Stock Market Crash 2018 - live comments

[eleste]

@Greg
Zapytam raz jeszcze:
Dlaczego uzdrowić sytuację w Europie małaby indywidualna waluta dla każdego kraju? Skoro USA jest także unią gdzie obowiązuje ta sama waluta i nawet nie ma postulatów o to aby ekonomię poszczególnych stanów ratować poprzez indywidualne waluty. Czyz nie poprawiłaby się sytuacja Illinois gyby wprowadziło sobie swoją walutę i ją zdewaluowało, bo wiemy, że problemy finansowe tego stanu są już legendarne. Pomijam plus tego rozwiązania, że 50 konkurujących walut pomogłoby mi wybrać tę najlepszą dla moich potrzeb.

Ja nie szukam absurdu typu jedna waluta. Szukam odpowiedzi, dlaczego ta sama waluta sprawdza się w USA, a jednocześnie jest przekleństwem w Europie. (tak wynika z wypowiedzi Ryszarda) Zatem musi być gdzieś inny punkt ekonomicznej łamigłowki, który tłumaczy tę sytuację.

odpowiedz na Twoje pytanie o roznice lezy po drugiej stronie rownania. I USA i UE i nawet Polska w ramach wojewodztw ma stany/Panstwa/wojweodztwa slabsze i silniejsze. Jednoczesnie kazdy ma jedna walute. Roznica polega na tym, ze w pierwszym i trzecimy przypadku sa to rowniez organizmy o jednej polityce fiskalnej i socjalnej. Mowiac wprost podatki z mazowsza czy bogatej californii sa transferowane w ramach systemu do biedniejszego (a przeciez ludzie tak samo pracowici) podlaskiego czy Illinois. W UE tego nie ma - podatki Niemca nie finansuja bezposrednio zasilkow na Sycylii.

[Plastic Tofu]

To jest pytanie za 100pkt... W/g mnie nie wytrzyma. Tu nie ma kto się utożsamiać, bo dzietność spada... Czy Ty jako Polak dogadasz się np. z Hiszpanem? Facet przyklejał mi takie maty w sypiali i opowiadał jak prezes spółki Hiszpańskiej zafundował im lot i hotel gdzieś pod Barceloną, aby mu tapety kładli, bo w całej Hiszpanii nie było nikogo kto by to zrobił dobrze i uczciwie. Jak przyjechali to akurat trafili na sjeste i schodząc do garażu 3 ludków spało jeden obok drugiego, a ich robota wyglądała tak, że wołała o pomstę do nieba. Taki Hiszpan nie zrozumie Ciebie, a Ty jego dlaczego o 12 do 14 śpi w garażu. Różnice kulturowe są ciężkie do zatarcia, a w/g mnie waluta odzwierciedla pracowitość danego narodu, ich inteligencje, produktywność itp itd. Wiadomo, że są lepsi i gorsi w ramach danej komórki. Pytanie co to jest komórka? Państwo? Kontynent? Cały Glob? Jakoś tą komórkę trzeba wspierać czymś do płacenia, a gdzie jest granica i dlaczego akurat na państwach się kończy nie wiem. EURO jest poza państwowe i pokazuje, że system się nie sprawdza.

Zgoda, gdyż potrzeba pokoleń aby scentralizować taki organizm jak państwo, a i to jest trudne do zrobienia, gdyż obserwuję w USA do dzisiaj ludzie żyją w wielu miejscach w etnicznych grupach, nie mówiąc już o podziałach rasowych. Do dzisiaj masz Irish-Americans, czy Italian-Americans, z drugiej strony praktycznie nie uzywa sie przedrostków british- czy German- ale to może dlatego, że to były wiekszości. Małe paśctewka udalo się połączyć Niemcom i Włochom ale zajęlo to też lata i pewnie dużo więcej było czynników scalających, jak podobny język, historia powiązania rodzinne. Np do mnie do dzisiaj nie docierają granice Polski z Czechami, Słowacja, Białorusią czy Ukrainą. Tak wiem, że tak jest, ale jak wyjeżdżałem to były Niemcy, Rosja i Czechosłowacja i chyba tak zostanie w sercu do końca.

