Stock Market Crash 2018 - live comments

[Greg]

tylko wiesz piap jak tak leci wszystko to raczej Twoje dostosowania będą w terminach max kilkudniowych :)

Obiecuje Wam, że przyszły tydzień będzie super fun ... (w szczególności dla tych co zrobili Buy-The-Dip i weszli ponownie w bagno zwane ShortVIX i uważają, że już wszystko rozwiązane i zrobili biznes życia ma odbiciu od MA200, a VIX za chwilę ponownie będzie 8 a oni odrobią na tym kilkaset procent w chwilę)...

Znowu wysadzą shortVIXa i Buy-The-Dipowcy może z dzień się pocieszą zyskiem :)

[Rudy]

Dotyka nas chińskie przekleństwo i zaczynamy żyć w ciekawych czasach. Opcja 2b niestety najbardziej logiczna, ale życie lubi zaskakiwać. Gra będzie trudna - do tej pory był fundament i wzrosty były oczywiste. Teraz w najbliższym tygodniu będzie duża zmienność, ale to raj dla zawodowców i tragedia dla amatorów. Ja gram na razie tylko w PL i to bardzo ostrożnie - życie nauczyło mnie że nie ma łatwych pieniędzy, a większość się myli. Dobrej niedzieli!

[piap]

Jeszcze na chwile wroce do scenariusza 2b - czyli bear-market połaczony z recesja (pomijajac juz czy wlasnie sie zaczal, czy bedzie jeszcze jedna fala do gory i potem zjazd).

Chodzi bardziej o to, ze recesja w koncu - po tak dlugiej 'ekspansji' - musi przyjsc. Czyli klasyczna faza delewarowania w gospodarce, cykl gospodarczy.

Chodzi glownie tutaj o to, czy bull-market na obligacjach sie skonczyl - o ktorym tak wielu 'bond kingów' pisze.
Ale czy to by nie wywalilo calego systemu do gory nogami i cofamy sie sredniowiecza? BC przeciez na to nie pozwolą.

Czyli ich plan jest taki jak pisze Rickards:
FED podnosi stopy i robi QT zeby miec z czego obnizac jak przyjdzie recesja.

Czyli na razie yields-up - co dobija gospodarke - przychodzi recesja i powracamy do tego, co BC tylko potrafia: obnizki stop (USA - 0%) + QE.

I mamy kolejna fale bull-market na UST.
Czy USD wtedy padnie - raczej nie bo i tak USA bedzie relatywnie lepsze (plynny rynek obligacji, relatywne safe heaven,w innych krajach beda stopy grubo ponizej 0%).

Ale to tak w perspektywie kilkunastu miesiecy.

[piap]

Czy jutro powtorka z zeszlego pon?

W tym tyg kluczowy bedzie odczyt CPI we śr.

[Greg]

Kochani, cały czas się przygotowuje na jutro, zbieram dane i analizuje jaki numer chcą nam wywinąć ... zatem zaczniemy odprawę przed jutrzejszym dniem, żebyście wiedzieli o co come on... Do momentu kiedy to zamieszanie się nie skończy to pewnie w pn przed sesją albo w nd będziemy robić odprawę ... Grunt to skopać FED i algorytmy w zęby, zabrać kasę od amatorów a potem wszystkim zaśmiać się w twarz patrząc gdy tracą a my zarabiamy ... :)

Dziś sie szykuje praca do rana, aby potem o 15:30 zacząć kopać w zęby. Dużo danych i wykresów... Niedziela jak codzień, pewnie do 2:00 się zejdzie (żeby komuś nie wydawało się, że to takie proste)

Pierwsza ważna rzecz, już nie chciał pisać tego w piątek, ale to dobry znak...

