Stock Market Crash 2018 - live comments
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Im niżej ropa tym niżej złoto ... Inflacja odchodzi w niepamięć ... CPI miss oznacza deflację i ropa ze złotem dołącza się do party i deflacyjnego spowolnienia ... Zobaczymy :
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
HELP, ale w pewnym momencie VIX nie zadziała ... i pęknie jak XIV jeszcze raz...
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Greg a jesteś w stanie coś powiedzieć o korelacji złota i stóp procentowych ?
Vix dzisiaj denerwuje , ale pochodne vixa całkiem spoko
Vix dzisiaj denerwuje , ale pochodne vixa całkiem spoko
- Plastic Tofu
- Stały bywalec
- Posty: 459
- Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Nie mam pojęcia czy Facebook ma wszystkie moje hasła (może jakiegoś im brakuje) i jak się pracuje w Amazonie. Staram się nie mieszać światopoglądu do inwestycji, a jeżeli już to omijam miejsca gdzie pracownik jest najważniejszy, bo to najczęściej oznacza, że dzieje się to kosztem klienta, który przenosi się do mniej ckliwej konkurencji wraz ze swoimi pieniędzmi, zyskami firmy i moimi marzeniami na wzrosty akcji.
Lubię jak Facebook mnie śledzi bo nie wysyła mi niepotrzebnych reklam jak na przykład pieluchy dla dorosłych. Na razie jeszcze nie są mi potrzebne, chyba że ziści się czarny scenariusz Grega wtedy kto wie :) Ale pewnie facebook będzie o tym wiedział pierwszy i reklama się przyda. :)
Lubię jak Facebook mnie śledzi bo nie wysyła mi niepotrzebnych reklam jak na przykład pieluchy dla dorosłych. Na razie jeszcze nie są mi potrzebne, chyba że ziści się czarny scenariusz Grega wtedy kto wie :) Ale pewnie facebook będzie o tym wiedział pierwszy i reklama się przyda. :)
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
VIX to widzę, że wybuchnie jak w lutym tego roku gdzie zjechaliśmy ile -15%???
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Generalnie idziesz kołkiem cyklu ... W pewnym momencie dochodzisz do inflacyjnego spowolnienia, rynek od razu to czuje przez 10Y-2Y czy tam 30Y-10Y itp itd -> dąży do zera, że spowolnienie jest, wtedy wiadomo, że inflacja się kończy i powinny zaczynać się słabe odczyty z gospodarki. Wtedy ropa włącza się do akcji czując coraz słabszą gospodarkę i złoto dołącza jako hedge inflacyjny ...onufry pisze:Greg a jesteś w stanie coś powiedzieć o korelacji złota i stóp procentowych ?
Podwyżki stóp pojawiają się pomiędzy inflacyjną fazą ożywienia a inflacyjną fazą spowolnienia. Pierwsza podwyżka jest najważniejsza, bo złoto eksploduje na oczekiwania inflacyjne, potem jest gorzej... Powolne przemieszczanie się w stronę dezinflacyjnej fazy spowolnienia określa powiedzmy punkt inverse yield curve. Wtedy zazwyczaj gdy inverse yield curve zaczyna się pojawiać, albo główne spready spadają do zera, rynek wie, że leci spowolnienie i zaczyna je wyceniać przez obniżki cen ropy i złota bo inflacja znika przy spowolnieniu.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
I proszę dzisiaj nigdzie nie doszliśmy, ani long ani short, short volatility załatwiło robotę, ale coraz trudniej wyjść na plus. W/g mnie bearish układ jest na maxa ... póki co
30Y-10Y = 13.2 -> coraz szybciej lecimy do zera...
30Y-10Y = 13.2 -> coraz szybciej lecimy do zera...
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Wyobraź sobie, że nagle masz spadek EPSów o 20% ... to pomyśl co się z NASDAQiem zacznie dziać... A niespodzianka przyjdzie w/g mnie bardzo szybko... Jak dostaniesz -70% to z 401k ludzie zaczną panikować i wylatywać... 10 lat na Punta Cana może i wystarczyło, 11sty już może nie...Plastic Tofu pisze:Masz 100% racji.
