Stock Market Crash 2018 - live comments
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Także bliższy jest mi scenariusz umacniającego się dolara. Nie ma co porównywać USA do UE.
UE jest zbiorem państw o różnym stopniu rozwoju gospodarczego, którym euro nie służy. Większość mieszkańców krajów z południa czy ze wschodu uważa, że unia nie spełnia swojej roli. Widać to poprzez zwiększającą się liczbę populistów u władzy.
Ostatni pomysł we Włoszech na dochód gwarantowany to raczej sposób na gwarantowaną inflację :) Po ukazaniu się tego pomysłu obligacje włoskie straciły na wartości. Potem nadszedł kolejny dzień w którym ECB ogłosił zakończenia programu QE.
Można doszukiwać się tu teorii spiskowej i próby wywierania nacisku na Włochy.
Pasuje mi tu scenariusz w którym dolar ulega korekcje. Na tą chwilę euro zyskuje i obligacje włoskie tracą. Jakby teraz jest istotniejszy koniec QE niż problemy Włoch, ale zobaczymy na jak długo ;)
UE jest zbiorem państw o różnym stopniu rozwoju gospodarczego, którym euro nie służy. Większość mieszkańców krajów z południa czy ze wschodu uważa, że unia nie spełnia swojej roli. Widać to poprzez zwiększającą się liczbę populistów u władzy.
Ostatni pomysł we Włoszech na dochód gwarantowany to raczej sposób na gwarantowaną inflację :) Po ukazaniu się tego pomysłu obligacje włoskie straciły na wartości. Potem nadszedł kolejny dzień w którym ECB ogłosił zakończenia programu QE.
Można doszukiwać się tu teorii spiskowej i próby wywierania nacisku na Włochy.
Pasuje mi tu scenariusz w którym dolar ulega korekcje. Na tą chwilę euro zyskuje i obligacje włoskie tracą. Jakby teraz jest istotniejszy koniec QE niż problemy Włoch, ale zobaczymy na jak długo ;)
- Plastic Tofu
- Stały bywalec
- Posty: 459
- Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
@Ryszard
"Nie ma co porównywać USA do UE.
UE jest zbiorem państw o różnym stopniu rozwoju gospodarczego"
Nie wiem czy to jest na to miejsce, ale czy mógłbyś swoją myśl rozwinąć?
Co mnie nurtuje?
Mississippi nie ma takiej samej ekonomii czy jak napisałeś stopnia rozwoju gospodarczego jak California, czy Delaware. A jednak uważasz to za mniejszy problem niż w Europie, więc czy poluzowanie więzów ekonomicznych poprzez pozbycie się Euro jest rozwiązaniem, czy jednak model amerykański wygrywa tym, ze poszczególne stany nie mają tak silnego wpływu na politykę monetarną. Nie mają centralnych banków, emisji pieniądza (oczywiście poza strefą Euro, ale jeszcze w Unii) itd?
"Nie ma co porównywać USA do UE.
UE jest zbiorem państw o różnym stopniu rozwoju gospodarczego"
Nie wiem czy to jest na to miejsce, ale czy mógłbyś swoją myśl rozwinąć?
Co mnie nurtuje?
Mississippi nie ma takiej samej ekonomii czy jak napisałeś stopnia rozwoju gospodarczego jak California, czy Delaware. A jednak uważasz to za mniejszy problem niż w Europie, więc czy poluzowanie więzów ekonomicznych poprzez pozbycie się Euro jest rozwiązaniem, czy jednak model amerykański wygrywa tym, ze poszczególne stany nie mają tak silnego wpływu na politykę monetarną. Nie mają centralnych banków, emisji pieniądza (oczywiście poza strefą Euro, ale jeszcze w Unii) itd?
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
A co do Włoch ... ECB samo doprowadziło Włochy/Hiszpanię/Portugalię i Grecję do takiego stanu, że populiści wygrywają wybory... Teraz Włochy mówią - albo skupujecie dalej nasze obligacje, albo "walcie" się i macie problem z EURO... W ogóle EURO nigdy powstać nie powinno. To był projekt polityczny a nie monetarny, żeby była jasność, a więc przyjdzie moment gdzie to się zemści na strefie EURO. Niemcy to nie leniwi Włosi czy Grecy. Dlaczego mają dostawać coś na co nie zapracowali? Powinni mieć Lirę i Drahmę, która by się zdewaluwowała o 90% i problem sam by się rozwiązał, ale czekamy na to aż problem z EURO się rozwiążę widzę... Draghi ucieknie na emeryturę szybko zaraz (chwila moment kończy mu się kandencja) i następny dostanie spadek ala Maduro po Chavezie w Wenezueli w 2014 gdy ropa spadała ze 100$ na 26$... i bolivar zanotował jakąś giga inflację. Ciekawe co by się stało jakby strefa EURO padła... Pewnie nie padnie, zrobią QE do 15T$ balance sheetu i może się uda.