2Y obligacje zassały, piękne -2.85% czyli spadek rentowności = wzrost cen, a to pierwsza jaskółka do tego, żeby długoterminowe obligacje zassały a więć 10Y się obniżyły. Obstawiam, że w pn na 99% zamkniemy nasze shorty, ALE w/g mnie to ściema i o ile zamkniemy shorty to nie ma opcji, żeby otworzyć longi, bo to znowu pułapka przed dalszymi spadkami tzw. "dead cat bounce". Cały czas utrzymuje 2450pkt na SP500. Może na kilka godzin jutro zrobię 3xlong na SP500, ale to max.



10Y = 2.86% - ŻART, wszyscy wiemy, że to ściema, ostatni rajd w dół i w górę był super zabawą. Spełniło się moje -2% dokładnie, ale algorytmy zadziałały i ratowały, więc odbicie od MA200 i pewnie jutro o 00:01 otworzymy kontrakty już na czerwono.

Głównym wyznacznikiem recesji są tzw. spready pomiędzy 10Y i 2Y, a więc różnica w oprocentowaniu 10Y i 2Y obligacji, spójrzmy jak to wygląda teraz. Im bliżej zera tym większa szansa na recesje... (ahhh coraz bliżej jesteśmy...)



Nie wiem jak jutro algorytmy zadziałają na zmiejszające się spready, może uznają, że to bullish jest, na razie moje SQQQ mają średnią cenę zakupu 19.67$ więc jestem teraz +5.4% na plusiku... Cały czas jednak wydaje się, że scenariusz otwarcia na czerwono (to dobry znak dla nas) i potem bang w dół o jakieś 2-3% jest realny : kończąc SQQQ na ok +15%. Wtedy TLT (iShares 20+ Year Treasury Bond) powinno nagle zaskoczyć i zrobić tak z +0.75-1.00% i to będzie oznaczało koniec spadków i zamykanie SQQQ. Umocnieniu obligacji sprzyjają nam spadki na ropie (które shortujemy cały czas z 2x lewarem). Presja inflacyjna odchodzi w niepamięć. Teraz dead-cat bounce na złocie i szybciutko najpierw 1300$ potem 1250$. GDX cały czas 17-18$ obstawiam. Dodatkowo indeks TIP (obligacje zabezpieczone inflacją) wypadły w dół z techniczej formacji trójkąta, więć bye-bye tym bardziej dla fanów złota. Złoto 1:1 naśladuje indeks TIP czasem wyprzedza czasem opóźnia. W sumie nie ma się co dziwić jak ropa i surowce zaczęły gwałtownie spadać - prawda?



Ja cały czas mam TMF (17.79$) (3xlong TLT) więc dla mnie każdy wzrost +1% na TLT = +3%. Dla amatorów zapraszam w TLT, cena 118$ odbić do ok 122-123$ powinno. Sentyment słaby, ale maleje liczba shortów na obligacje, więc odwrócić się powinno. Dawno obligacje UST nie były tak tanie w stosunku do np. SP500... To mega okazja...

Na gazie (UNG) jestem pod wodą (-5%), ale chyba jutro otworzę nawet UGAZ (3xlong gaz - czego nie radzę robić WAM), bo w/g mnie możemy być już po spadkach, ale czas pokaże... Ryzyk fizyk... Tam jest dużo shortów, jakiś duży kapitał powien podbić cenę aby przygrillować shorty, żeby zrobiły tzw. "cover" i zaczęły zamykać pozycję podbijające cenę o 10-20% do góry.

Nadal patrzymy na 10Y, powinny wessać. Na początku sesji powinniśmy mieć tąpnięcie i ja pewnie bym zamykał shorty (chyba, że algosy swierdzą, że jak spread 10Y-2Y się podniósł to bullish - to zamknę na początku sesji).

XLU które raczej wyprzedza rentowności obligacji był na plusie, co oznacza, że jutro TLT powinno się podnieść, a więć obstawiam scenariusz :

Szybki bang w dół (-2 do -3%), zassanie obligacji -> TLT rośnie o +1%, sprzedanie SQQQ i przeczekanie.

