Stock Market Crash 2018 - live comments

[Patryk Rozgwiazda]

A dlaczego ma być kryzys w ogóle? Bo Greg tak napisał? Ja mogę napisać, że nie będzie. :D

Tomek jakiś czas temu wklejał wskaźniki wyprzedzające recesję w USA i nic nie pokazują na ten moment. Dlaczego my ulica z forum mielibyśmy przewidzieć coś takiego jak kryzys, skoro to jest problem dla dużo mądrzejszych od nas. Na razie mamy spowolnienie poza USA, ale takie spowolnienia już były nie raz w ostatnich latach i wcale nie prowadziły do recesji. A giełdy poza USA spokojnie już to uwzględniły w swoich cenach - poturbowany DAX który już zszedł kupę od szczytów czy EEM które spadają już od stycznia. Nie popadajcie w skrajności, bo do niczego dobrego to nie prowadzi.

Nie twierdzę, że to nie początek kryzysu. Bo bessa zawsze wyglądała na początku jak zwykła korekta. I tego nigdy nie będziemy pewni, ale dlaczego mamy zakładać scenariusz zdecydowanie rzadszy i wręcz skrajny. Częściej mieliśmy korekty czy kryzysy? :>

[domi]

Patryk, ja nikogo do tego scenariusza Grega przekonywał nie będę. Zwróciłem tylko uwagę, że Twoje aktualne PE w przypadku kryzysu nie będą miały żadnego znaczenia.

[dammad]

Wszystko prawda Patryk, Ty rozumiesz zasady gry, ale to jest dla mnie osobiście spekulacja, a nie inwestowanie. W taką pułapkę wpada sporo osób, kupują dziś z myślą o kolejnej dekadzie, a nie biorą pod uwagę, że możemy mieć w krótkim okresie czasu silną stratę (podkreślam, że dla mnie to spekulacja, bo mam takie a nie inne ramy czasowe i stopnie ryzyka).

Ja się w wielu kwestiach z Gregiem nie zgadzam, ale uważam tak samo jak on, że rynki EM spadną bardzo nisko, a USA jeszcze niżej.

Mimo wszystko jakie to ma znaczenie, że jakiś rynek EM czy inne aktywo zleci o 30% czy 50% przecież to jest kosmiczna strata i zmuszenie do przetrzymywania zamrożonego kapitału przez lata. Dla mnie to błąd i zły timing w wejście w pozycję, gdzie ktoś nie uwzględnił fundamentów w szerszej perspektywie. Z drugiej strony nikt nie jest nie omylny i pewnie zaraz Buffet się tu pojawi, ale mi osobiście bliższe jest podejście, które kiedyś Grzegorz M. określił, że jak stwierdzi, że się pomylił to stratę ucina możliwie szybko i nie przetrzymuje straty czy uśrednia w nadziei, że za 5 czy 10 lat będzie wyżej... Zresztą również Tomek ostatnio napisał o MU o które się zawsze z Gregiem spierał, że też z niego wyjdzie na jakimś odbiciu, bo zmieniły się fundamenty i nie będzie tego trzymał (popraw Tomku jeśli coś źle opisałem~)

Zdarza się, że ktoś pisze z pytaniem co ma zrobić z Turcją kupioną jak była tania i taka fajna... i co mam odpowiedzieć? Nie trzeba było słuchać innych jak mówili, że tanio? Ponieważ byli zapatrzeni w fundamenty, które okazały się wcale nie tak dobre, a w ogóle pominęli np. geopolitykę? Dzisiaj na dane rynki nie oddziałuje jeden czy kilka elementów, a tak wiele czynników, że nawet w przypadku trzymania ciągłej ręki na pulsie możemy się zgubić po drodze.

Teraz mówisz, że jest bardzo tanio - zgadza się, też tak sądzę, ale moim zdaniem zapominacie, że jak będzie kryzys to wówczas będzie ULTRA TANIO. Ktoś mówi, że 10 to dno, bo tam było np. w 2009r, inny powie, że 5 to na pewno już dno, bo historycznie na to wykres pokazuje. A ja na to odpowiem, że wszelkie tego typu dna mogą zostać przebite jeśli rynek tak zadecyduje.