https://www.bloomberg.com/view/articles ... e-with-ecb
https://www.bloomberg.com/view/articles ... e-with-ecb
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
@Plastic Tofu
Chodzi mi o to, że sztucznie połączono kraje będące na różnym poziomie gospodarczym i większość z tych krajów przyjęła wspólną walutę. O ile wcześniej kraj o słabszej gospodarce miał możliwość osłabienia swojej waluty i zwiększenia konkurencyjności swojej gospodarki to teraz tej możliwości został pozbawiony.
Ostatnio widziałem wykres tego jak Włochy w porównaniu z Niemcami wychodziły z kryzysu po 2008 roku. Wyglądało to bardzo mocno na niekorzyść Włochów. W USA nikt na poważnie chyba nie bierze pod uwagę odłączenia się któregoś stanu w Europie jest inaczej.
Dodatkowo każdy kraj stefy Euro posiada własne obligacje, które łączy tylko to, że są skupowane przez europejski bank centralny. Dzięki temu wyceny tych obligacji są nieadekwatne do rzeczywistego stanu gospodarki. Teraz ta sytuacja może się zmienić bo już w przyszłym tygodniu dyskutowany będzie koniec skupu obligacji.
Chodzi mi o to, że sztucznie połączono kraje będące na różnym poziomie gospodarczym i większość z tych krajów przyjęła wspólną walutę. O ile wcześniej kraj o słabszej gospodarce miał możliwość osłabienia swojej waluty i zwiększenia konkurencyjności swojej gospodarki to teraz tej możliwości został pozbawiony.
Ostatnio widziałem wykres tego jak Włochy w porównaniu z Niemcami wychodziły z kryzysu po 2008 roku. Wyglądało to bardzo mocno na niekorzyść Włochów. W USA nikt na poważnie chyba nie bierze pod uwagę odłączenia się któregoś stanu w Europie jest inaczej.
Dodatkowo każdy kraj stefy Euro posiada własne obligacje, które łączy tylko to, że są skupowane przez europejski bank centralny. Dzięki temu wyceny tych obligacji są nieadekwatne do rzeczywistego stanu gospodarki. Teraz ta sytuacja może się zmienić bo już w przyszłym tygodniu dyskutowany będzie koniec skupu obligacji.
Widzę taki scenariusz w którym ponownie ratują strefę euro QE, ale to byłoby podważenie zaufania do waluty i sporą dewaluację euro. Dolar umocniłby się na tyle mocno, że w ramach "wojen walutowych" spodziewałbym się odpowiedzi ze strony USA i dodruku $Greg pisze: Ciekawe co by się stało jakby strefa EURO padła... Pewnie nie padnie, zrobią QE do 15T$ balance sheetu i może się uda.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
To ja też nawiąże do tej wypowiedzi :
W USA masz rozwarstwienie, ale "system" jest jeden i jedną politykę monetarną. W EU masz 20 różnych systemów, które złączone są jedną walutą i jedną polityką monetarną. Jestem wielkim przeciwnikiem EURO, żeby nie było. Dla mnie ta waluta nie ma kompletnie sensu, ale jakaś plotka głosi, że EURO i EU zostało wprowadzone po to by USA mogły kontrolować łatwiej Europę niż gadać z 50 krajami na raz. Ile w tym prawdy - nie mam pojęcia.
Jeżeli w Hiszpanii dojdą populiści i zrobią ten sam myk co Włosi -> róbcie QE Infinity albo "wywalimy" Wam EURO to będzie jeszcze bardziej ciekawie. ECB co może zrobić. Widać, że rynek prowokuje coś z EURO. Nie uważam, żeby QE się skończyło w ECB. N-ty raz gadają o zaprzestaniu, ale na gadaniu się kończy.
a) Zakończyć skup obligacji (o QT nawet nie wspominam) ... Ale wtedy 10Y Włoch czy Hiszpanii, Portugalii, Grecji szybują gdzieś pionowo do góry, bo nikt tych obligacji nie chce, a jak już to nie na 1% a może na 10% -> strefa EURO ma problem, a w szczególności system bankowy czy Deutsche Bank.
b) Robić QE Infinity i trzymać rentowności 10Y na minimum, jest OK, ale bilans strefy EURO zacznie rosnąć pionowo do góry vs FED, który podwyższa stopy i robi QT, a więc DXY zacznie iść wykładniczo do góry, Emerging Markets robią przewrotkę.
c) Wyrzucić Euro-Bankrutów ze strefy EURO, ale wtedy strefa EURO też ma problem...