Pytanie tylko gdzie pójdą te duże pieniądze. Bo takie żuczki jak ja mogą trzymać kasę w materacu, ale pensions, annuities, insurance już nie. Sadzisz że 3% ich zwabi? Bardzo możliwe, lepsze 3% niż -20%, ale w długiej perespektywie to przy 6-8% 401K pozwala ci na wakacje all inclusive w Punta Cana, a 3% to jest leżaczek na swojej działce za domem.
FAANG to nie tylko spółki ale rewolucja w handlu, komunikacji, AI, marketingu, opiece zdrowotnej, rozrywce, technologii. Może jestem zbytnio pod wrażeniem, ale nie jestem zdziwiony tym wzrostom, zresztą ostatnie wyniki kwartalne "not bad at all"
FAANG to bańka jak każda inna, teraz rewolucja w hanldu 20 lat temu energia i Enron pets.com i dot.com, 10 lat temu banki i Lehman i Bear Stearns i rynek nieruchomości może iść tylko do góry, za następne 10 lat będziesz bardzo zdziwiony jak ta rewolucja w handlu została zapomniana szybko... Co innego zacznie być ważniejsze ;)
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
No i mamy już 13bps na 30Y-10Y ... 10Y-2Y cały czas zagadka czy idzie zgodnie z trend linią ...
Bloomberg nawet widzi problem
Bloomberg nawet widzi problem
- Załączniki
-
- Plastic Tofu
- Stały bywalec
- Posty: 459
- Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
https://insight.factset.com/hubfs/Resou ... 051118.pdf
Jeśli eps-y polecą na dół to cash bedzie king, bo zakupy będą takie jak w czarny piątek. I zgadzam się, że od czasu do czasu przez rynek musi przejść lewatywa i przeczyścić system, ale wydaje mi się, że mamy jeszcze rok-dwa, ale jazdę będę obserwował z nogą na hamulcu.
Housing crisis, wywołany był zbyt małymi zabezpieczeniami, podobnie jak krach z '29 gdzie zbyt mały margin spowodował lawinę. Dzisiejsze firmy, dzięki tonie regulacji jak obamacare, są relatywnie odchudzone ze sporą ilością gotówki. Nadal żyjemy w świecie gdzie cash jest praktycznie darmowy. To nie jest najgorszym prognostykiem na następny kwartał.
Rewolucja może bedzie zapomniana, bo nie przypominam sobie abym z rozrzewnieniem wspominał silnik parowy, niezaprzeczalne jednak jest, że Apple to smartphone i ma go każdy. Google to sposób dotarcia do informacji, korzysta każdy. Facebook to pomijając fotki z wakacji, komunikacja i informacja w nowym wydaniu, ma to każdy. Netflix jest odpowiedzialny za zamordowanie wypożyczalni video i dvd. Amazon to rewolucja w handlu i oczywiście "echo" bez którego pewnie dałoby się żyć ale co to byłoby za życie, kiedy jak człowiek pierwotny musiałeś iść wyłączać światło zamiast poprosić o to Alexę. I jeszcze najnowszy drobiazg od google - duplex:
https://www.theverge.com/2018/5/8/17332 ... ex-io-2018
To trochę jak z McDonald's, nie musisz lubić ich hamburgerów, ale respect dla 17+ tysięcy restauracji na całym świecie wypadało by mieć.
Jeśli eps-y polecą na dół to cash bedzie king, bo zakupy będą takie jak w czarny piątek. I zgadzam się, że od czasu do czasu przez rynek musi przejść lewatywa i przeczyścić system, ale wydaje mi się, że mamy jeszcze rok-dwa, ale jazdę będę obserwował z nogą na hamulcu.
Housing crisis, wywołany był zbyt małymi zabezpieczeniami, podobnie jak krach z '29 gdzie zbyt mały margin spowodował lawinę. Dzisiejsze firmy, dzięki tonie regulacji jak obamacare, są relatywnie odchudzone ze sporą ilością gotówki. Nadal żyjemy w świecie gdzie cash jest praktycznie darmowy. To nie jest najgorszym prognostykiem na następny kwartał.
