Stock Market Crash 2018 - live comments
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Faktycznie jest dźwignia 1:20 i co najważniejsze dla mnie brak prowizji będę musiał to wykorzystać. Ale na przykład dla 2x short nasdaq qid lub dla vxx dźwignia jest 1:1 i musi być duży kapitał zabezpieczający.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Najlepsze jest to że vix zrobiony jest na indeks w którym jest najwięcej pieniędzy. Logiczne jest zatem że przy ewentualnym "krachu" pójdzie najwięcej kontraktów sell na sp500 w chistorii świata. VIX >100.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
2y dają większe oprocentowanie niż 5y o 0,006.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Nadal mówimy o pogłoskach? Czy jest już korekta? Rozpoczyna się recesja?Tomek pisze:Tak tylko, żeby nabrać trochę dystansu:
1. Recesja to dwa kwartały pod rząd ujemnego wzrostu PKB. Dzisiaj PKB w USA rośnie jak na drożdżach i daleko mu do ujemnego.
2. Od czasu założenia tego wątku, czyli od 6 lutego 2018 roku, S&P 500 najpierw wzrósł, potem spadł i teraz znajduje się dokładnie w tym samym miejscu, co na początku roku.
3. Jeśli liczyć pesymistycznie od ostatniego szczytu, to okazuje się, że S&P 500 spadł ledwie o 9%, co nie spełnia jeszcze nawet w ogóle definicji korekty.
Tak więc pogłoski o recesji, krachu, bessie i tak dalej, są chyba póki co mocno przesadzone :)
Co prawda na chwilę obecną mamy zaledwie -12%
Kto kontestował Grega i innych wnoszących dużo do tego wątku pewnie teraz czuje się trochę nieswojo patrząc na wykresy.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
@Rastignac
bardzo fajny rysunek.
Pokazuje, że korekty są mega krótkie, że na odrobienie strat, jak nie wchodziłeś na górce to raczej długo nie trzeba czekać. Skoro trend wzrostowy trwa 12 lat.
SP500 on jakoś nie jest za bardzo przeszacowany jeszcze, brakuje mi jakiś wskaźników by porównać, szkoda, że ich tam zabrakło.
bardzo fajny rysunek.
Pokazuje, że korekty są mega krótkie, że na odrobienie strat, jak nie wchodziłeś na górce to raczej długo nie trzeba czekać. Skoro trend wzrostowy trwa 12 lat.
SP500 on jakoś nie jest za bardzo przeszacowany jeszcze, brakuje mi jakiś wskaźników by porównać, szkoda, że ich tam zabrakło.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Czułbym się nieswojo gdybym ogłosił krach, a po roku od ogłoszenia tego krachu rynek był w tym samym miejscu, w międzyczasie zdobywając nowe szczyty, co było niby niemożliwe wedle głoszonych przeze mnie, uproszczonych korelacji. A co do meritum, korektę mamy, recesji nie, bo jeszcze żadnego kwartału z ujemnym wzrostem GDP nie było.Gregory pisze:Kto kontestował Grega i innych wnoszących dużo do tego wątku pewnie teraz czuje się trochę nieswojo patrząc na wykresy.
Wnioski z rysunku każdy wyciągnie sam, bo każdy inwestuje inaczej. Wrzuciłem, bo myślę, że ma jakąś tam wartośc informacyjną.sebo pisze:@Rastignac
bardzo fajny rysunek.
Pokazuje, że korekty są mega krótkie, że na odrobienie strat, jak nie wchodziłeś na górce to raczej długo nie trzeba czekać. Skoro trend wzrostowy trwa 12 lat.
SP500 on jakoś nie jest za bardzo przeszacowany jeszcze, brakuje mi jakiś wskaźników by porównać, szkoda, że ich tam zabrakło.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Ma i to zajebistą ale nie wiem jaki ma wskaźnik SP500, dla mnie dzisiaj nie jest drogo, niektóre spółki stają się atrakcyjne + dywidendy, 6% i więcej.
Zresztą co ma spaść to spadnie tylko nie wiemy kiedy.
Przypomniało mi się jak pod palma byłem patrzę kokos, kiedy spadnie nie wiem, ale wole pod tą palma nie leżeć.
Każdy inaczej :) żarcik chyba, chociaż jak widziałem owce też można powiedzieć, ze ka∂a je inaczej mimo, że je to samo.
