Stock Market Crash 2018 - live comments

[Tomek]

A Grecja wczoraj wypuściła siedmioletnie obligacje z rentownością... 3.75%. Szaleństwo :)

[Rudy]

https://stooq.pl/q/?s=10gry.b&c=3d&t=c&a=ln&b=1

W 2 dni rentowności greckich obligów 10% w górę :)

W UE to dopiero będzie się działo.

[Tomek]

I tak nic nie przebije rentowności gangu mokotowskiego, który udziela pożyczek pod kasynem w Hiltonie na 25%, ale... tygodniowo :)

[Dziros]

Greg,

Dalej obstawiasz zjazd na srebrze, czy odpalili drukarki i odbija w górę?

[Greg]

Koniec zabawy ...

Dziś im się nie udało... Na 10min przed końcem zrobiłem x2 SQQQ ...

Jakim procentem kapitału otworzyłeś tą pozycję?

Koło 6-7% całego portfela teraz. W poniedziałek zafundują nam niezłego straszaka...

Greg,

Dalej obstawiasz zjazd na srebrze, czy odpalili drukarki i odbija w górę?

No jasne. Złoto i srebro to antyinflacja. A dziś ropa (45% całego indeksu inflacji) dostała takiego strzała w dół, że srebro i złoto będą zbierać zęby z podłogi...

Cena złota i srebra na tych derywatach - nie ma żadnego znaczenia. To jest jakaś cena X - zmanipulowana przez kilka banków. Nawet nie próbujcie tego zrozumieć...

[Bartek]

https://finance.yahoo.com/video/bears-t ... Ij42tr8g--

[Greg]

Ano ktoś w jednej paczce (a to ważne) chce załatwić QQQ (Nasdaqa)... :)

[Greg]

Tu macie wyjaśnienie czemu tak się na 10Y obligacje patrzę :

[Tomek]

A co tu jest przyczyną a co skutkiem?

[Greg]

A co tu jest przyczyną a co skutkiem?

Nie wiadomo... To co jest przyczyną może być skutkiem i vice-versa. Tego nikt nie wie i to jest najzabawniejsze. Np. gdy SP500 = 2000 to 10Y=5% wywalały gospodarkę, gdy SP500=2200 to 10Y=4%, a gdy SP500=2800 to 10Y=2.80%. To byłby temat na duży arytkuł. Od sentymentu, po dług publiczny, po wzrost PKB, oczekiwania inflacyjne, ceny surowców, deficyty budżetowe, czy to, że teraz obligacje dają większy % niż dywidendy z SP500.

Wiele osób wieści, że to korekta. Przewidywałem -2% na SP500 w piątek i dobiło równo do -2% potem odbiło. To -2% nie wzięło się z nikąd. Brakowało mi -2% do dotknęcia MA200. Tu macie update :



Ja na tą chwilę wcale nie jestem przekonany o tym czy to korekta (jak tyle osób wieści).


(To akurat jakiś wycinek z gazety pewnie z początku krachu w 1987 - gdy ludzie widzieli tylko korektę)


czy faktycznie trzęsienie ziemi przed nami. Deutsche Bank jest praktycznie w technicznym bankructwie, podaż kredytu w USA ujemna, PKB odliczając huragan za 4Q z 1.5%, płace nie rosną - jest cienizna ze słabizną przykryta wysokimi cenami akcji i problemami USA ze znalezieniem chętnych na US Tresuries (UST), bo żaden Chińczyk UST nie weźmie po tym jak Trump wypowiedział im wojnę na taryfy celne itp itd...

Spuścili po bandzie ceny akcji, ale kapitał ma to w d... Woli czekać na Buy-The-Dip, albo uciec w krypto. Wszędzie tylko nie w US Tresuries. FEDu wcale nie interesują ceny akcji. JPMorgan czy Goldman na bank shortują rynki, dobrze wiedzą w co grają. Dają rekomendacje na buy-the-dip, albo "Bears are idiots", a sami są po drugiej stronie rynku. Piątkowa zabawa jak to ktoś pięknie powiedział wyglądała jak strząsanie gruszek z drzewa. Do góry i łup dół, 20min do góry i mocniejsze łup. Inwestowanie nie ma nic wspólnego z handlowaniem gdzie 99,9% całego rynku to algorytmy (tzw. algosy), które idą w/g znanego schematu więc dość łatwo przewidzieć ich zachowania.