Rewolucja może bedzie zapomniana, bo nie przypominam sobie abym z rozrzewnieniem wspominał silnik parowy, niezaprzeczalne jednak jest, że Apple to smartphone i ma go każdy. Google to sposób dotarcia do informacji, korzysta każdy. Facebook to pomijając fotki z wakacji, komunikacja i informacja w nowym wydaniu, ma to każdy. Netflix jest odpowiedzialny za zamordowanie wypożyczalni video i dvd. Amazon to rewolucja w handlu i oczywiście "echo" bez którego pewnie dałoby się żyć ale co to byłoby za życie, kiedy jak człowiek pierwotny musiałeś iść wyłączać światło zamiast poprosić o to Alexę. I jeszcze najnowszy drobiazg od google - duplex:
https://www.theverge.com/2018/5/8/17332 ... ex-io-2018
To trochę jak z McDonald's, nie musisz lubić ich hamburgerów, ale respect dla 17+ tysięcy restauracji na całym świecie wypadało by mieć.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Ale właściwie dlaczego EPS-y nagle miały by polecieć o 20%? Tax-cuty, repatriacja gotówki, infrastructure spending, spadające bezrobocie, wyższe płace i rosnący optymizm społeczeństwa raczej sugerują wzrost. Przecież nagle podwyżki stóp procentowych o 0.75% nie wywołają recesji. Sama ustawa podatkowa sprawiła, że firmy nagle mają w kasie o 14% więcej gotówki z zaoszczędzonych podatków. Jedynie wojna handlowa na pełną skalę może to zmienić.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Na rynku smartfonów jest olbrzymia konkurencja, po za tym sama firma jest coraz mniej innowacyjna.Plastic Tofu pisze:Apple to smartphone i ma go każdy.
I kto to jest "każdy"? Bo na mniej bogatych rynkach produkty Apple'a są po prostu za drogie dla konsumentów.
I co z tego że "ma to każdy"?Plastic Tofu pisze:Google to sposób dotarcia do informacji, korzysta każdy. Facebook to pomijając fotki z wakacji, komunikacja i informacja w nowym wydaniu, ma to każdy.
Ten "każdy" nie dostarcza kapitału dla Google'a czy Facebooka, a tylko generuje koszta (generuje ruch, korzysta z serwerów i usług).
Firmy zarabiają głównie na reklamach, ale mimo że są to reklamy spersonifikowane to ani razu nie kupiłem za ich pomocą.
To chyba jedyna firma w zestawie, która ma w miarę sensowny model biznesowy... w którym nakłady nie pokrywają wydatków.Plastic Tofu pisze:Netflix jest odpowiedzialny za zamordowanie wypożyczalni video i dvd.
Realna wartość firmy = zero.
To akurat jest przykład zdrowego normalnego biznesu. Niezależnie od tego co oferują to restauracje są tam gdzie generują zysk.Plastic Tofu pisze:To trochę jak z McDonald's, nie musisz lubić ich hamburgerów, ale respect dla 17+ tysięcy restauracji na całym świecie wypadało by mieć.
- Plastic Tofu
- Stały bywalec
- Posty: 459
- Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
@ PL_Andrev
Przytoczyłem te firmy jako przykłady zmian w naszym życiu, Apple wprowadziła na rynek smartfon jaki dzisiaj znamy, To i tylko to chciałem zakomunikować. Dzisiaj każdy ma smartfona, niekoniecznie tej firmy. Aby coś było rewolucyjne musi być powszechne. Jeśli chodzi o ich model biznesowy to nie będę dyskutował, bycie najbardziej wartościową spółką na świecie świadczy o tym, że coś robią dobrze.
Generowanie kosztów poprzez korzystanie z serwerów i ruch na stronach - masz rację, ale to przekłada się na marketing. To marketing i informacja są głównym produktem. To że Ty nic nie kupiłeś, powinno zmobilizować FB i GOOG do bardziej wytężonej pracy, ale nadal zarzucasz zły model biznesowy firmom, które osiągnęły rzadko spotykany sukces. Wzmianka, że ma to każdy jak wyżej odnosi się tylko i wyłącznie do zmiany w naszym, jako społeczeństwa życiu. Ponieważ te zmiany są głębokie, szybkie i powszechne to powiedziałbym, że są rewolucyjne.