Zresztą co ma spaść to spadnie tylko nie wiemy kiedy.
Przypomniało mi się jak pod palma byłem patrzę kokos, kiedy spadnie nie wiem, ale wole pod tą palma nie leżeć.
Każdy inaczej :) żarcik chyba, chociaż jak widziałem owce też można powiedzieć, ze ka∂a je inaczej mimo, że je to samo.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Panowie, ośmielę się powiedzieć już dziś, że można rozpiąć pasy!
Zaczynamy nowy rally, krótką hossę, zwał jak zwał. I zauważcie, że mówię to jako Pan Bear co nie przeszkadza mi zupełnie w ocenie zachowania rynku.
Pięknie testują na niskich wolumenach i tworzą małą strefę, która potrwa na oko do środy czyli do Mr. Powella, który pewnie da jakiś sympatyczny trigger do wzrostów np. brak podwyżki.
Gdzieś z czasem ten cały zakumulowany towar będzie trzeba upchnąć, więc spodziewam się, że do wiosny to sprzedadzą i tutaj znów wraca mój ulubiony miesiąc marzec jako pivot na spadki.
Stawiam na to pieniądze, ale monopolu na rację nie mam, więc zanegowanie scenariusza w przypadku zamknięcia się poniżej strefy ze stycznia 2530-2550~
Ps. Jeśli kogoś interesuje, aby być na bieżąco. To piszę w Daily News, wystarczy dać like posta przypiętego u góry (https://www.facebook.com/marketontime/)
Zaczynamy nowy rally, krótką hossę, zwał jak zwał. I zauważcie, że mówię to jako Pan Bear co nie przeszkadza mi zupełnie w ocenie zachowania rynku.
Pięknie testują na niskich wolumenach i tworzą małą strefę, która potrwa na oko do środy czyli do Mr. Powella, który pewnie da jakiś sympatyczny trigger do wzrostów np. brak podwyżki.
Gdzieś z czasem ten cały zakumulowany towar będzie trzeba upchnąć, więc spodziewam się, że do wiosny to sprzedadzą i tutaj znów wraca mój ulubiony miesiąc marzec jako pivot na spadki.
Stawiam na to pieniądze, ale monopolu na rację nie mam, więc zanegowanie scenariusza w przypadku zamknięcia się poniżej strefy ze stycznia 2530-2550~
Ps. Jeśli kogoś interesuje, aby być na bieżąco. To piszę w Daily News, wystarczy dać like posta przypiętego u góry (https://www.facebook.com/marketontime/)
Ostatnio zmieniony 17 gru 2018, 17:06 przez dammad, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
No i dlatego napisałem, że każdy inwestuje inaczej i w inne rzeczy, więc wnioski powinien wyciągnąć dla własnego portfela i sytuacji. Dzisiaj czytałem też komentarz jakiegoś faceta, który wybierał się na wczesną emeryturę w 2007, a potem sprzedał wszystko w 2009 i też nigdy tego nie odrobi. Od racji lepiej mieć plan na różne scenariusze.cezary692 pisze:2. Zerkam na rach i widzę spółki kupowane w 2007, których nie pozbyłem się w odpowiednim czasie bo zaczynałem przygodę z gełdą. Większość po 90 % straty. Nigdy tego nie odzyskam. Trzymam dla przypomnienia jako dziennik tradera długoterminowego;). Dlaczego, bo akurat pechowo ostatnia hossa rozegrała się na DM, głównie w USA a na EM (Polska) nazwano to "straconą dekadą" Ktoś kto wówczas miał 15 lat a dziś uważa się za twardziela inwestora tego nie wie zanim nie przećwiczy osobiście. Dla refleksji polecam sobie przejrzeć kilka różnych spółek (no z branży święcącej wówczas w PL tryumfy- deweloperka, w sensie gdzie dziś po ok. 10 latach hossy są kursy. Oczywiście są też inne interpretacje, ale skupiłem się nad pkt 2 bo dopełnia obrazu przy zbyt optymistycznym podejściu.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
No jak będzie przemawiał to wszystko pewnie będzie rosło, akcje i złoto ja czekam na przemówienie, co nie powie to mamy wzrosty.
Pan P. Dolar powinien się osłabić.
Pan P. Dolar powinien się osłabić.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Cezary, a tak z perspektywy czasu, to masz po 90% straty, których nigdy nie odrobisz, bo:
a) inwestowanie długoterminowe jest bez sensu czy
b) wybrałeś słabe/przewartościowane/zadłużone spółki o tak słabych fundamentach, że nie potrafiły przetrwać krótkiej recesji?
Jak się wchodzi w absurdalnie przewartościowane spółki z branży deweloperskiej na samym szczycie bańki nieruchomościowej, no to trudno oczekiwać, żeby po pęknięciu tej bańki kiedyś jeszcze owe spółki wróciły do podobnych poziomów. Holenderskie tulipany czy akcje Kompanii Mórz Południowych już nigdy nie wzrosły do poziomów z przed bańki (no bo jak by mogły?). Dlatego tak istotne jest, żeby wybierać dobre spółki i kupować je w momencie, kiedy są tanie.
Dzisiaj ciągle wiele firm jest przewartościowanych, to fakt, ale mamy też bardzo dużo świetnych spółek, które handlowane są aktualnie po świetnych cenach. Jeśli nawet spadną w ciągu kolejnych miesięcy po 50%, to z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że straty te odrobią w kolejnych latach. Jak ktoś nie ma drygu do wybierania pojedynczych spółek, to niech się zapakuje w cały indeks i po problemie. Wycena S&P 500 jest w okolicach swojej wieloletniej średniej, czyli ani tanio, ani drogo. Moment do wejścia dobry jak każdy inny.
Chińczycy mają zresztą takie powiedzenie, że ostatni dobry moment na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Kolejny jest dzisiaj :)
a) inwestowanie długoterminowe jest bez sensu czy
b) wybrałeś słabe/przewartościowane/zadłużone spółki o tak słabych fundamentach, że nie potrafiły przetrwać krótkiej recesji?
Jak się wchodzi w absurdalnie przewartościowane spółki z branży deweloperskiej na samym szczycie bańki nieruchomościowej, no to trudno oczekiwać, żeby po pęknięciu tej bańki kiedyś jeszcze owe spółki wróciły do podobnych poziomów. Holenderskie tulipany czy akcje Kompanii Mórz Południowych już nigdy nie wzrosły do poziomów z przed bańki (no bo jak by mogły?). Dlatego tak istotne jest, żeby wybierać dobre spółki i kupować je w momencie, kiedy są tanie.
Dzisiaj ciągle wiele firm jest przewartościowanych, to fakt, ale mamy też bardzo dużo świetnych spółek, które handlowane są aktualnie po świetnych cenach. Jeśli nawet spadną w ciągu kolejnych miesięcy po 50%, to z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że straty te odrobią w kolejnych latach. Jak ktoś nie ma drygu do wybierania pojedynczych spółek, to niech się zapakuje w cały indeks i po problemie. Wycena S&P 500 jest w okolicach swojej wieloletniej średniej, czyli ani tanio, ani drogo. Moment do wejścia dobry jak każdy inny.
Chińczycy mają zresztą takie powiedzenie, że ostatni dobry moment na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Kolejny jest dzisiaj :)
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Zgadzam się dammad zysk do ryzyka jest warty tego, żeby otworzyć pozycję długą.
Na minus wszyscy wiedzą, że Powell będzie taki gołębi, że publiczność zacznie mu rzucać pokarm dla ptaków ;) Przewidywał to już dzisiaj kurs dolara, a mimo to akcje w dalszym ciągu spadały.
Na minus wszyscy wiedzą, że Powell będzie taki gołębi, że publiczność zacznie mu rzucać pokarm dla ptaków ;) Przewidywał to już dzisiaj kurs dolara, a mimo to akcje w dalszym ciągu spadały.
Dlaczego nie twitter, facebooka nie lubię ;)dammad pisze: Ps. Jeśli kogoś interesuje, aby być na bieżąco. To piszę w Daily News, wystarczy dać like posta przypiętego u góry (https://www.facebook.com/marketontime/)
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Jeszcze tak z ciekawości. Mamy się spodziewać ujemnego wzrostu GDP w USA za Q4 2018 i/lub Q1 2019?Gregory pisze:Kto kontestował Grega i innych wnoszących dużo do tego wątku pewnie teraz czuje się trochę nieswojo patrząc na wykresy.