Obstawiam faktyczny 50% krach gdzieś w 2H2018, może uda nam się zajść na 1H2019

Także sprzedaje moje mieszkania na wynajem teraz intensywnie, niech gawiedź na górce sobie kupi, a ja je odkupie za 50% ceny :D Zobaczycie ile deweloperów w Polsce upadnie gdy lawina ruszy, gdy budują w każdej dziurze gdzie się da...

[Greg]

Aktualne ... ale jeszcze nie do końca widoczne, gdzie wybuchnie :

mgr inż. Greg wie więcej niż Alan Greenspan hahahaha ;)

https://www.youtube.com/watch?v=LWr8hbUkG9s

[Dante]

Greg kiedy mniej więcej będziesz te mieszkania odkupywał?
Sam przymierzam się bardzo powoli do zakupu pierwszego mieszkania, ale czekam na jakiś spadek cen.

[Greg]

W USA jesteśmy pod korek ze stopami procentowymi ... Może z jedną podwyżkę gospodarka wytrzyma - nie mam nawet złudzeń...
Musicie też wiedzieć, że :

Quantitative Tightening = podwyższanie stóp procentowych (po cichu w tle)

Coprawda FED nie wychodzi wtedy i nie mówi, że od jutra FED Funds rate = +0.25%, ale QT to takie tajne podwyższanie stóp procentowych za kurtyną... To trochę to samo jak inflacja i okradanie ludzi z oszczędności. Niby masz 100zł, a od jutra za pomidora płacisz nie 5zł a 10zł. Przy QE jest to samo, niby stopy są 1.5%, ale od jutra po tym jak FED zrzuci trochę MLD$ z QE ludziom raty na kartach kredytowych i hipotekach dość podskoczą...

Greg kiedy mniej więcej będziesz te mieszkania odkupywał?
Sam przymierzam się bardzo powoli do zakupu pierwszego mieszkania, ale czekam na jakiś spadek cen.

Nie wiem czy w ogóle je odkupie. Demografia słaba, nagonka na imigrantów (którzy jako jedyni mają szanse podtrzymać naszą demografię, bo Polska i dzietność to 2 sprzeczne rzeczy), krach wywali rząd nasz i na taczkach ich wywiozą (jak w 2007 roku) zabierając wszystkim 500+ i cały socjal po tym jak stopy wzrosną do 5% a raty kredytowe ludziom o 50%... Może emerytury wywali też, więc tym bardziej rząd do piachu pójdzie (jak przy każdym krachu)... Dzięki Bogu, że nasz rząd jest w takim konflikcie ze wszystkimi, to mamy szanse na to, że stopy tak podskoczą, że raty kredytów może i o ... 100% wzrosną i życzę wtedy wszystkim wyborcom PiSu wszystkiego najlepszego w spłacaniu rat ... :) (nie że jestem zwolennikiem PO - bo tak nie jest)

Raczej ich ... nie odkupie, będę wolał tą całą kase alokować gdzie indziej. Gdzie? Nie wiem jeszcze...

Kupno mieszkania i ich wynajmowanie jest już passe, to jest tak ch.. inwestycja, że głowa mała na ten moment...

[Rudy]

Jak u siebie w robocie mówię, że mieszkania są za drogie (za 45 metrową klitę w Warszawie wołają 450 000 zł), to Muppety z korpo patrzą na mnie jak na kosmitę... Ciekawe kto będzie się śmiał ostatni oni czy ja.

[Bartek]

Tomek mało jest artykułów na Twojej stronie na temat tego jak można zarabiać w czasie bessy.
Pewnie większość czytelników uważa ze to tylko korekta.
A co jeśli 26 stycznia był szczytem szczytów i notowania już nigdy nie wejdą wyżej.
Jak na tym zarobić?
Jakie produkty byłyby najlepsze?
Czy jest jakiś polecany przez Was długoterminowy produkt jeśli obstawiam że juz wyżej niż 26 stycznia gielda nie wejdzie.
Moim zdaniem obecną bańkę nazwą kiedyś FAANG Bubble. lub ETF bubble.
Czy przy ETFie SQQQ jedynym ryzykiem jest czas który działa na niekorzyść inwestora?

