DXY spadnie jak szybkość krazenia dolara w gospodarce wzrośnie( przy stałej podarzy pieniadza). It is simple as that. Cała reszta to jest tylko teatr. Wydarzenia polityczne, informacje które otrzymujemy są tylko po to, aby zmylić tych małych na samym dole. Byśmy nie potrafili dostrzec prawdziwych przyczyn.

[quote="Martin78"]fed stopujac podwyzki nie mowi ze jest zle to bedzie kwestia przyszlosci, cos w stylu nie podwyzszamy stop z obawy o wzrost w przyszlosci, uznajemy ze obecne stopy sa ok, bedziemy obserwowac, gospodarka jest w bardzo dobrej formie ale widzimy ryzyko deflacyjne albo ryzyko zmniejszenia konsumpcji itd itp

Martin78 jeżeli FED w ten sposób zakomunikuje to jak myślisz jak zareagują inwestorzy? Powiedzą sobie "o kurna FED wyraża obawy o wzrost w przyszłości, ładujemy kase w giełdę żeby uratować przyszłości". Czy może "o kurna FED wyraża obawy o wzrost w przyszłości, ja pier..., spierdzielam z giełdy".

Skoro giełda dyskontuje tą przyszłości to musi zachować się dzisiaj tak jak będzie wyglądać ta przyszłość.

Prawdopodobnie po obniżce stóp może być chwilowa euforia dzień, dwa, tydzień ale po chwili moim zdaniem przyjdzie otrzeźwienie, że jednak coś jest nie halo.

Jeśli nawet dolar miałby się osłabić tzn. że inne waluty musiałyby się umocnić szczególnie Euro.
A w strefie Euro jest taki "bur...", że przy tym ekonomia USA to naprawdę wygląda na super zdrową. Grasz przeciwko USD tzn. że grasz na umocnienie EURO. Powodzenia.
Poza tym FED gra o wyższą stawkę niż jakieś doraźne cele, w długiej perspektywie chodzi o powalenie Chin na kolana. A oni mają narzędzia żeby to zrobić, a nie jakieś "Trade Wars".
Jakieś bardzo krótkotrwałe osłabienie dolara może się wydarzyć, ale nie tak, że nagle cały cykl ekonomiczny się zmieni.
Poza tym uważam, ze Powell z premedytacją poświęci rynek akcji, żeby zaciągnąć kapitał do obligacji. Nawet jakby się miało palić i walić.

Martin78 pisze: nie przez obcinanie stop, ale przez poprzednie podwyzki stop i zapowiadane kolejne kapital byl wysysane do dolara

swoja droga dolar jest na maximach... wiec oslabienie wielce prawdopodobne
niech tylko nie podwyzsza stop w grudniu (bo te sa w cenach)
juz nawet nie mowie zeby obcieli w przyszlosci, ale zeby nie podwyzszali
to
DOLAR SIE OSLABI!

wysysanie zostanie zatrzymane wlasnie przez obnizke (nie podwyzszanie) a nie na odwrot


gieldy odbija (kryzys odwolany)
surowce up (ropa)

preludnium to deal z chinami (patrz g20 za pare dni)

jako ze tez zauwazylem ze to rynek przepowiada wydarzenia
z wykresu mozna czytac czy grozi nam wojna, katastrofa kryzys

to ja widze na wykresie to co napsialem

na spx zahaczone double bottom

i mamy powrot na szczyty,
wszystko pieknie sie zgrywa z prawdopodobnymi wydarzeniami :)

czego wszystkim zycze, bo sie zapakowalem w longi spx za 2632 bo stratach na ropie, bo liczylem na wczesniejsze odbicie


"no zasadniczo to strach jest"

a propo ropy :)

kryzys poprzedzaly wysokie ceny ropy
a teraz ceny spadly, wiec hola, cos nie tak
albo kryzys odwolany, albo ropa nie powinna zleciec
no albo albo :)

skoro kryzys odwolany, no to piekne odbicie z tego double bottom
i ropa dopiero zacznie rosnac

No to się srogo przejedziesz, więc tylko oglądaj co się będzie działo, bo znowu z kolejnym z confirmation bias nie chce mi się dyskutować... Straszne masz te Twoje teorie, więc dzięki Bogu, że nie muszę z Wami dłużej przebywać, bo bym chyba osiwiał ... Dlatego nie lubię dyskutować, bo jak pojawiają się takie argumenty jak Twoje to aż mi się włos na mojej łysej głowie jeży...