W/g mnie FED wypuścił rynek wysoko bo chciał zobaczyć przy jakich rentownościach zaliczymy spadki i już wie : SP500=2800 10Y=2.85 to solidna przecena, tak naprawdę punkt przegięcia jest tu dużo niżej pewnie koło 2.75%, tylko te 0.10% to bezwładność. Oczywiście to zależy w dużym stopniu od zalewarowania gospodarki (i długu publicznego) kredytem. Mniej kredytu pewnie ze 3.5% by wytrzymało, więcej ... z 1.5% itp itd...

Przyszły tydzień może być mega zabawa. UST stoją, nikt nie wie czy to odbicie od MA200 to nie efekt PPT (Plunge Protection Team). Nie udało im się szarpnąć rynkiem. Zastanawiam się też czy nie po to Bitcoina wypuścili wyżej, żeby zaraz go zabić kontraktami, aby skierować strumień kasy w UST. Zresztą reforma podatkowa Trumpa to też niezła ściema ... Macie mniejsze podatki, ale ... ściągnijcie kasę weździe 10% więcej z tych podatków a całą resztę wsadździe w UST, zrobimy tak, że dostaniecie atraktycjne oprocentowanie, które nota bene jest już wyższe niż średnia dywidenda za SP500. Generalnie UST jest w mega skrajnie negatywnym sentymencie, ale to się odwraca :

- ShortVIX był super-hiper-bullish ... No to w 1 dzień zrobił 100% straty gdy się odwróciło
- Ropa była super-hiper-bullish ... No to w kilka dni z 66$ mamy już 59$

- Zostaje EURUSD - super-hiper-bullish ... I to mnie niepokoli, bo jak powiążemy to z tym, że Deutsche Bank ledwo dycha, to generalnie strefa EURO poleci do piachu, a Włochy, Hiszpania, Portugalia, Grecja pójdą już nie do piachu, ale 10km niżej w głąb skorupy ziemskiej a na dodatek :

- USTresuries jest mega-bearish ...

Działania FEDu jasno pokazują, że robią wszystko aby dolar odzyskał blask. Skończyli QE, zaczęli QT - nawet kosztem cen akcji. Nie wiadomo tylko co Powell zrobi jako nowy szef FEDu. To jest gigantyczna zagadka. ECB i BoJ ma to gdzieś - Ci drukują jak szaleni, innego wyboru po prostu nie ma. Jak kapitał zacznie lecieć do UST to raczej będzie oznaka albo dużego strachu, albo głębszego kryzysu pewnie gdzieś zapoczątkowanego w strefie EURO. Dolar zyska gigantycznie, a kraje Emerging Markets popłyną jak szalone. Nie wiem co tu z Chińczykami będzie. W marcu odpalają kontrakty na ropę w Yuanie, ale nie upatrywałbym tu próby zachwiania walutą rezerwową średnioterminowo (udział rezerw w Yuanie to jakieś 1%, a USD jakieś 66%), a raczej próby obrony przed manipulacją USD i cenami ropy, dzięki czemu USA może puścić Chiny w skarpetach na Yuanie, bo nie dosć, że mają ropę w USD to jeszcze sami ją produkują...

Bacznie śledzę też wydarzenia o wojnie i o tym co Trump poczynia. Każdy kryzys jest przykryty wojną. KAŻDY. Oby nie z Chinami.

Jak widzicie zabawa jest przednia. Jednak ryzyko dość spore, dlatego dużo gotówki trzeba mieć w pogotowiu i czasami lepiej przeczekać niż wyłożyć się na chwiwości. Eliminacja ShortVIXu to w/g mnie celowy zabieg. Teraz łatwiej będzie o tąpnięcia nagłe i o coraz większy strach. Strach obleci wszystkich gdy puści wsparcie na MA200, to wierzcie mi, ale -20% zobaczymy w chwilę, a margin-calle pociągną rynek z -50%. Rynek daje nam srogie ostrzeżenia teraz.

W piątek FED chciał znowu przestraszyć wszystkich potrząsnął drzewem gruszki spadły z SP500 o 2% na MA200, ale UST nie drgnęły wręcz przeciwnie spadły... Włączyły sie zabezpieczenia szybko alogsy (lub nawet sam PPT - ale raczej w to wątpie) na MA200 zaczęły skupować. Proste - miałem nadzieje, że albo rynek się przestraszy i poleci do UST, albo gruchną tak z grubej rury, że spadniemy poniżej MA200 - tak się nie stało. Kapitał stoi. Czeka w Bitcoinie, w gotówce gotowy na 10-cio letni paradygmat Buy-The-Dip. FED dobrze wie, że to nie podziałało i musi bardziej sztański plan wdrożyć. Jaki - nie mam pojęcia, ale sądzę, że szybko się przekonamy czy to faktycznie korekta, czy czeka nas spora depresja. Poświęcą gospodarkę po raz kolejny aby uratować dług...

Generalnie mój typ jest taki, że FED spuści nas na SMA320 czyli ok 2450 na SP500, waląc w kryptowaluciarzy przy okazji i wtedy UST zassa ogromny kapitał. Na razie taki jest plan na next week.

I jeszcze jedno: jeżeli nie będzie ostatniej fazy hossy tzn wzrostu surowców a zatem i inflacji (wg piewców deflacyjnych) to po sile tej fali a zwłaszcza jej korekty można wiele prognozować.

A skąd wiesz czy wzrost cen ropy z 26$ na 66$ to nie jest ostatnia faza hossy i właśnie jest game-over na surowcach? Może właśnie zakończyliśmy ostatni wystrzał inflacyjny. Rentowności eksplodowały. Oprocetowanie hipotek urosło najwyżej od 2011 roku i jak znacie mój schemat? Akurat giełda zaczęła spadać... 1:1, akurat w top trafiłem czyli 66$ za WTI i te 2800pkt na SP500, ropa zrobiła wystrzał inflacyjny przez co 10Y podniosły oprocentowanie kredytów, brakuje teraz tylko jakiegoś czarnego łabędzia...



A tutaj macie update (spójrzcie głównie na dół na indeks dolara i wyceny złota - teraz zrozumiecie czemu ma być zjazd)



PS : Moje posty nie mają żadnego zabarwienia emocjonalnego. Piszę o faktach i o tym co widać w gąszczu. Nie jestem ani bullem ani bearem, po prostu chcę wykorzystać okazję aby się wzbogacić. Na kryzysach robi się to szybko ot tyle..

[Rudy]

Czasowo to by się dobrze zgrywało z reformą podatkową Trumpa - wszyscy zakładli, że kasa offshore, o której się tyle mówi pójdzie w rynek akcji i wyniesie go na 3000 pkt. A tutaj FED zrobił kuku, pomachał palcem i mówi: Zapomnijcie panowie - dostaliście kasę to proszę grzecznie za nią kupować obligacje!

[Tomek]

A Ty zdecydowałbyś się na dobrowolną zapłatę 15% podatku, żeby na siłę ściągnąć pieniądze do kraju i zainwestować je w obligacje dające 3% zysku?

Poza tym, realnie te pieniądze trafią do USA najwcześniej dopiero na początku 2019 roku i najpewniej zostaną rozdystrybuowane przede wszystkim do akcjonariuszy (dywidendy i skup akcji), na spłatę zadłużenia czy na inwestycje własne, które do tej pory finansowane były śmiesznie tanim kredytem. Dokładnie tak samo było za czasów abolicji podatkowej wprowadzonej przez Georga W. Busha.

Tak mi się przypomniało przy okazji, jak Bush na koniec kadencji Alana Greenspana powiedział mu, że nie po to go, kur..., mianował szefem FED-u, żeby ten spowalniał gospodarkę i podnosił stopy procentowe, kiedy Bush jest prezydentem. Hm, hm, jakieś analogie na horyzoncie? :)

[piap]

Quiz: Korekta czy bear-market w USA?

Jaki senariusz i dlaczego?

1. Korekta i idziemy na kolejne szczyty? dlaczego?

2. Czy wchodzimy w bear-market:

a. spadki > 20% - ale bez recesji?

b. spadki > 40% - połączne z recesją w gospodarce?

3. Inny scenariusz?

Pojadę czarną wizją - scenariusz 2b:

*dalszy spadek akcji:
- zwrot z obligacji > div S&P - uwzgledniajac rosnacy deficyt, dalsze podwyzki FED, dalsze QT - stopy beda dalej rosnac - instytucje dalej uciekaja z akcji
- FED nie reaguje - poswieca akcje zeby zwiekszyc popyt na coraz wieksza ilosc obligacji
- brak "FED-put" - ulica panikuje i zaczyna sprzedawac akcje kupione na kredyt (max margin debt obecnie)
- dlasze QT i podwyzki stop przez najwieksze BC
- instytucje zaczynaja dyskontowac pekajace banki dlugu i recesje - dalszy spadek akcji

*recesja 2h2018/1h2019:
- obecnie dłuuuuga faza 'wzrostu' bez rececji - min bezrobocie - w koncu zacznie sie to odkrecac
- PKB bilans handlowy - USD slabnie - deficyt handlowy sie powieksza
- PKB inwestycje - beda spadac - juz tempo przyrostu kredytow przez firmy spada (zyski z tax-cut pojda na M&A i buy-back)
- PKB konsumpcja zacznie spadac - max poziom zadluzenia: auto, student, mortgage, credit-card zmniejsza sile nabywcza konsumentow, rosnace stopy procentowe zmniejsza popyt na nowe auta, domy
- PKB - wydatki rzadowe - tu akurat coraz wieksze: defense, health care, infrastructural bill
- FED zacznie obnizac stopy + Q4 - ale jak zwykle z pozno

P.S.
Oby ten scenariusz sie nie sprawdzil - bo przy takim poziomie dlugu wejdziemy w recesje/stagnacje na 10 lat

[Greg]

Wszyscy Ci co byli prezesami FEDu mądrze gadali do dnia zostania prezesem FEDu i już w pierwszy dzień gdy kadencja im się skończyła. Każdy. Wydaje się, że pozycja prezesa FEDu zmienia oblicze człowieka o 180*. Od Greenspana, po Bernanke, po nawet Yellen, która nagle dzień po ustąpieniu stwierdziła w uproszczeniu, że jest balon i jest słabo, a Greenspan mówi o bubble-everything i buy gold...

Niestety ale w 2000 roku gdy bańka pękała, wszyscy krzyczeli po pierwszych spadkach, że to tylko KOREKTA... Zwróćcie uwagę na dole w ramce co jest napisane. Mam wrażenie, że to samo słyszę teraz. Nie możemy dawać się w wała robić, że SP500 target level to 5742pkt i sky is the limit... Już dobrze wiemy, że top złapaliśmy na SP500=2872 przy 10Y=2.85% i nic tego nie obejdzie...

Oby ten scenariusz sie nie sprawdzil - bo przy takim poziomie dlugu wejdziemy w recesje/stagnacje na 10 lat

Ano ... 2008 to zabawa była przy tym ... A Rosja i Chiny zwiększyły skup złota ...

Quiz: Korekta czy bear-market w USA?

Jaki senariusz i dlaczego?

1. Korekta i idziemy na kolejne szczyty? dlaczego?

2. Czy wchodzimy w bear-market:

a. spadki > 20% - ale bez recesji?

b. spadki > 40% - połączne z recesją w gospodarce?

1/ Na szczyty kolejne możesz tylko iść gdy znajdziesz kupca na UST...

2 a i b ... - niestety to wróżenie z fusów...

Klucz do sukcesu jest TUTAJ (niestety ale zbliża się krzyż śmierci na obligacjach a więc przecięcie MA50 i MA200, a to długoterminowy techniczny znak, że obligacje spadną). To jest ten moment gdzie tu ryzykuje long na obligacjach (nawet 3xlong) wierząc, że FED wyratuje sytuację odbijając się od trendu. Przynajmniej do 123 na TLT, potem dotykamy 123 i w 2H lecimy w dół i mamy recesję. To może być ten moment gdzie zrobimy wystrzał na SP500 na to 3200 (gdy TLT odbije do 123), potem obligacje drastycznie stracą i zrobi się mega strzał w dół... THE BIG SHORT EVER ... i paradygmant BTFD zmienia się w STFR (Sell the f..cking rip/rebound)...

Krach na ropie powinien zwalic trochę rentowności (podbić ceny obligacji) bo oczekiwania inflacyjne nagle samoistnie znikają. Zobaczymy.

[piap]

2 a i b ... - niestety to wróżenie z fusów...

Tez tak czulem jak to pisalem :)

Dlatego zamiast tworzyc opinie/komentarze/prognozy/marzenia/projekcje/wishfull thinking/radosna tworczosc na temat przyszosci - chyba lepiej skupic sie na ofertach z jakimi aktualnie Mr. Market do nas przychodzi - czyli biezacych trendach/zaleznosciach/dynamikach i starac sie je wykorzystywac - czyli na przyklad takie zagrania:

- pekniecie banki dlugu/kryzys fiat money - zabezpieczenie przez zloto/srebro fizyk
- kolejny super cycle na surowcach - dugoterminowo zakupic aktywa placace dywidende + ewentualnie krotkoterminowo bawic sie swing trading
- co kilka miesiecy sprawdzac najtansze kraje - srednioterminowo zakupic akcje placace dywidende + ewentualnie krotkoterminowo bawic sie swing trading
- dzialajace dynamiki ostatnich miesiecy: BTFD, short VIX - juz chyba nie aktualne :)
- dodatkowo pewnie jakiej pojawiajace sie krotkoterminowe trendy, okazje do spekulacji

W sensie:
Dostosowywac sie do sytuacji na rynku,
a nie probowac dostosowac rynek do siebie i swoich opinii (co oczywiscie jest niemozliwe, poniewaz "rynek ma zawsze rację" :)