[Greg]

Greg. Mam pytanie: napisałeś, że w USA z oprocentowaniem są pod korek. Czy można wywnioskować, że FED nie będzie podnosił stóp procentowych co w konsekwencji spowoduje spadek wartości dolara jak kamień w wodę ?

Yeeeeeeeeeeeeeep ... Ale do marca żyjemy w przekonaniu o 4 podwyżka stóp procentowych. Pytanie jak QT wpłynie na poziom stóp procentowych i rentowności obligacji -> to jest największa niewiadoma oraz to co dalej FED z bilansem będzie robił.

Tomek mało jest artykułów na Twojej stronie na temat tego jak można zarabiać w czasie bessy.
Pewnie większość czytelników uważa ze to tylko korekta.
A co jeśli 26 stycznia był szczytem szczytów i notowania już nigdy nie wejdą wyżej.
Jak na tym zarobić?
Jakie produkty byłyby najlepsze?
Czy jest jakiś polecany przez Was długoterminowy produkt jeśli obstawiam że juz wyżej niż 26 stycznia gielda nie wejdzie.
Moim zdaniem obecną bańkę nazwą kiedyś FAANG Bubble. lub ETF bubble.
Czy przy ETFie SQQQ jedynym ryzykiem jest czas który działa na niekorzyść inwestora?

Niestety, ale spadki i spekulacja to nie jest domena dla amatorów i nowicjuszy. Wstrzelenie się w top wymaga bardzo dużej uwagi analizy itp itd. Przetrwanie bessy dla "niedzielnych inwestorów" to raczej wzięcie gotówki z giełdy i przeczekanie na momement gdzie wszystko spadnie. Wyznaczenie topu i mój krzyk, że zaczyna się krach było bardzo proste dla mnie, ale 99% osób nigdy by tego nie dostrzegło.

Przy SQQQ jedynym ryzykiem jest to, że giełda zacznie iść do góry :)

Nie wiem czy mieliśmy top, czy będziemy dopiero mieli. Na razie

NASDAQ - 6000
SP500 - 2450

Niech obligacje zaczną zyskiwać, póki co na otwarciu tracą, więc kamizelki ratunkowe i do szalup bo będziemy tonąć :)

[Bartek]

Dzieki Greg za odpowiedz.
Ty jestes bardzo dobry w analizie danych i kwestiach technicznych. Mi tego warsztatu brakuje i długo bedzie jeszcze brakowac.
Natomiast braki techniczne staram sie nadrabiac analiza sentymentu, analiza przekazow prasowych i medialnych.
Napisze Wam jakie mam odczucia i przemyslenia. Niektorym moga wydac sie dziwne ale mysle ze dla wielu wazne jest to co mysli przecietny niedzielny inwestor.
Sprzedałem akcje Usa w grudniu i styczniu. Wszystkie Fangi itp. Na poczatku lutego jak tylko sie zaczelo robic niebezpiecznie z obligo wywaliłem Vise, Mastercard i obronnosc Usa w ktore wierzyłęm najdłuzej.
Zrobiłem to NIE na podstawie analizy technicznej czy innej tylko na podstawie przekazu plynacego z mediow i dziwnie wysokich zarobkow z gieldy w styczniu- ostatnia pionowa faza wzrostowa.
Hurra optymizm, Kim Kardashian dostaje akcje na swieta i trabia o tym w CNBC, Buffet rozpływajacy sie nad tym ze akcje sa najlepsza inwestycja inne podobne.
Plus informacje na temat superpopularnosci ETFów, max inflow ever, Tony Robins zachwalajacy ETFy itp.
Przewiduje ze szczyt juz byl na podstawie prostych rzeczy i tego jak sie czuje jako inwestor.
Pomimo ze nie stracilem na Fangu zadnych pieniedzy po tym co sie wydarzylo- dwa razy poleciało wszystko po 4% w doł a raz 2,5 % w doł już nie wszedł bym TERAZw FAANG.
Jesli na gieldzie chodzi o to zeby bogaci sprzedali drogie akcje biednym na górce to bogaci nie pozwola zeby Ci biedni sprzedali te drogie akcje ponad szczytem bo biedni by zarobili a tak sie na gieldzie nie dzieje. Poza tym komu maja to sprzedac- nie po to im ktos wcisnal te wszystkie ETFy zeby biedni na nich zarobili.
Poza tym regulacje unijne utrudniły lub uniemozliwiły wielu ludziom zakup ETFów- troche mniejszy popyt.