Tu chodzi o to, że to ta sama kultura i system wartości jest w USA niezależnie od stanu. W EU masz wszystko inne. Od systemów ubezpieczeń, bo system wartości, inną politykę socjalną, zdrowotną czy język którym się operuje, podatki, renty, sposób wystawiania faktur itp itd. Jedni to obiboki skrajne, gdzie nawet policja na to przymyka oko, a drudzy to pracusie płacący podatki, gdzie policja o każde 1EUR Cię ściga.Plastic Tofu pisze:Co mnie nurtuje?
Mississippi nie ma takiej samej ekonomii czy jak napisałeś stopnia rozwoju gospodarczego jak California, czy Delaware. A jednak uważasz to za mniejszy problem niż w Europie, więc czy poluzowanie więzów ekonomicznych poprzez pozbycie się Euro jest rozwiązaniem, czy jednak model amerykański wygrywa tym, ze poszczególne stany nie mają tak silnego wpływu na politykę monetarną. Nie mają centralnych banków, emisji pieniądza (oczywiście poza strefą Euro, ale jeszcze w Unii) itd?
W USA masz rozwarstwienie, ale "system" jest jeden i jedną politykę monetarną. W EU masz 20 różnych systemów, które złączone są jedną walutą i jedną polityką monetarną. Jestem wielkim przeciwnikiem EURO, żeby nie było. Dla mnie ta waluta nie ma kompletnie sensu, ale jakaś plotka głosi, że EURO i EU zostało wprowadzone po to by USA mogły kontrolować łatwiej Europę niż gadać z 50 krajami na raz. Ile w tym prawdy - nie mam pojęcia.
Jeżeli w Hiszpanii dojdą populiści i zrobią ten sam myk co Włosi -> róbcie QE Infinity albo "wywalimy" Wam EURO to będzie jeszcze bardziej ciekawie. ECB co może zrobić. Widać, że rynek prowokuje coś z EURO. Nie uważam, żeby QE się skończyło w ECB. N-ty raz gadają o zaprzestaniu, ale na gadaniu się kończy.
a) Zakończyć skup obligacji (o QT nawet nie wspominam) ... Ale wtedy 10Y Włoch czy Hiszpanii, Portugalii, Grecji szybują gdzieś pionowo do góry, bo nikt tych obligacji nie chce, a jak już to nie na 1% a może na 10% -> strefa EURO ma problem, a w szczególności system bankowy czy Deutsche Bank.
b) Robić QE Infinity i trzymać rentowności 10Y na minimum, jest OK, ale bilans strefy EURO zacznie rosnąć pionowo do góry vs FED, który podwyższa stopy i robi QT, a więc DXY zacznie iść wykładniczo do góry, Emerging Markets robią przewrotkę.
c) Wyrzucić Euro-Bankrutów ze strefy EURO, ale wtedy strefa EURO też ma problem...
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
FED otwarcie przyznaje, że ma problem z tak ogromnym rozwarstwieniem stóp procentowych -> USA 2.00% (za tydzień będzie), a EURO 0.00%, Japonia -0.50%, Szwajcaria -0.75% czy Wielka Brytania 0.50% i do tego robią QT.Ryszard Wielkouch pisze:Widzę taki scenariusz w którym ponownie ratują strefę euro QE, ale to byłoby podważenie zaufania do waluty i sporą dewaluację euro. Dolar umocniłby się na tyle mocno, że w ramach "wojen walutowych" spodziewałbym się odpowiedzi ze strony USA i dodruku $Greg pisze: Ciekawe co by się stało jakby strefa EURO padła... Pewnie nie padnie, zrobią QE do 15T$ balance sheetu i może się uda.
W/g mnie FED palcem nie kiwnie póki nie będzie musiał... W/g mnie to skoordynowane działanie będzie. Nie po to w USA mamy 7 podwyżkę stóp i QT, żeby teraz FED robił QE po 7 podwyżkach stóp procentowych ...
PS : Jak zaczną dodruk $ to będzie już za późno, bo pewnie coś się wydarzy...
- Plastic Tofu
- Stały bywalec
- Posty: 459
- Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
To prawda, ale cały czas wracam do tego typu sytuacji:Chodzi mi o to, że sztucznie połączono kraje będące na różnym poziomie gospodarczym i większość z tych krajów przyjęła wspólną walutę.
1. Na poziomie np Włoch, nikt nie sugeruje odłączenia ekonomicznego przemysłowej północy od rolniczego południa - ta sama waluta czyli brak możliwości osłabienia waluty przez południe względem północy.
2. Polska woj podlaskie nie ma tego samego poziomu rozwoju co mazowieckie - ta sama waluta.
3. USA West Virginia (jedyny stan gdzie do dzisiaj można odprawiac msze z żywymi wężami [prawda]) nie może kreować pieniędzy i jej ekonomia jest o jedną trzecią słabsza niż sąsiadującej Virginii (nie ma mszy z wężąmi [żart]). Oba stany mogą wypuszczać obligacje, ale nie jest za to odpowiedzialny budżet centralny.
W żadnym z tych przypadków, a pewnie w każdym kraju możemy znaleźć takie rozbieżności, nie ma postulatu o własna walutę dla regionu czy stanu. Dlaczego więc euro jest takim problemem w Europie, gdzie wydaje mi się, że w wielu krajach rodzimi politycy nie są lepsi w gospodarowaniu niż Unijni. Dlaczego osłabienie waluty, czyli faktyczne obniżenie dochodu miałoby być takim lekarstwem, a nie może byc to po prostu zmniejszenie pensji, czy opłat o poziom oczekiwanego osłabienia waluty? Czy to psychologia numerów? Jak będziesz miał 1000 drachm pensję i kupisz za nią 100 kaw, a po osłabieniu waluty kupisz tylko 30, to zamiast dawać komuś 100 euro - kawa jest po 1 euro, zmniejszyć jego pobory do 30.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Swoją drogą. Patrzcie jak EURUSD naśladuje ceny ropy :
Oraz dla tych co uważają, że przed nami wiele lat dobrobytu. Czyli podaż kredytu. 70% PKB globalnego to kredyt. Brak kredytu = brak dobrobytu. Jesteśmy na granicy. Oczywiście może podaż kredytu zacznie nagle rosnąć, tyle, że ... mamy 6 podwyżek stóp procentowych i za chwilę 7dmą... Ciekawe jak się 10Y-2Y zmieni po podwyżce stóp procentowych w przyszłym tygodniu ...
FED jak zwykle jest poza i zaciska za szybko i za późno. Ledwo DXY wzrósł to 2 kraje się przewróciły, na razie warning, jeszcze czas na duże.
Z kategorii od 2009 roku
Consumer spending weakens, based on Google search trends, which show largest deterioration since 2009
Pytanie zatem gdzie jest granica? Skoro poruszasz takie pytania, może zatem 1dna waluta na całym świecie powinna być? Osłabienie waluty jest lekarstwem, bo zdrowo czyści gospodarkę i dług. Jeżeli kraj był nieefektywny to waluta się dewaluuje aby zapobiedz dalszym idiotycznym populistycznym przywilejom. Jeżeli kraj jest dobrze zarządzany, rynek umacnia walutę itp itd.
Oraz dla tych co uważają, że przed nami wiele lat dobrobytu. Czyli podaż kredytu. 70% PKB globalnego to kredyt. Brak kredytu = brak dobrobytu. Jesteśmy na granicy. Oczywiście może podaż kredytu zacznie nagle rosnąć, tyle, że ... mamy 6 podwyżek stóp procentowych i za chwilę 7dmą... Ciekawe jak się 10Y-2Y zmieni po podwyżce stóp procentowych w przyszłym tygodniu ...
FED jak zwykle jest poza i zaciska za szybko i za późno. Ledwo DXY wzrósł to 2 kraje się przewróciły, na razie warning, jeszcze czas na duże.
Z kategorii od 2009 roku
Consumer spending weakens, based on Google search trends, which show largest deterioration since 2009
Ale to ten sam kraj operujący tym samym językiem i mający ten sam "system" i "kulturę". Każdy kraj ma bogatsze regiony i biedniejsze1. Na poziomie np Włoch, nikt nie sugeruje odłączenia ekonomicznego przemysłowej północy od rolniczego południa - ta sama waluta czyli brak możliwości osłabienia waluty przez południe względem północy.