Mam nadzieje, że stop lossy na tych longach sobie ustawiłeś w razie czego ...

PMI dla przemysłu w Niemczech 51,6 wobec prognozy 52,3...

A to nasz kluczowy partner handlowy podobno.

A Francji 50,2 ...

A tu macie jak firmy zaczynaja się ratować (tną ceny ... i wiecie co? G..wno to pomoże...)

Growth contraction = źle ...

A kolega Martin78 liczy na coś takiego, że tak to zawróci bo gospodarka to przecież wystarczy przycisk nacisnąć i nie podwyższać stóp aby tak się zadziało ... Skoro dopiero 9 podwyżek stóp i z 500B$ QT dało taki efekt po 2 latach to myślicie, że jak dzisiaj nie podwyższymy stóp to tak się stanie jak schemat Martina78 ... Oczywiście, że NIE...

A tu cała strefa EURO

Eurozone Markit Manufacturing PMI Nov: 51.50 (est 52.00 ; prev 52.00)
Eurozone Markit Composite Nov: 52.40 (est 53.00 ; prev 53.10)
Eurozone Markit Services PMI Nov: 53.10 (est 53.60 ; prev 53.70)

Greg pisze:Kto wytłumaczy dlaczego gdy FED podwyższa stopy to indeks dolara spada zamiast rosnąć (do pewnego czasu i co jest tym czasem)????????? Pytanie za 100pkt na myślenie...

oto odpowiedź :

Gdy FED zaczyna podwyższać stopy procentowe zaczynają rosnąć oczekiwania, że FED będzie cały czas "poza krzywą", inaczej mówiąc, że stopy procentowe nie nadążą za inflacją, czyli pomimo podwyżek stóp waluta rezerwowa będzie się osłabiać. Dlatego w fazie podwyżek stóp dolar słabnie i inne waluty z koszyka DXY umacniają się wobec dolara. Przychodzi taki moment, że FED przegnie i nagle inflacja zaczyna się załamywać od tego momentu inflacja spada a stopy procentowe są powyżej inflacji co oznacza, że dolar się umacnia. Problem jest taki, że to oznacza, że FED przeciągnął gospodarkę do kryzysu, a to oznacza, że każde zatrzymanie stóp lub obniżenie doprowadzi do tego, że inflacja znacznie szybciej będzie spadać niż wartość stóp procentowych czyli w fazie stopu czy obniżek stóp dolar musi się umacniać do kolejnego punktu zwrotnego, a do niego nam względnie daleko.

Greg pisze: Gdy FED zaczyna podwyższać stopy procentowe zaczynają rosnąć oczekiwania, że FED będzie cały czas "poza krzywą", inaczej mówiąc, że stopy procentowe nie nadążą za inflacją, czyli pomimo podwyżek stóp waluta rezerwowa będzie się osłabiać. Dlatego w fazie podwyżek stóp dolar słabnie i inne waluty z koszyka DXY umacniają się wobec dolara. Przychodzi taki moment, że FED przegnie i nagle inflacja zaczyna się załamywać od tego momentu inflacja spada a stopy procentowe są powyżej inflacji co oznacza, że dolar się umacnia. Problem jest taki, że to oznacza, że FED przeciągnął gospodarkę do kryzysu, a to oznacza, że każde zatrzymanie stóp lub obniżenie doprowadzi do tego, że inflacja znacznie szybciej będzie spadać niż wartość stóp procentowych czyli w fazie stopu czy obniżek stóp dolar musi się umacniać do kolejnego punktu zwrotnego, a do niego nam względnie daleko.

Mam tylko jedno pytanie co jest przyczyną spadku inflacji ?

Zahamowanie wzrostu gospodarczego przez gwałtowny spadek podaży pieniądza w postaci ograniczenia akcji kredytowej czyli tak podwyższenia stóp, że ludzi i korporacje przestaje być stać na zaciąganie kredytów czyli spada konsumpcja czyli spada gwałtownie inflacja.

