Kris pisze:No Mr. Greg z dolarem to obiecywałeś mi inaczej nie ładnie baaaaardzo nieładnie ojojojojojo ;) żarcik taki Greg bez urazy spełnia się mój scenariusz złoto góra dolar w dół :)))))))) PS pewnie tylko na chwilę buuuuuuuuuuuuuuuuuuu. A teraz na poważnie napisz mi jak to interpretujesz co się naprawdę dzieje (uczę się Greg stąd te debilne pytania)
Musisz mieć tąpnięcie, żeby dolar zaskoczył, nie masz tąpnięcia to nie zaskoczył... :) Dwa dni spadków i zobacz jak dolar się podnióśł. Rynek generalnie chyba wycenia większy deficyt i plan infrastrukturalny, dlatego się osłabia - i będzie się chyba osłabiał, to że dollar jest w crash-mode to nie trzeba być geniuszem, żeby to zobaczyc. Póki co trzyma trend. Jedno tąpnięcie dolar pewnie zassie na 92 - chyba teraz to max póki co, wszyscy się przestraszą uciekną do dolara. Dolar w dół i SP500, Russel i NASDAQ w dół? Na tą chwilę to jest sprzeczne ze sobą...
Obligacje chwytają. Dziś TLT powinien dostać z +1% (a to dużo, a na TMFie z +3% będzie) - co to znaczy :
0/
1/ Rynek zaczyna się bać spadków - leci do (w praktyce - bo w teorii to na pewno nie) najbezpieczniejszego aktywa a wiec UST
2/ Rynek zaczyna stwierdzać, ups, chyba podwyżek stóp procentowych nie będzie, a przynajmnie na pewno nie 4-5. Ooooo tyle to na pewno nie..., ale z drugiej strony FED robi QT - więc potajemnie podnosi i tak stopy ale zmniejsza ilość dolara w obiegu. A jak zmienjsza ilość dolara w obiegu - to jest go mnie - a jak jest go mniej - to powinien być ... droższy. QT w/g mnie jeszcze nie jest odwzorowane w wycenie 10Y... Na razie nikt tym się nie przejmuje... (a ja już o tym myślę)...
Przy czym punkt 2 jest w tle. Na razie jedziemy na pkt #1 (plotka), a pkt #2 to (fakt) - "Kupuj plotki, sprzedawaj fakty"
Co to znaczy dla akcji? Generalnie w/g mnie ... tąpnięcie przed nami właśnie. Powolny przepływ do obligacji, bum ceny akcji spadną, obligacje mocniej zassają - rynek jeszcze bardziej wyceni, że po takim tąpnięciu to nie ma szans, żeby FED podniósł stopy, więc zobaczymy szybko 2.60%, SP=2450 - wszyscy wpadną w panikę, że ooooooooo, teraz to jest krach, a to będzie fajny moment na kupienie akcji...
Oczywiście wszystko to wróżenie z fusów, ale może nie z fusów, a z tego co rynek podpowiada... Let's have fun! Luty będzie na pewno ciekawy...