W tym problem, że można się kłócić kto ma rację - ten inwestor, który mówił, że tanio i brać, czy Ty mówiący, że teraz bardzo tanio i brać, czy Greg, Ja mówiący, że dip dopiero przed nami. Rynek pokaże, a raczej pokazuje od wielu miesięcy, a jak ktoś zaklina rzeczywistość to jego sprawa, ale potem trzeba sobie radzić ze stratą czy emocjami. W 2015r i 2016r wszystkie beary dostały po łapach, a Ci co nakupowali zarobili i dzisiaj słyszę podobne głosy, że znów tak będzie, ale czy na pewno? Czy osoby, które tak mówią nie są lub nie chcą widzieć, że sytuacja się diametralnie zmieniła?

Korekt było więcej to prawda, ale jedna pomyłka w ocenie czy to korekta czy kryzys może doprowadzić do wyczyszczenia portfela z zysków, które wypracowałeś przez ostatnią dekadę. Dlatego tak bardzo trzeba zwracać uwagę na cały szeroki kontekst w skali kilkuletniej w wielu różnych dziedzinach, a nie na okres kilku miesięcy.

W skrócie, powtarzam zawsze to samo:

Po pierwsze podejmuj decyzje zawsze SAMODZIELNIE.

Można brać czyjąś opinię pod uwagę, moją, Twoją, Grega, Tomka, X, ale każdy z nas się myli, nie ma monopolu na rację, bo tą ma tylko rynek. Każdy z nas ma swoje scenariusze, podparte skromną wiedzą i doświadczeniem w które angażuje pieniądze. Moim celem przede wszystkim jest ochrona kapitału i nie tracenie go w takich momentach jak dziś (2018-2021), a dopiero później przejście w fazę zarabiania. Jestem cierpliwy w kwestiach inwestycyjnych [choć czasem tego nie widać :)] mam wciąż małą wiedzę, uczę się, rozwijam, bo wierzę, że przy dużej dawce determinacji jestem w stanie na przestrzeni lat ten kapitał ochronić, a z czasem może również go powiększyć.

Bardzo lubię jak Gregory coś napisze tutaj czy w innych miejscach. Spokój, doświadczenie, dystans - tego mu zazdroszczę, ale mam nadzieję, że przyjdzie to z wiekiem i u mnie. Podobnie u Ciebie, masz swoje przekonania, podejmujesz sensowne decyzje i to widać, ale czy u wszystkich?

Pozdrawiam :)

[Patryk Rozgwiazda]

Ja się w pełni zgadzam, że jeśli coś Ci spada w rok o 50% to znaczy, że to była kiepska inwestycja mimo wszystko i zły timing. Z tym jest ciężko dyskutować. :)

Ja trochę doświadczenia już mam i przeszedlem przez różne style, próbowałem nawet day tradingu czy krótkoterminowej spekulacji, ale mało że zauważyłem przy tym jaki neurotyczny jestem, to nawet jeżeli coś się udawało zarobić, to potem się czyściło zyski, bo rynek nas wystawia na wiatr i w krótkim terminie wszystko bywa możliwe. Średni termin też wcale nie jest łatwy jak się wydaje, wbrew pozorom lepiej siedzieć na dupie niż co chwilę coś zmieniać. Im mniej transakcji tym lepiej, serio, nawet różne badania to wykazywały. Dlatego odkryłem, że inwestowanie długoterminowe jest dla mnie najbardziej odpowiednie. Nie muszę spoglądać ciągle na notowania, przejmować się nie wiem czym, zwłaszcza że moja branża w której się kształcę wymaga żeby mieć bardzo czyste myślenie i być skupionym na zadaniu, bez ciągłego myślenia o giełdzie. Dlatego to jest mój styl który sobie wypracowałem, zresztą chyba nie ja sam, bo wiele osób doszło właśnie po czasie do takiego wniosku, że inwestowanie długoterminowe jest najefektywniejsze i najbardziej odpowiednie dla nich.

Także ja się swoim myśleniu i rozumowaniu kieruję właśnie takimi długoterminowymi kategorami. Staram się rozsądnie maksymilizować zysk w dłuższej przestrzeni i zawsze wybierać najbardziej prawdopodobne scenariusze.