[Plastic Tofu]

@Greg
Zapytam raz jeszcze:
Dlaczego uzdrowić sytuację w Europie małaby indywidualna waluta dla każdego kraju? Skoro USA jest także unią gdzie obowiązuje ta sama waluta i nawet nie ma postulatów o to aby ekonomię poszczególnych stanów ratować poprzez indywidualne waluty. Czyz nie poprawiłaby się sytuacja Illinois gyby wprowadziło sobie swoją walutę i ją zdewaluowało, bo wiemy, że problemy finansowe tego stanu są już legendarne. Pomijam plus tego rozwiązania, że 50 konkurujących walut pomogłoby mi wybrać tę najlepszą dla moich potrzeb.

Ja nie szukam absurdu typu jedna waluta. Szukam odpowiedzi, dlaczego ta sama waluta sprawdza się w USA, a jednocześnie jest przekleństwem w Europie. (tak wynika z wypowiedzi Ryszarda) Zatem musi być gdzieś inny punkt ekonomicznej łamigłowki, który tłumaczy tę sytuację.

odpowiedz na Twoje pytanie o roznice lezy po drugiej stronie rownania. I USA i UE i nawet Polska w ramach wojewodztw ma stany/Panstwa/wojweodztwa slabsze i silniejsze. Jednoczesnie kazdy ma jedna walute. Roznica polega na tym, ze w pierwszym i trzecimy przypadku sa to rowniez organizmy o jednej polityce fiskalnej i socjalnej. Mowiac wprost podatki z mazowsza czy bogatej californii sa transferowane w ramach systemu do biedniejszego (a przeciez ludzie tak samo pracowici) podlaskiego czy Illinois. W UE tego nie ma - podatki Niemca nie finansuja bezposrednio zasilkow na Sycylii.

Wygląda na to, że wygrałeś dzisiaj Coca-colę.
Brzmi to naprawdę rozsądnie. Dzięki za twój czas.

[eleste]

@Greg
Zapytam raz jeszcze:
Dlaczego uzdrowić sytuację w Europie małaby indywidualna waluta dla każdego kraju? Skoro USA jest także unią gdzie obowiązuje ta sama waluta i nawet nie ma postulatów o to aby ekonomię poszczególnych stanów ratować poprzez indywidualne waluty. Czyz nie poprawiłaby się sytuacja Illinois gyby wprowadziło sobie swoją walutę i ją zdewaluowało, bo wiemy, że problemy finansowe tego stanu są już legendarne. Pomijam plus tego rozwiązania, że 50 konkurujących walut pomogłoby mi wybrać tę najlepszą dla moich potrzeb.

Ja nie szukam absurdu typu jedna waluta. Szukam odpowiedzi, dlaczego ta sama waluta sprawdza się w USA, a jednocześnie jest przekleństwem w Europie. (tak wynika z wypowiedzi Ryszarda) Zatem musi być gdzieś inny punkt ekonomicznej łamigłowki, który tłumaczy tę sytuację.

odpowiedz na Twoje pytanie o roznice lezy po drugiej stronie rownania. I USA i UE i nawet Polska w ramach wojewodztw ma stany/Panstwa/wojweodztwa slabsze i silniejsze. Jednoczesnie kazdy ma jedna walute. Roznica polega na tym, ze w pierwszym i trzecimy przypadku sa to rowniez organizmy o jednej polityce fiskalnej i socjalnej. Mowiac wprost podatki z mazowsza czy bogatej californii sa transferowane w ramach systemu do biedniejszego (a przeciez ludzie tak samo pracowici) podlaskiego czy Illinois. W UE tego nie ma - podatki Niemca nie finansuja bezposrednio zasilkow na Sycylii.

Wygląda na to, że wygrałeś dzisiaj Coca-colę.
Brzmi to naprawdę rozsądnie. Dzięki za twój czas.

nie ma sprawy. Coli nie moge, mam zaordynowane zeby zrzucic jakies 3-4 kilo :)
w ramach tego offtopu (sorki) polecam http://www.bogaty.men - tam znajdziesz sporo info o konstrukcji systemu

[domi]

Cezary, ja pisałem o takim horyzoncie inwestycyjnym ale chyba źle to odebrałeś. Za 20 lat to chciałbym wyciągnąć pieniądze przeznaczone na cele inwestycyjne i je przeznaczyć na konsumpcję. Niby tempo zmian jest ogromne ale cały czas będą okazje inwestycyjne.

[Greg]

Za późno dostrzegli, że globalizacja bardziej służy Chinom i Azji, dlatego teraz na szybko odwracają proces wprowadzając sankcje a jeszcze niedawno EURO, NAFTA, itd bo to były etapy tworzenia jednego organizmu ale pod rządami USA. Kiedy koncepcja zaczęła się rozpadać USA zmieniły retorykę. Poza tym USA nie jest w stanie odwrócić tego że produkcję oddali do tanich krajów więc to ściąganie kapitału do USA nie jest po to, żeby tam produkować, (bo oni odzwyczaili się tworzyć a przyzwyczaili żyć na kredyt z podbojów), tylko żeby przygotować się do wojny, bo to jak wychodzić z wojen jako potęga mają przetrenowane nie raz. Kłopot polega na tym, że tym razem nie mogą wyjść cało bo już nie są na bezpiecznej wyspie w czasach nowoczesnych broni.
[...]
Dla mnie dziś horyzont inwestycyjny 20 lat (ktoś tak napisał) to jakaś mega abstrakcja z książek nieaktualnych sprzed 40 lat.
Za 20 lat w takim tempie zmian to ................ siwy dym.

Złote słowa Cezary. Trump mądrze robi, bo jako przegrany z walutą rezerwową zawsze wygra. Chiny to się uginają co chwilę ...

CHINA SAYS IT DOESN'T WANT TO ESCALATE TRADE TENSION WITH U.S.

W/g mnie FED robi teraz być albo nie być, albo wyciągnie wszystko z innych krajów i wywali Chiny, albo USA odda pola chińczykom. Wóz albo przewóz. Wszystko albo nic.



Im wyższe stopy w USA + niższy bilans FEDu to możemy patrzeć jak rezerwy walutowe w Chinach się kurczą w zastraszającym tempie, bo Chiny zaczną ratować na potęgę system bankowy (który już ratują). Dlatego kto wie co robić temu konia z rzędem. System umarł w 2008 roku, przypomnę ten graf :



Stopy procentowe 0.00% gdzie tu ciąć? Jak podaż kredytu zahamuje to ja nie wiem co się stanie. Ja też uważam, że inwestowanie teraz się różni od tego co miało miejsce przez ostatnie 50 lat i co w książkach można znaleźć, a long term investing to najgorsza rzecz co można teraz robić. To co FED robi powoduje, że wszystkie kraje będą musiały zaraz drastycznie podnosić stopy procentowe. Jeszcze ciekawy out-flow się nie zaczął, ale w/g mnie zacznie bo zawsze tak jest, tylko czekać, bo smart money uciekają jak mogą ...



lub to :

[Greg]

Morning Note:

1. Emerging Markets asking the Fed for help
2. DB predicts Q revenue drop
3. Nasdaq hits another record

[Greg]

To się nazywa podwyżka stóp procentowych ... A nie jakieś tam 0.25%...



Zobaczymy na ile się zda ...

[Greg]

Swego czasu na Ukrainie dopiero po podniesieniu stóp pod 30 % zaczęło się normalizować (wiem, że to całkowicie nieporównywalne sytuacje ale chodzi o sam wzrost)

Ciekawe kiedy w Polsce z 1.5% zrobi się nagle 5% ... Wtedy koszty kredytu tak z +30% dojdą ... Zobaczymy jak FED brutalnie będzie zaciągał stopy + redukował bilans. Na razie nasza RPP gołebia jak ta lala. Wczoraj orzekli, że do 2020 stopy zostają na 1.5%... Niech dolar się mocniej ruszy tylko... (na razie to się nawet nie za bardzo ruszył, bo przewrócił jakąś Turcję czy Argentyne i Hong-Kong walczy wywalając wszystkie rezerwy walutowe. Indie, Malezja, Indonezja, Chiny dopiero zaczynają narzekać, także wszystko w rękach FEDu).

[Greg]

China i rezerwy... Trzeba zwrócić uwagę na rok 2014 ... Strasznie stopniały nie? A co się wtedy stało?



To się stało... Dolar po prostu urósł ... Także to pokazuje jaką złowieszczą siłą obdarzona jest waluta rezerwowa... Jeżeli EURUSD spadnie do prognozowanego 0.9 ... To Chiny w trybie lawinowym się wysadzą... Watch that :) Znowu wszystko w rękach FEDu.



Shanghai ... (poziom ten sam co w 2009 roku ...) Tańczy nad przepaścią... Ta czerwona dolna linia, choć wyleciał górą, to jednak mocy do lotu do góry nabrać nie może, ale co się dziwić, FED musi zrobić więcej podwyżek stóp i QT ...

[onufry]

Poza argumentami które padły o strefie EURO w zakresie krajów południa trzeba dodać że tzw demoludy przejęte ze strefy wpływów ZSRR nie przyjęto żeby je odbudować tylko po to, żeby były rynkami zbytu. Dlatego w Polsce i innych demoludach zniszczono konkurencję (przemysł, stocznie itd). Te kraje też nie mają tożsamych interesów z bogatymi Niemcami itp.

Dokładnie tak, nie jesteśmy w Unii żeby nam pomogli, tylko żeby wykorzystali nasz kraj, praktycznie nikt nie jest tego świadom i myśli że bez unii nic w Polsce by nie było. Przypomina to trochę historię z zakonem krzyżackim, każdy wie jak to się skończyło.
SPX leci pionowo do góry już 0,2% a kontrakty na vixa +6,60% , volx nigdy nie kłamie szykuję się coś wielkiego dzisiaj.
Nawet wzrost ropy o 1% nie pomaga us500. Nasdaq pokazuje dzisiaj pazur.

[Greg]

Następny kandydat do dołączenia do Turcji ... Brazylia ...



No ale ich waluta też przypomina tą Indyjską ... Na szczytach do wybicia. Tylko brakuje dygnięcia dolara do góry (ale w przyszłym tygodniu mamy podwyżkę stóp procentowych i FED przyspiesza QT)... Wszyscy patrzą na USA, ale tu jest zabawa jak po kolei Emerging Markets się odpalają ...

To dobre. Interweniuje Bank Centralny Brazylii 2gi raz w 3 dni... I nic... :)

BRAZIL ANNOUNCES EXTRA FX INTERVENTION FOR 2ND TIME IN 3 DAYS

[Greg]

I pytanie za 100pkt ... Jak DXY i Fed Funds Rate + 10Y (QT) będą w takim tempie wysadzać Emerging Markets to z jaką prędkością dojdzie to do giełdy w USA...

Tego nie wiem niestety... Czekam na DXY > 95 i zobaczymy jaki kraj się położy, potem 96 i którE się wyłożą, potem 97 i którex2 się wyłożą itp itd...

Zauważcie, że brazylijski REAL w 2001 r (dot.com bubble) osiągnął szczyt i bańka pękła w USA (Emerging Markets leciały też po kolei i Rosja zbankrutowała)... W 2014 by pękła bańka ponownie (znowu REAL dobił do górnej linii trendu), ale shale oil uratował tyłki wszystkim i przedłużył cykl... Teraz 3cia próba.

Tak jak mówiłem na podstawie USDBRL (widać to pięknie na wykresie wyżej)... 2001 dot.com bubble został wywołanu przez rosnący DXY i kładły się Emerging Markets i na koniec rykoszetem oberwały USA. W 2008 to był problem USA, 2014 prawie powtórka z rozrywki ale cudem się udało i zmierzamy do 3ciej próby.

Chyba, że dolar spadnie i EURUSD wzrośnie do 1.30$ i USD is DEAD...

[Greg]

Turkey 2.0...



Real traci ...



To było przy DXY = 94...

Czas na nową porcję QT + FED Funds Rate 1.75-2.00 i chwila moment mamy DXY=95 i obstawiamy następne kraje... Czekam na Chiny i Indie... Aby Emerging Markets mogły rosnąć to dolar musi mocno zacząć tracić inaczej nie ma opcji.

Cieszmy się, że Polska jest krajem z pogranicza Emerging Markets i Developed... Jak dostaniemy to dopiero jak faktycznie DXY powędruje pod 100... (o ile w ogóle tam dojdzie...)

W sumie nie dziwie się czemu Malezja się poddaje ... Tak to i 2014 ich zostawił z tyłu, gdy DXY rósł i ropa spadała do 26$ (Shale oil crash) i od tego momentu koniec ...

[Plastic Tofu]

Odpowiem tak na pytanie za 100 pkt.

Po kazdej recesji FED ładował naboje, aby bylo się czym bronić podczas następnego krachu, robi to i teraz. Niestety amunicji jest coraz mniej od kryzysu do kryzysu i za każdym razem stopy procentowe są coraz niższe. Więc oczekuję, że dojdziemy do 3.5 - 4% maksymalnie zanim "sh.t hit the fan" 3-4 podwyżki rocznie razy 0.25% daje 2-2,5 roku