Maniek pisze:Ciekawy film odnoszący się pośrednio do tematu aut od Elona... i nie tylko...

http://www.youtube.com/watch?v=rdr1MSz8jds

cyt.: "...Jak najszybciej zostać milionerem ?... Być miliarderem i zainwestować w Teslę... :)"

Bardzo dobry materiał obrazujący jedynie wierzchołek góry lodowej. Jak już wiadomo od lat korporacje będą bronić swoich interesów za wszelką cenę. Zmowa może być tutaj upatrywana jako zjawisko pośrednie bowiem interesy przemysłu motoryzacyjnego są zbieżne. Nie sądzę jednak aby nie prowadzono prac badawczych w kontekście magazynowania energii. Zapewne są lecz utrzymywane w ścisłej tajemnicy. Co do samych pojazdów EV to w moim przekonaniu nie ma już odwrotu. Pytanie kto się odważy na światową skalę wejść w drogę korporacjom. Co do Elona, cóż nie jest to kryształ górski ani diament. Ma sporo makaronu za uszami. Nie można mu jednak przyznać że nic nie zrobił aby uruchomić mechanizm kuli śniegowej w materii EV.
Paradoksalnie może okazać się że to kraje arabskie, myślę tutaj o przemyśle wydobywczym, mogą być dźwignią poprzez inwestycje. Tylko one wiedzą jak dużo jeszcze ropy pozostało do wydobycia. W oparciu o kapitał jeszcze dostępny mogą wspierać działania typu magazynowanie energii.

Abstrahując od tego filmiku z "zółtymi napisami" i biorącym informacje z Wikipedii trzeba sobie uświadomić coś innego.
Samochód spalający ropę lub benzynę ze sprawnością 40% zużywa jej (a raczej jej ekwiwalentu) o wiele mniej niż samochód z silnikiem elektrycznym o sprawności 85-90%.
Chyba nie trzeba mówić dlaczego i skąd bierze się ten magiczny prąd...
No ale to chyba temat o czymś innym :)

Gregory pisze:Paradoksalnie może okazać się że to kraje arabskie, myślę tutaj o przemyśle wydobywczym, mogą być dźwignią poprzez inwestycje. Tylko one wiedzą jak dużo jeszcze ropy pozostało do wydobycia. W oparciu o kapitał jeszcze dostępny mogą wspierać działania typu magazynowanie energii.

Zwłaszcza, że jako kraje pustynne mają gigantyczne zasoby energii z słońca.

No i co że ma większą sprawność, jak i tak te baterie litowo jonowe są śmieszne. W 1881 roku uruchomiono pierwszy elektryczny tramwaj, w1890 elektryczną linie metra. W ameryce już była elektryczna komunikacja miejska i pełno elektrycznych samochodów. Zniknęły z tego samego powodu, z którego dzisiaj się nie.pojawią.


Kris tylko czekać aż nas opodatkują za emisje co2 .

Panowie Polska to nie pępek świata aby wszystko kręciło się wokół niej. To zaledwie podwóreczko na którym dzieci uparły się że będą produkować energię tylko z węgla do końca świata.

Dzień dobry, budzimy się :) Co prawda parę miesięcy za późno, ale lepiej niż wcale... https://biznes.interia.pl/makroekonomia ... 90676,2156

Napewno auta elektryczne zdominuja świat, tylko nie sądzę żeby to było spontaniczne. Napewno to odbędzie sie w współpracy koncernów i rządów. Wiązać to sie może z tym że wydobędziemy ponad polowe ropy. Rządy ze względów ochrony środowiska zakażą aut spalinowych. Dostępne będą auta tylko elektryczne, których pewnie nie będzie można kupić tylko wynająć. Tesla idzie do odstrzału. Tak widze z fusów.

Maniek pisze:Ciekawy film odnoszący się pośrednio do tematu aut od Elona... i nie tylko...

http://www.youtube.com/watch?v=rdr1MSz8jds

cyt.: "...Jak najszybciej zostać milionerem ?... Być miliarderem i zainwestować w Teslę... :)"

Plis, takie filmy z teoriami spiskowymi recytowanymi przez gościa, który ledwie opanował język polski, to pod artykułami T21, a nie tutaj :)

@Rastignac

Akurat tutaj się nie zgodzę :)

Po pierwsze Bald specjalnie ma taką narrację i formę, po drugie polecam zapoznać się z materiałem czyli konkretne fakty (źródła, badania, dane) na których się opiera ponieważ najzwyczajniej w świecie tego nie zrobiłeś przez co masz wyobrażenie takie, a nie inne co jest w sumie zrozumiałe (zresztą dotyczy to niestety ogromnej większości społeczeństwa)

Ale w tym filmie coś jest nie prawdą? Niby co takiego spiskowego tam jest ?

dammad pisze:Po pierwsze Bald specjalnie ma taką narrację i formę

Ma specjalną narrację, że brzmi jak tuman i troglodyta? Ciekawe zagranie:)

dammad pisze:po drugie polecam zapoznać się z materiałem czyli konkretne fakty (źródła, badania, dane) na których się opiera ponieważ najzwyczajniej w świecie tego nie zrobiłeś przez co masz wyobrażenie takie, a nie inne co jest w sumie zrozumiałe (zresztą dotyczy to niestety ogromnej większości społeczeństwa)

Jeśli należę do ogromnej części społeczeństwa, która nie traci czasu na filmy "z żółtymi napisami", to tylko się cieszyć. Sprawdzanie "faktów" teoriospiskowców zostawiam hobbystom. No ale może po prostu "pewne siły" mnie powstrzymują przed prawdą objawioną przez z anonimowego troglodytę z internetu ;)

Tak należysz do ogromnej części społeczeństwa niewiem nie widziałem ale się wypowiem.

Proponuje przeniesc dyskusje o Tesli, samochodach elektrycznych i bedacych na wyczerpaniu swiatowych zasobach ropy itp w inne miejsce. Wracajac do tematu watku czyli kryzysu (lub jak kto woli korekty), wrzucam archiwalny wpis z swietnego bloga "10 procent rocznie" (polecam ten blog kazdemu kto go jeszcze nie zna). Wpis dotyczy QT i jego przelozenia na sytuacje na gieldzie.
https://10-procent-rocznie.blogspot.com ... przez.html

Pytanie. Czy QE/QT postrzegacie jako realna sile napedzajca wzrosty/spadki na gieldach? Czy tez uwazacie, ze program skupu/wyprzedazy aktywow przez Banki Centralne zasadniczo pozostaje bez wplywu na rynki finansowe?
Czy na swiatowych gieldach mozliwe sa wzrosty w sytuacji, w ktorej FED wyprzedaje nagromadzone w latch dodruku aktywa? Przypominam, ze od stycznia ustaje dodruk prowadzony przez EBC.

Cekawe czy skończą QE całkowicie, czy będą jednak kupować bondy Włoch. Na twicie ktoś wrzucał info, że jedynym kucem obligacji Włoch jest EBC.

A co? Nie ma na świecie lobbystów dużych korporacji jako tych "sił"? Przecież na pewno dbają o nas, zwykłych ludzi, a nie ich interes i zyski tak? ;)

Zresztą ja się już dawno nauczyłem, że szkoda takich ludzi przekonywać do pewnych rzeczy. Historia czy rynek wszystko weryfikuje samodzielnie z biegiem czasu.