PS : Dlatego w cyklu sterowanym przez banki centralne - nie ma takiej możliwości, aby mieć stabilny rozwój. Jest ostry boom, a potem ostry bust, bo nie da się sterować stopami tak aby było stabilnie, zawsze się je przeciągnie ponad to co gospodarka jest w stanie wytrzymać i odrobić się tego nie da, bo jest za późno... To się stało 10/2018 i gospodarka się przeciągnęła i rynek powiedział dość czyli inflacja spada i rynek wpada w deflację, ropa tąpnęła -30% w miesiąc i już nawet OPEC, który chce ciąć nie ma siły aby nawet o 1$ podbić ceny ropy...

Na tą chwile cena ropy powinna już być w okolicach 40$-45$, a rynek z -30% w USA, ale more to come...

Greg pisze:Zahamowanie wzrostu gospodarczego przez gwałtowny spadek podaży pieniądza w postaci ograniczenia akcji kredytowej czyli tak podwyższenia stóp, że ludzi i korporacje przestaje być stać na zaciąganie kredytów czyli spada konsumpcja czyli spada gwałtownie inflacja.

Piszesz tak jakby każdy człowiek miał nieograniczoną chęć konsumpcji i ta konsumpcja mogła być ograniczona tylko poprzez spadek podaży pieniądza. Społeczeństwa w zależności od tego jaki wiek dominuje mają inne potrzeby i od tego zalezy ile pieniędzy wydają na konsumpcję. Człowiek młody zakładający rodzinę wydaje na mieszkanie,dom, samochod, edukacje dzieci (studia) itd. (lata 60,70 w USA wielka inflacja) Człowek stary, gdy już dzieci wybyły mysli o emeryturze oszczędza nie ma juz takich potrzeb jak młody(obecnie w USA). To jest fundamentalna przyczyna inflacji/deflacji.

To uogólnienie. Wzrost gospodarczy jest tylko na tą chwilę funkcją podaży pieniądza. Jak on się zwija = brak wzrostu gospodarczego i deflacja. Natomiast 70% GDP czy tam PKB to konsumpcja, więc to nie moje widzi mi się, że człowiek ma nieograniczoną chęć konsumpcji, ale tak po prostu jest.

To o czym mówisz to istna prawda. Starzejące się społeczeństwo = deflacja, ale mechanizm rynkowy jest znacznie bardziej skomplikowany w generowaniu inflacji niż ten wykres który podałeś i wystarczy impuls, aby deflacja przerodziła się w hiperinflację, bo tak to się zazwyczaj odbywa. Hiperinflacja bierze się zawsze z ciężkiej deflacji i w większości przypadków nie inaczej.

Równanie Fishera mówi, że

Podaż pieniądza x jego cyrkulacja = Poziom Cen (inflacja) x Wzrost gospodarczy

Problem polega na tym, że jedyną zmienną na którą nie wiadomo jak wpływać jest cyrkulacja. Dlatego nieskończona podaż daje coraz mniejszą cyrkulację. Dlaczego? Tego nikt nie wie, aż do momentu jakiegoś przegięcia, że cyrkulacja podskoczy i nagle mamy ogromny wzrost poziomu cen. To skomplikowane i żadna mądra głowa nie wymyśliła jak wpłynąć na cyrkulację. Spadek cyrkulacji wcale nie oznacza, że jest źle. Grunt aby podaż x cyrkulacja był CONST. Wielu prawi, że to, że cyrkulacja maleje to źle. To nie prawda. Cyrkulacja dostosowuje się do zwiększonej podaży aż wymsknie się coś spod kontroli i nawet deflacyjne społeczeństwo jak Japonia dostanie hiperinflacji od ogromnego wzrostu podaży pieniądza. Kiedy to będzie nie wiem, ale będzie.

Ciekawe kto to przewidział ... hmm... Został jeszcze jakiś byczek ze swoim confirmation bias na forum z nowymi argumentami? Tylko nie tak głupimi jak kolegi wcześniej, że zetną stopy i poszybujemy na new all time highs...



Roczna świeca zapowiada się po prostu przepięknie ... Mamy mega banię w górę to teraz będzie rekord zjazd w dół...