https://marketontime.pl/prognoza-pogody ... ie-sp-500/
AKTUALIZACJA 31.12.2018
Rynek przetestował lukę po wypowiedzi Powella z założenia scenariusza nr 1, ale chwilowa konsolidacja na tym poziomie to było wszystko na co było stać byki. Tym samym mój krótkoterminowy, pozytywny scenariusz dla rynków akcji związany z rajdem mikołaja poszedł prosto do kosza.
Przeszliśmy płynnie do nr 2, który doprowadził nas do nieudanego testu low co zaowocowało pięknym, dynamicznym ruchem spadkowym, a podaż pokazała swoją prawdziwą siłę, dzięki czemu SP500 osiągnął drugi najgorszy wynik w historii jeśli chodzi o miesiąc grudzień.
Niestety było to równoznaczne z częściowym zanegowaniem mojego głównego scenariusza dla rynku akcji, w którym spodziewałem się niższego topu w okolicach wiosny 2019 (marzec). Naturalnie odreagowanie może się pojawić i tym sposobem stworzy nam się kolejny niższy szczyt, ale obecna sytuacja wskazuje na znacznie niższy zasięg niż przewidywane 2870 czy nawet 3050 (pl.tradingview.com/chart/ES1!/uSDpcOdT)
Natomiast w perspektywie short/midterm polecam spojrzeć na wykres poniżej, ponieważ jesteśmy w dość ciekawym miejscu. 4 istotne strefy oporowe pokrywają się z fibo spadków od października, ale także z fibo ostatniego impulsu spadkowego.
Idealnie byłoby, aby rynek wrócił i przetestował poziom 2600-2620, ale nie wiem czy nie jest to zbyt optymistyczne życzenie na tą chwilę (bardziej realne za jakiś czas po dłuższej konsolidacji). Alternatywą byłby krótszy ruch na 2550-60 z opcją testowania 2580~. Najmniej optymistycznym scenariuszem jest natomiast spadek z obecnego poziomu lub ciut wyższego czyli po teście dołka z lutego na 2530.
Choć rynek dokonał nieregularnej korekty w interwale W1 (cały 2018) i według niektórych może to być dołek, sam osobiście w to nie wierzę, choćby z tej prostej przyczyny, że wolumen wskazuje nam dalsze spadki. I dopóki jego zachowanie się nie zmieni w moim przekonaniu nie ma mowy o powrocie do długoterminowej hossy.
Kolejne sesje na pewno będą emocjonujące, bo zmienność panująca na rynku w porównaniu np. do 2017 jest wprost oszałamiająca. Co do najbliższych dni, prędzej spodziewałbym się konsolidacji i odreagowania po ostatnich spadkach niż kolejnego gwałtownego impulsu w dół, ale w myśl zasady, że gram to co widzę, a nie to co myślę, będę reagował na bieżąco.
Chciałbym jeszcze raz przypomnieć, aby myśleć samodzielnie, a wszelkie tego typu informacje traktować jako wskaźnik jeden z wielu, który można uwzględnić w swoim planie gry.