Netflix:
https://www.marketwatch.com/investing/s ... financials
wygląda czarno, co do modelu biznesowego pełna zgoda.
Przytoczyłem te firmy jako przykłady zmian w naszym życiu, Apple wprowadziła na rynek smartfon jaki dzisiaj znamy, To i tylko to chciałem zakomunikować. Dzisiaj każdy ma smartfona, niekoniecznie tej firmy. Aby coś było rewolucyjne musi być powszechne. Jeśli chodzi o ich model biznesowy to nie będę dyskutował, bycie najbardziej wartościową spółką na świecie świadczy o tym, że coś robią dobrze.
Generowanie kosztów poprzez korzystanie z serwerów i ruch na stronach - masz rację, ale to przekłada się na marketing. To marketing i informacja są głównym produktem. To że Ty nic nie kupiłeś, powinno zmobilizować FB i GOOG do bardziej wytężonej pracy, ale nadal zarzucasz zły model biznesowy firmom, które osiągnęły rzadko spotykany sukces. Wzmianka, że ma to każdy jak wyżej odnosi się tylko i wyłącznie do zmiany w naszym, jako społeczeństwa życiu. Ponieważ te zmiany są głębokie, szybkie i powszechne to powiedziałbym, że są rewolucyjne.
Netflix:
https://www.marketwatch.com/investing/s ... financials
wygląda czarno, co do modelu biznesowego pełna zgoda.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Zmiany społeczne, kulturowe czy jakie tam, wywołane prowadzeniem biznesu przez FAANG już zaszły. To z pewnością wciąż wspaniałe biznesy, jednak ludziom dzisiaj wszystko szybko powszednieje. Co raz szybciej otrzymujemy nowe modele telefonów i nowe usługi i co raz mniej to ekscytuje i cieszy.
Czy wciąż będziemy skłonni płacić, w sensie więcej płacić? Myślę, że przynajmniej tzw. zachodnie społeczeństwa etap zachłystywania się nową technologią powoli ma za sobą. Niektórzy nawet manifestują " niekorzystanie ", patrz ostatnia fala kasowania kont na FB.
To są jednak takie dywagacje, spekulacje. Ważniejszy jest np.poziom zadłużenia choćby millenialsów, bez precedensu w historii, na dwa pokolenia.
Czy rosnące koszty działalności firmy będą przerzucać na zadłużonych po uszy konsumentów?
Dynamika PKB USA i Europy najlepsze chwile ma już za sobą, a droga ropa uderzy w portfele szaraków.
Bezrobocie - trudno oczekiwać by dalej spadało, w najlepszym razie stabilizacja, jednak co raz wyższe stopy proc. w stanach wykoleją wiele firm zoombie, które egzystują na rynku dzięki taniemu kredytowi. Dalej to już z górki na pazurki.
I jeszcze, poza sprawami makro, problemem dla FAANGOW są politycy z argumentacją: "płacą za niskie podatki", "niszczą miejsca pracy", "monopol", "brak kontroli zamieszczanych treści". Będą próby uregulowania działalnośći firm aktami prawnymi, co wpłynie raczej niekorzystnie na zyski.
Próbkę pogorszenia klimatu wokół FB czy Amazona mieliśmy ostatnio.
Czy wciąż będziemy skłonni płacić, w sensie więcej płacić? Myślę, że przynajmniej tzw. zachodnie społeczeństwa etap zachłystywania się nową technologią powoli ma za sobą. Niektórzy nawet manifestują " niekorzystanie ", patrz ostatnia fala kasowania kont na FB.
To są jednak takie dywagacje, spekulacje. Ważniejszy jest np.poziom zadłużenia choćby millenialsów, bez precedensu w historii, na dwa pokolenia.
Czy rosnące koszty działalności firmy będą przerzucać na zadłużonych po uszy konsumentów?
Dynamika PKB USA i Europy najlepsze chwile ma już za sobą, a droga ropa uderzy w portfele szaraków.
Bezrobocie - trudno oczekiwać by dalej spadało, w najlepszym razie stabilizacja, jednak co raz wyższe stopy proc. w stanach wykoleją wiele firm zoombie, które egzystują na rynku dzięki taniemu kredytowi. Dalej to już z górki na pazurki.
