Post
autor: Greg » 02 mar 2018, 11:14
To lecim ... co mamy dzisiaj ...
Ostatnie 2 dni to gorzej niż dramat (i tu nie przesadzam) jeżeli chodzi o wyniki z gospodarki USA. 2H2018-1H2019 recesja raczej murowana, chyba, że FED szybko nie zetnie stóp i nie uruchomi nowego QE. Wczoraj oglądałem filmy od paru trejderów gdzie krzyczą NASDAQ 10000, a ja patrzę się na wykres podaży M2 pieniądza w USA i ilość QT które robi FED i aż śmiać mi się chcę z tych prognoz. Jak kasy w obiegu nie ma, to gdzie NASDAQ ma iść na 10000 ... Bullshit jakiego dawno nie słyszałem...
Wczoraj FED ratując rynki rzucił sporo dolara przywracając płynność. DXY spadł z 90.80 do 90.20 (90.80 - spowodowało lawinę wyprzedaży przez algorytmy, nie żadne bzdurne taryfy celne), ale w/g mnie indeks powinien zamaszerować nadal do góry. Złoto odbiło (bo DXY spadł bardzo mocno, więc złoto mocno odbiło w funkcji tego jak DXY szybko spadał), ale w/g mnie tymczasowo. Wczoraj po sesji 7x niż normalnie zapotrzebowanie na SQQQ - jak zwykle troszkę za późno. Ciekawostą jest duże zapotrzebowanie na TLT (obligacje) i GDX ... