- nieoczekiwany news o podniesieniu limitów 200k aut - razem z GM złożyli wniosek
- trzymanie kursu przez głównych udziałowców powyżej 360 żeby poszła konwersja, a nie kasa - przy dużym portfelu może im się to bardziej opłacać
- zaskakujący super info o dopracowaniu autonomicznej jazdy (ale słabo to widzę)
- 4Q na plus (pewnie znowu niezidentyfikowana sprzedaż certyfikatów, amortyzacja ect)

1. Wydaje mi się to mało realne, biorąc pod uwagę co ostatnio powiedział Trump o "elektrycznych" planach GM.
2. Nie sądzę, żeby miał ktoś tyle kasy, żeby bawić się kursem; tu by była potrzebne wiele miliardów dolarów, a tylko niewiele osób na świecie/funduszy dysponuje takimi zasobami. Wczorajsze obroty Tesli to około 370 dol X 7,36 mln akcji - suma robi wrażenie. Ile trzeba by było mieć, żeby tu robić manipulacje?
3. To jest zagadka, ale kto wie? Tutaj Tesla robi niewątpliwie postępy, 3 miesiące temu prasa donosiła że kilkudziesięciu pracowników Tesli testuje już FSD. Jeśli Tesla jako pierwsza ogłosi FSD to nie chciałbym mieć w takiej chwili żadnego shorta...
4. Q4 raczej na plus, podobnie jak Q3 - ale pamiętajmy, że w Q3 gdyby nawet odjąć wszystkie credtis i ZEV credits od wyniku netto i tak Tesla by była na plusie. Najważniejsze jest to, że mają Cash Flow na plusie i być może są w stanie się już samofinansować...

Moim zdaniem Tesli obecnie może przeszkodzić tylko bear market, czyli to o czym pisze Greg. Ale gdyby udało im się faktycznie zejść z ceną M3 do 35 tyś dol i mieć na tym marże 25 procent to Tesla faktycznie może zawojować świat. A jeśli zrobią fabkrykę w Chinach i przy obecnej polityce rządu Chin i wzroście sprzedazy samochodów elektrycznych w Chinach(nie mylić ze spadkami w całym segmencie samochodów, bo to są dwie odrębne hisotrie) to kto wie, co się może zdarzyć i czy za kilka/naście lat Tesla nie będzie nowym Amazonem przyszłej hossy, która kiedyś tam, po rynku niedźwiedzia na pewno powróci...

Awaria na horyzoncie.

Taki żarcik: a co w przypadku gdy inne banki zaczną skupować aktywa podobnie do tego co robi BoJ?
Jakoś świat się tam nie zawalił, a ¥ utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie.

Jest źle jeśli algorytmy nie kupują tekstu "TRUMP SAYS CHINA DEAL `COULD HAPPEN, AND RATHER SOON!'" :)

No właśnie miałem napisać o JNJ bo podałem to na liście bezpiecznych spółek do szortowania razem z KO, PG ;) Piękny podwójny szczyt.

JNJ -11% po tym jak się okazało, że wiedzieli o azbeście w pudrze dla dzieci :D. Ostatni raz taki spadek mieli podczas flash crashu w 2015, a wcześniej tylko podczas GFC.

Marek pisze:-
4. Q4 raczej na plus, podobnie jak Q3 - ale pamiętajmy, że w Q3 gdyby nawet odjąć wszystkie credtis i ZEV credits od wyniku netto i tak Tesla by była na plusie. Najważniejsze jest to, że mają Cash Flow na plusie i być może są w stanie się już samofinansować...

Wiesz to zależy. Jak zev do którego się nie przyznali to faktycznie ale jak dołożysz pozostałe tematy które tam są podejrzane to nie. Na SA masz sporo analiz po wynikach zrobionych

Rozumiem, że chodzi o stronę Seeking Alpha? Jeśli tak to dobrze znam te analizy i uważam, że wiele z nich mija się z prawdą. Do tej pory najbardziej trafne analizy finansowe przedstawiał niejaki "@luvb2b" na forum "q2-q4 2018 financial projections", które były trafne w poprzednich kwartałach w 95 procentach (ostatni trochę mocnej przestrzelony, bo nie zakładał, aż tak dobrego wyniku netto). Dziś też czytałem na SE kolejną analizę, która mnie mocno rozśmieszyła- analityk zdobył informacje, że ponoć zaobserwowano dużą liczbę nowych Modeli 3 na parkingach Tesli i z tego powodu wysnuł wniosek, że "demand" is dead. Nie twierdzę że tak nie jest, ale rodzą się pytania - a czy analityk zastanowił się, że jeśli zbierają samochody, to może żeby zapakować je na jeden statek do wysyłki do Europy lub Chin? A co jeśli mają chwilowy backlog, który mieli już wiele razy? Gdy nie było samochodów na parkingach wielu analityków na SE wyciągało wnioski, że produkcja to oszustwo, a gdy są na tych parkingach to że "demand" is "dead". To nie ma sensu. Tak samo nie ma sensu patrzeć na parkingi motoryzacyjnych gigantów, które są raz puste, raz pełne z bardzo różnych przyczyn. Dlatego część analiz na SE nie traktuję poważnie.
Co do niektórych analiz na SE - to że zmienia się amortyzacja, wielkość trzymanych płatności od firm to z tego co można porównać do innych firm motoryzacyjnych to jest to na podobnym poziomie i się zwiększa, bo nie da się ukryć, że Tesla jest coraz większa.
Owszem, zapala mi się żółta lampka w głowie, gdy się dowiaduję, że obecnie M3 za oceanem można dostać właściwie od ręki, co oznacza że kolejka na droższe modele została wyczerpana, ale z drugiej strony nie oznacza to, że "demand" is "dead", bo co można by było powiedzieć o innych firmach typu BMW czy Ford, których samochody można tam też kupić od ręki?
Tylko proszę nie traktuj mnie jako wyznawcę Telsi i Muska, bo nim nie jestem - interesuje mnie kupno i sprzedaż akcji z zyskiem (obojętnie jakiej firmy), a nie wizje Elona Muska. Mam wiele wątpliwości co do Tesli, włącznie z tym, co się stanie gdy będzie "bear market", czy firma nie zbankrutuje, ale zastanawiam się też czy nie będzie to firma która będzie FAANGIEM nowej hossy...

Macie możliwość u swoich brokerów otwarcia short CFD na Teslę?

u mnie jest możliwość shortowania

Mam pytanie. Jaka jest różnica (i gdzie lepiej otworzyć) pomiędzy otworzeniem shorta na naprzyklad indeks S&P500 poprzez CFD, a otwarcie shorta przez ETF?

Przez ETF jest taniej, bo nie korzystasz z pożyczki od brokera. CFD ma wbudowany lewar (potrzebujesz mniejszy margin, żeby otworzyć większą pozycję), stąd pojawia się dodatkowy koszt utrzymania takiej pozycji. Ergo, CFD nie nadaje się do długiego trzymania na rachunku, a raczej do błyskawicznej spekulacji.

Tomek pisze:Przez ETF jest taniej, bo nie korzystasz z pożyczki od brokera. CFD ma wbudowany lewar (potrzebujesz mniejszy margin, żeby otworzyć większą pozycję), stąd pojawia się dodatkowy koszt utrzymania takiej pozycji. Ergo, CFD nie nadaje się do długiego trzymania na rachunku, a raczej do błyskawicznej spekulacji.

Dzięki, ale dlaczego się nie opłaca trzymać dłużej? na przykład na XTB dźwignia na CFD US100 jest 1:20 punkty swapowe przy pozycji dlugiej i krótkiej wynoszą zero, spread 1, a u innego brokera ETF(ETN) na Nasdaq x3 - Management fee: 0.80% Indicative spread: 0.18%. Chyba, że czegoś nie rozumiem
Ps. jak by co to ten artykuł czytałem https://www.tradingforaliving.pl/etfy-c ... -dzwignia/

Dzieki Tomek za to forum i za wiedzę którą się dzielisz na swojej stronie. Pozdrawiam

No tak, masz rację, że w przypadku XTB faktycznie swapy wynoszą 0 zł dla tych głównych indeksów. Trochę to nietypowe, dlatego mi do głowy nie przyszło. W przypadku brokerów, którzy nie są market-makerami, te koszty muszą już istnieć, bo za każdymi transakcjami na CFD idzie wtedy rzeczywisty zakup/sprzedaż akcji za wiekszą kwotę udostępnioną przez brokera (stąd lewar i stąd koszt finansowania tej pożyczki). No ale jak mówimy o takich market-makerach, to faktycznie nie ma żadnych kosztów pożyczki, bo to ich CFD to wyłącznie zakład z brokerem, który nie ma pokrycia w rzeczywistej transakcji na rynku akcyjnym.

EDIT:
Teraz w sumie skojarzyłem, ze mogliśmy się nie zrozumieć. Ja miałem na myśli, ze lepszym pomysłem będzie zagranie na spadki przy pomocy dokonania transakcji SELL na zwykłym ETF typu SPY, a nie za pośrednictwem kupowania jakichś dziwnych tworów typu inverse ETF.

Na xtb shorty są z lewarem 1:1, tak.jest na terenie.całej unii europejskiej dzięki esma. Ale na szczęście mam jednego shorta z lewarem 1:20. Koszt to chyba 3% rocznie.
Dziwne jest też że xtb ostatnio dosyć często mówi że będzie załamanie na rynku akcji. W xtb 84 % CFD to przegrana zakładu o różnicę. Pewnie taki dobry wynik jest osiągnięty dzięki stop loss.

W specyfikacji jest dźwignia 1:20, dlatego dalej nie rozumiem skąd zerowe punkty swapowe.