To samo co pkt #12. Polska woj podlaskie nie ma tego samego poziomu rozwoju co mazowieckie - ta sama waluta.
Ale to też ten sam kraj z tą samą walutą. Żaden inwestor nie patrzy czy to Podlasie czy Virginia, tylko czy to Polska czy USA. USA jest jeszcze o tyle uprzywilejowane, że ma walutę rezerwową.3. USA West Virginia (jedyny stan gdzie do dzisiaj można odprawiac msze z żywymi wężami [prawda]) nie może kreować pieniędzy i jej ekonomia jest o jedną trzecią słabsza niż sąsiadującej Virginii (nie ma mszy z wężąmi [żart]). Oba stany mogą wypuszczać obligacje, ale nie jest za to odpowiedzialny budżet centralny.
Pytanie zatem gdzie jest granica? Skoro poruszasz takie pytania, może zatem 1dna waluta na całym świecie powinna być? Osłabienie waluty jest lekarstwem, bo zdrowo czyści gospodarkę i dług. Jeżeli kraj był nieefektywny to waluta się dewaluuje aby zapobiedz dalszym idiotycznym populistycznym przywilejom. Jeżeli kraj jest dobrze zarządzany, rynek umacnia walutę itp itd.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Teraz wyobraźcie sobie, że Amazon ma gorsze EPSy, APPLE też, a Netflixowi odleciało 10M subskrybentów... O ile w 1 dzień spadną indeksy skoro 8 spółek je winduje?
Nagle tu mamy po -2% wszędzie ...
Nagle tu mamy po -2% wszędzie ...
- Plastic Tofu
- Stały bywalec
- Posty: 459
- Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
@Greg
Zapytam raz jeszcze:
Dlaczego uzdrowić sytuację w Europie małaby indywidualna waluta dla każdego kraju? Skoro USA jest także unią gdzie obowiązuje ta sama waluta i nawet nie ma postulatów o to aby ekonomię poszczególnych stanów ratować poprzez indywidualne waluty. Czyz nie poprawiłaby się sytuacja Illinois gyby wprowadziło sobie swoją walutę i ją zdewaluowało, bo wiemy, że problemy finansowe tego stanu są już legendarne. Pomijam plus tego rozwiązania, że 50 konkurujących walut pomogłoby mi wybrać tę najlepszą dla moich potrzeb.
Ja nie szukam absurdu typu jedna waluta. Szukam odpowiedzi, dlaczego ta sama waluta sprawdza się w USA, a jednocześnie jest przekleństwem w Europie. (tak wynika z wypowiedzi Ryszarda) Zatem musi być gdzieś inny punkt ekonomicznej łamigłowki, który tłumaczy tę sytuację.
Zapytam raz jeszcze:
Dlaczego uzdrowić sytuację w Europie małaby indywidualna waluta dla każdego kraju? Skoro USA jest także unią gdzie obowiązuje ta sama waluta i nawet nie ma postulatów o to aby ekonomię poszczególnych stanów ratować poprzez indywidualne waluty. Czyz nie poprawiłaby się sytuacja Illinois gyby wprowadziło sobie swoją walutę i ją zdewaluowało, bo wiemy, że problemy finansowe tego stanu są już legendarne. Pomijam plus tego rozwiązania, że 50 konkurujących walut pomogłoby mi wybrać tę najlepszą dla moich potrzeb.
Ja nie szukam absurdu typu jedna waluta. Szukam odpowiedzi, dlaczego ta sama waluta sprawdza się w USA, a jednocześnie jest przekleństwem w Europie. (tak wynika z wypowiedzi Ryszarda) Zatem musi być gdzieś inny punkt ekonomicznej łamigłowki, który tłumaczy tę sytuację.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Czyli scenariusz nr II. Jeśli owy scenariusz się ziści to będzie ostatni kryzys w tym systemie monetarnym gdyż dolar jako waluta rezerwowa umocni się względem reszty walut i spowoduje ich znaczne osłabienie. Być może na końcowym etapie zaczną dodruk a po nim złoto z 1000$ wskoczy na 5000$.
Mam pytanie odnośnie tego problemu. Ten kryzys Waszym zdaniem wydarzy sie w ciągu miesięcy czy raczej lat?
Mam pytanie odnośnie tego problemu. Ten kryzys Waszym zdaniem wydarzy sie w ciągu miesięcy czy raczej lat?
