Tu nie chodzi o sprawdzanie ale podawanie na czym opierasz swoje analizy.
Cezary a mnie się wydaje, że w giełdzie i w walutach, chodzi o trafne analizy, by zarobić :P
Większość z was pewnie uważa, że dolar ma się umacniać, ale każdemu wychodzi to w innym czasie, do innego poziomu i wszystko to wychodzi z wykresów najczęściej AT i AF. Każdy z nas myśli, że robi dobrze, że rozszyfrował rynek, ale każdy ma inny wynik...
Wiem, że wiekszość analityków też jest bullish...
Każdy może się mylić, ale gdyby już teraz przez co najmniej 2-3 miesiące dolar miałby się umacniać to przecież giełda by zaliczyła ostre spadki, a to jeszcze nie teraz. Ja prognozuję jeszcze jeden szczyt na SP500 i jestem obecnie bykiem.
Analizy opieram jak każdy na wiedzy, doświadczeniu, analizach, matematyce, analogiach z zeszłych lat, intuicji.
Ja piszę swoje opinie czyli moje trzy grosze, ale nikomu nie doradzam i nie rekomenduję, by robić to co ja. Każdy ma swój rozum, swój poziom ryzyka i swoje doświadczenie i bierze odpowiedzialność za swoje inwestycje.
Wczoraj kupiłam longi, co z resztą wczoraj napisałam, więc czy moje analizy są trafne można weryfikować na bieżąco. YINN (a mam w nim prawie 1/3 portfolio ) już w premarket ma 6% procent do przodu. Reszta też na plus - jedynie mniej.
Wejdę między wódkę, a zakąskę ;)
Domyślam się, że Hrynek chodzi o posiedzeniu FEDU, które ma miejsce 2 maja i do tego czasu dolar ma się umacniać.
Ryszard Wielkoduch, tak ...Tak to się zbiegnie z Fedem, ale też wychodzi mi tak z analizy trendu na dolarze i SP500, itd. Dolar może umacniać się może nawet do 4 maja z uwagi na ilość upartych byków. Ja uważam, że obecne umocnienie dolara to jest bull trap :)
Mogę się mylić (choć w to wątpię :P ), więc piszę sobie mazgroły, a każdy ma swoje analizy i robi to co mu rozum i intuicja dyktuje.
Jeśli taki styl pisania, nie jest zbyt mile widziany, to ja nie umiem inaczej i mogę jedynie zaprzestać, co uszanuję, a po prostu będę czytać.