeciągu 4 lat zamierzam podwoić włożoną sumę zatem obecne górki siłą rzeczy zrównam dołkiem przez te 4 lata. Plus cały czas re inwestycja. Czy się Rastignaca naczytałem? Oczywiście, że go czytałem. To mądry gość więc go czytam i biorę pod uwagę. Niestety Gregopodobni, Schiffy i inne sprawiły że ostatnie 4 lata zmarnowałem czekając na Armagedon. Obstawiam, że Trump pod reelekcje będzie czarował ile się da więc krachu wcale może nie być, a jak będzie to jestem na niego jako tako gotowy. W sam dołek pewnie nie trafię, ale mam odrobię gotówki, którą jak opadnie kurz pchnę w akcje dywidendowe.

Już pisałem - na EQNR miałem w pewnym momencie akcje kupione po 21.20, a warte 13. Siedziałem twardo i wróciły na swój poziom płacąc cały czas dywidendę. Zakładam, że i tym razem będzie podobnie. Jak nie będzie to trudno - akcje dywidendowe to nie mój cały majątek, a jego część więc liczę się z tym, że mogę wtopić całość i jakoś żyć bez tego. Poza tym zobaczymy za 30 lat. Wtedy powiemy sprawdzam, ale tego forum pewnie już nie będzie. Kapitan państwo nie da mi emy więc muszę ją jakoś sam ululać ;)