- Plastic Tofu
- Stały bywalec
- Posty: 459
- Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
teraz wyobraźmy sobie, że jest czerwiec 2017 i Amazon kosztuje $1000 Skoro 8 spółek ciągnie indeksy do góry, czyż nie rozsądnym jest posiadać je w swoim portfolio?Greg pisze:Teraz wyobraźcie sobie, że Amazon ma gorsze EPSy, APPLE też, a Netflixowi odleciało 10M subskrybentów... O ile w 1 dzień spadną indeksy skoro 8 spółek je winduje?
Nagle tu mamy po -2% wszędzie ...
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
USD jak padnie to jako ostatnie. Nie wyobrażam sobie, żeby waluta rezerwowa pierwsza upadła. Kiedy się stanie nie wiem, ale wyznaje ten sam pogląd 1:1 co Ty. FIBO pokazuje ciekawy moment. Czarna kreska pokazuje od kiedy FED od 2009 zaczął podnosić stopy. Fibo pokazuje, że 2875 to był TOP, albo potem 3700 na SP500, czyli jakieś +30% jeszcze do celu?WhyNot pisze:Czyli scenariusz nr II. Jeśli owy scenariusz się ziści to będzie ostatni kryzys w tym systemie monetarnym gdyż dolar jako waluta rezerwowa umocni się względem reszty walut i spowoduje ich znaczne osłabienie. Być może na końcowym etapie zaczną dodruk a po nim złoto z 1000$ wskoczy na 5000$.
Mam pytanie odnośnie tego problemu. Ten kryzys Waszym zdaniem wydarzy sie w ciągu miesięcy czy raczej lat?
- Plastic Tofu
- Stały bywalec
- Posty: 459
- Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Ok, jestem w stanie to przyjąć, ale jak wiemy z historii USA, ten proces trwał 60-130 lat kiedy ludzie przyjęli uważać USA za jeden kraj, a nie zbieraninę różnych kraików.Kris pisze:Według mnie zasadnicza różnica pomiędzy Europą i USA to mentalność ludzi a ona scala i tworzy monolit. Każdy Amerykanin bez znaczenia na stan w którym mieszka określi siebie Zawsze jako obywatela Stanów Zjednoczonych (Wielkiej Najlepszej Cudownej Ach i och Ameryki) i Oni w to naprawdę wierzą a to wynika z wychowania i wartości wpojonych od dziecka w domu, szkole, pracy. (Ich Sacrum:Flaga, Święta typu Niepodległości i wpojony model życia) (to chyba najbardziej sterowany systemowo naród na świecie ). Zadajcie sobie teraz pytanie kto z nas tak naprawdę utożsamia się z Europą ? W Europie każdy kraj sobie rzepkę skrobie już przy urodzeniu z wyciągniętą łapą roszczeniową w większości (Grecja Włochy Hiszpania). USA to monolit ludzki a Europa to zbieranina na siłę.
PS Co stanowi fundament zjednoczonej Europy ? Bo ja nie wiem. Ja widzę postawiony domek pozornie ładny szkoda, że stawiany na bagnistym terenie.
http://volokh.com/2009/10/12/the-united ... civil-war/
Czy Europa wytrzyma jeszce 3-4 dekady, aż kolejne pokolenie się z nią bardziej utożsami?
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
To jest pytanie za 100pkt... W/g mnie nie wytrzyma. Tu nie ma kto się utożsamiać, bo dzietność spada... Czy Ty jako Polak dogadasz się np. z Hiszpanem? Facet przyklejał mi takie maty w sypiali i opowiadał jak prezes spółki Hiszpańskiej zafundował im lot i hotel gdzieś pod Barceloną, aby mu tapety kładli, bo w całej Hiszpanii nie było nikogo kto by to zrobił dobrze i uczciwie. Jak przyjechali to akurat trafili na sjeste i schodząc do garażu 3 ludków spało jeden obok drugiego, a ich robota wyglądała tak, że wołała o pomstę do nieba. Taki Hiszpan nie zrozumie Ciebie, a Ty jego dlaczego o 12 do 14 śpi w garażu. Różnice kulturowe są ciężkie do zatarcia, a w/g mnie waluta odzwierciedla pracowitość danego narodu, ich inteligencje, produktywność itp itd. Wiadomo, że są lepsi i gorsi w ramach danej komórki. Pytanie co to jest komórka? Państwo? Kontynent? Cały Glob? Jakoś tą komórkę trzeba wspierać czymś do płacenia, a gdzie jest granica i dlaczego akurat na państwach się kończy nie wiem. EURO jest poza państwowe i pokazuje, że system się nie sprawdza.