I jeszcze, poza sprawami makro, problemem dla FAANGOW są politycy z argumentacją: "płacą za niskie podatki", "niszczą miejsca pracy", "monopol", "brak kontroli zamieszczanych treści". Będą próby uregulowania działalnośći firm aktami prawnymi, co wpłynie raczej niekorzystnie na zyski.
Próbkę pogorszenia klimatu wokół FB czy Amazona mieliśmy ostatnio.
- Plastic Tofu
- Stały bywalec
- Posty: 459
- Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Podałem te firmy jako naprawdę rewolucyjne za naszych czasów. Tyle i tylko tyle.
Może i ludziom szybko wszystko powszednieje, ale nie widzę siebie inwestującego w papierową wersję encyklopedii czy firmę produkującą mapy i kompasy aby nawigować Trabantem przez zaułki metropolii. Te wynalazki spowszedniały, ale będą rozwijane dalej część firm powstanie dzięki temu część padnie. Tak jak Ford, wymyślił taśmowy system produkcji i do dzisiaj istnieje jako firma ale setki firm samochodowych, które walczyły o przetrwanie dzisiaj jest - dead.
Zadłużenie ludzi to ich prywatna sprawa, kiedy wszystko trzeba mieć już, natychmiast to tak się to kończy. Ochroną przed zadłużaniem i głupim wydawaniem jest portfel. Ten jest w mojej kieszeni i to Ja decyduję na co wydam. Jeszcze nie zdarzyło mi się żeby dwóch smutnych gości ze znanej firmy Coca Cola wlewało mi w ciemnej ulicy brązowy płyn do buzi wbrew mojej woli.
Sorry za tą litanię, ale jest sobota, mam czas i wypróbowuję Maca po raz pierwszy.
Tak już zaszły, dlatego te firmy są tak potężne. Szósty pracownik Amazona dostał biurko z drzwi, bo taniej w sklepie wychodziły pokojowe drzwi i 4 nogi niż wydawać na nowe biurko. Te biznesy już przez to przeszły i chwała im za to bo dzięki nim nasze życie jest łatwiejsze. Do tyłu każdy jest mądry, natomiast wizję ma niewielu. Popatrz co pisze Greg, gość stawia tezę, a za nią tonę argumentacji, to jemu należy się szacunek za wiedzę i jasność umysłu, nawet jak się z nim nie zgadzasz czy nie korzystasz z jego wiedzy.Zmiany społeczne, kulturowe czy jakie tam, wywołane prowadzeniem biznesu przez FAANG już zaszły. To z pewnością wciąż wspaniałe biznesy, jednak ludziom dzisiaj wszystko szybko powszednieje. Co raz szybciej otrzymujemy nowe modele telefonów i nowe usługi i co raz mniej to ekscytuje i cieszy.
Może i ludziom szybko wszystko powszednieje, ale nie widzę siebie inwestującego w papierową wersję encyklopedii czy firmę produkującą mapy i kompasy aby nawigować Trabantem przez zaułki metropolii. Te wynalazki spowszedniały, ale będą rozwijane dalej część firm powstanie dzięki temu część padnie. Tak jak Ford, wymyślił taśmowy system produkcji i do dzisiaj istnieje jako firma ale setki firm samochodowych, które walczyły o przetrwanie dzisiaj jest - dead.
Tak, chyba że będziemy kraść i wtedy Wenezuela. Ta fala informacji, że zachód jest znudzony jakoś nie spina się z moim postrzeganiem świata, gadżety dostępne w samochodach dzisiaj jeszcze 10 lat temu były fantazją. Echo amazona, wand czy dash buttons są mistrzostwem świata jeśli chodzi o zakupy i nie zamienię ich na wycieczkę do mallu i szwędanie się godzinami, żeby znaleźć wszystko co mi żona napisała na liście.Czy wciąż będziemy skłonni płacić, w sensie więcej płacić? Myślę, że przynajmniej tzw. zachodnie społeczeństwa etap zachłystywania się nową technologią powoli ma za sobą. Niektórzy nawet manifestują " niekorzystanie ", patrz ostatnia fala kasowania kont na FB.
To państwo jest zadłużone nie Ty. Możesz je zlikwidować w tyle czasu ile trwa przeprowadzka do Estonii. Ci są zadłużeni na kilkanaście procent PKB. Zresztą przypomnij sobie co Polska zrobiła z zadłużeniem w '89 roku. Nie ma i koniec. A jak dalej nie daje ci to spać po nocy to jest na te wszystki kłopoty lepsze lekarstwo - Bourbon.To są jednak takie dywagacje, spekulacje. Ważniejszy jest np.poziom zadłużenia choćby milenialsów, bez precedensu w historii, na dwa pokolenia.
Nie nakładajmy na firmy tysiąca odpowiedzialności za zbieranie podatków, oferowanie ubezpieczeń, wczasów pod gruszą, 6 miesięcznych wypowiedzeń, ochrony socjalnej itp. i nie będziemy musieli coraz więcej płacić.Czy rosnące koszty działalności firmy będą przerzucać na zadłużonych po uszy konsumentów?
Zadłużenie ludzi to ich prywatna sprawa, kiedy wszystko trzeba mieć już, natychmiast to tak się to kończy. Ochroną przed zadłużaniem i głupim wydawaniem jest portfel. Ten jest w mojej kieszeni i to Ja decyduję na co wydam. Jeszcze nie zdarzyło mi się żeby dwóch smutnych gości ze znanej firmy Coca Cola wlewało mi w ciemnej ulicy brązowy płyn do buzi wbrew mojej woli.
Dynamika jest naprawdę niezła. Pamiętaj, że od dłuższego czasu biznes ma cichego partnera - rząd. Kiedy się nie udaje rząd rozkłada ręce, kiedy się udaje rząd wyciąga ręce po 40-50%. zostaje ci tylko połowa, żeby zainwestować w R&D nowe maszyny, rozwój. Wystarczy ograniczyć pazerność klasy panującej i przyszłość będzie w różowych kolorach.Dynamika PKB USA i Europy najlepsze chwile ma już za sobą, a droga ropa uderzy w portfele szaraków.
Rynek powinien rewidować od czasu do czasu gospodarkę i wyrzucać z niej firmy, które nie przynoszą zysku. Ten proces kreatywnej destrukcji uwalnia kapitał, miejsce i ludzi, aby zajęli się tym co jest bardziej potrzebne czyli bardziej zyskowne.Bezrobocie - trudno oczekiwać by dalej spadało, w najlepszym razie stabilizacja, jednak co raz wyższe stopy proc. w stanach wykoleją wiele firm zombie, które egzystują na rynku dzięki taniemu kredytowi. Dalej to już z górki na pazurki.
Problemem jest demokracja, która zmusza polityków do ciągłej walki o wybory. Czyli ciągłe obiecanki za co inni Ci zapłacą drogi wyborco. Dzisiaj wielu gra pod prostego wyborcę z Midwestu, który jako biznes widzi tylko fabrykę i lokalny sklep, powoli upadający pod presją nowej ekonomii. Ich konserwatywny styl życia ulega zachwianiu i to ich boli, a im lat im przybywa tym ich świat odchodzi w zapomnienie jednocześnie tworzą oni coraz mocniejszy blok wyborczy i kółko się zamyka. Pewnie zyski spadną z czasem, pojawi się ktoś nowy, ale na razie warto wzbogacić się na tym co jest bo jak życie uczy lepiej być pięknym i bogatym niż... Zresztą wyznaję zasadę że "trend is your friend" i jeszcze chwilę potrzymam swoje dobra podłączone do FAANG, mając na względzie, że trend może się odwrócić.I jeszcze, poza sprawami makro, problemem dla FAANGOW są politycy z argumentacją: "płacą za niskie podatki", "niszczą miejsca pracy", "monopol", "brak kontroli zamieszczanych treści". Będą próby uregulowania działalnośći firm aktami prawnymi, co wpłynie raczej niekorzystnie na zyski.
Próbkę pogorszenia klimatu wokół FB czy Amazona mieliśmy ostatnio.
Sorry za tą litanię, ale jest sobota, mam czas i wypróbowuję Maca po raz pierwszy.