Moje przewidywania na najblizsze tygodnie:
1-hustawka gora dół zeby mniejsze rekiny mogły sie pozbyc reszty akcji po przyzwoitych cenach
2- wytrzepac z kasy pierwsze wyglodniałe niedzwiedzie ktore czekały zeby shortowac USA od kilku lat
3-podtrzymywanie w ludziach nadzieji ze odbije
4- sprzedawanie ludziom drogich zabezpieczen opcji zeby mogli bezpiecznie wyjsc z gieldy co juz mialo miejsce 9 lutego- wysłałem link na forum
Te opcje wygasna w fazie return to normality maj moze czerwiec wiec ich wystawca nie poniesie kosztow- nie po to je sprzedawal zeby na tym stracic.
A po fazie return to normality jazda w doł.
Wpisuje sie to idealnie w schemat banki spekulacyjnej.
PS: Nie ponosze odpowiedzialnosci za moje rekomendacje :)

[Tomek]

Tomek mało jest artykułów na Twojej stronie na temat tego jak można zarabiać w czasie bessy

Bartek, większość osób nie potrafi zarabiać pieniędzy nawet w czasie hossy, wiec po co na siłę próbować zarabiać jeszcze na rynku, na którym zaczyna się bessa?

Jak jeden rynek staje sie zbyt drogi, to ja po prostu przenoszę się tam, gdzie jest większy potencjał. Nikt nie zmusza mnie do tego, żeby pieniądze zarabiać akurat koniecznie w Ameryce, a nie np. w Brazylii, Rosji, Indiach, Pakistanie, Korei, Chinach itd.

Z tym zarabianiem w czasie bessy, to trochę tak jakby pytać o to, co robić, gdybyś stanął oko w oko z prawdziwym niedźwiedziem. Kurde, no pewnie są jakieś metody minimalizowania ryzyka bycia zjedzonym, ale nie oszukujmy się, jeśli na swojej drodze spotkasz cholernego niedźwiedzia grizzly, to jakichkolwiek cudów byś nie wyczyniał i tak będziesz miał raczej marne szanse, żeby wyjść z tego bez zadrapania. Dlatego moim podejściem jest przede wszystkim prewencja i niedopuszczanie w ogóle do takich sytuacji. Jak widzę, że na jakimś terytorium zaczynają grasować niedźwiedzie, to po prostu trzymam się od tego miejsca z daleka. Tak na wszelki wypadek :)

Pisałem o tym zreszta: https://www.tradingforaliving.pl/zmiany-czerwiec-2017/

To wszystko jest kwestia wyłącznie zdrowego rozsądku. Skoro uważasz, ze w USA zaczyna się bessa, to przenieś aktywa na jeden z kilkudziesięciu innych dostepnych rynków. Tam gdzieś zawsze trwa akurat hossa :)

[antti]

Greg serdeczne dzięki również ode mnie za wiedzę którą się dzielisz. Chciałem zapytać jakie waluty byś polecił na przeczekanie kryzysu dla niedzielnego inwestora takiego jak ja? Pozdrawiam

[piap]

Treasury Yields Jump After Trump Budget Director Admits Interest Rates May "Spike" On Soaring Deficit

10UST = 2,89%