I to co ja widzę na forum i co mi się nie podoba, to widzę, że wiele ludzi przychodzi i ślepo powtarza za Gregiem, że kryzys i DXY do góry. Nawet chyba zupełnie nie wiedzą dlaczego on tak myśli i czym się kieruje. Bo Greg to Greg, on ma doświadczenie i jak stwierdzi, że się pomylił to shorty zamknie i pójdzie dalej. Ale dużo osób widzę, że traktuje już jako pewnik jego słowa i podchodzi emocjonalnie do tego, i nie wiadomo czy potem nie będzie gorzko żałować. Ale najlepiej chyba uczą nasze własne błędy, więc nawet jeżeli mam rację co do tych osób to i tak wyjdzie im to na dobre ostatecznie. :)

[dammad]

I dokładnie pod czymś takim się mogę podpisać, bo ja również wypracowałem sobie tego typu nastawienie. Wręcz przytakiwałem jak czytałem twój post tak mi bliskie podobne przemyślenia ;)

[Greg]

Gdy PMI spadają poniżej 50 to cieżko stwierdzić, że to korekta ... w szczególności po 10 latach bull-market i wypracowania wszystkich czynników określających wejście rynku w bessę. Nie będą Was przekonywać do moich racji, bo 90% tego co robię nawet nie widzicie a w 99% nawet nie rozumiecie z czego to wynika tak do końca.

Bear market jest dla mnie przynajmniej bardzo łatwo przewidzieć i n-ty raz powtarzam, że w 99% jesteśmy od 26 stycznia 2018 w niezłej bessie i to nie jest korekta. Nie wiem czy mam rację, ale jestem już sporo na plusie z tego tytułu w każdym razie... To mi wystarczy...

A dla niedowiarków przyjdzie niezła ciekawostka wkrótce. Pamiętajcie tu nie ma żadnej losowości jak wie się w co się patrzeć. Ale módlcie się, żebym się pomylił. Moje konta makerskie urosły znacznie zasilone w nową gotówkę od października i już nawet wczoraj na 2720 nawalałem shortów ile wlezie...

Nie ma czegoś takiego jak -4% w dół w bessie, a potem +3% i wszyscy na hurra... Bear market na początku wydaje się jakby był jeszcze lepszym bull marketem na odbiciach i zapamiętajcie sobie moje słowa.

[dammad]

Przebili dołek~

Amazon post market -7% wczoraj, dziś rano +7%, a teraz -10% :D

[Greg]

[Greg]

Przebili dołek~

Amazon post market -7% wczoraj, dziś rano +7%, a teraz -10% :D

Tak się frajerów wpędza w buy-the-dip na najbardziej zabójczym procesie topowania Wyckoff logic...

[dammad]

Intraday~

Muszę edit zrobić~

Wrócą zaraz na 2670, a potem zejdą potwierdzić 2650 i się rozstrzygnie czy dziś będzie kolejne przebicie czy nie. Jeśli do wieczora nie przebijemy dołków to idę w longi krótkie, ponieważ powinni po raz kolejny na wyższym interwale wrócić na test w poniedziałek/wtorek~ Rozrysuje to za chwilę. I tak do skutku będzie czyli za każdym razem jak będziemy testować low opłaca się na niskim interwale otworzyć longi, bo za którymś razem będzie pozytywny test i pójdą up. Nie wiemy tylko czy za 1, 3 czy 5 bo będzie to trwać do momentu kiedy ludzie będą chcieli sprzedawać. I oczywiście każdego takie podpicie opłata się shortować, bo na razie mamy trend spadkowy w krótkim okresie!

Gdzieś tutaj moim zdaniem jest dno przed wyjściem silnym w górę stąd trzeba bacznie obserwować co się dzieje na niższych interwałach, a widać kolejną akumulację. Pytanie czy akumuluje słabszy gracz niż ten, który zrzuca to w dół ;) Ostatnio tak nie było i przebiliśmy dno.

[Greg]

BANK OF AMERICA SAYS 63 PCT OF GLOBAL STOCKS IN "BEAR" TERRITORY AS OF OCT 24 VS 58 PCT WEEK EARLIER

[Greg]

i mamy nowego bitcoina ... 2001 dot.com bubble repeat...

[dammad]

Nie ma siły na razie rynek, podaż cały czas wygrywa z tego co widać więc ktokolwiek gra longi to z wąskim mega sl~

[Greg]

Oh yeah...

[Greg]

I pojawia mi się dzisiaj nowy schemat potencjalny z break the ice ... Znacznie dłuższy do ok 2200 na SP500...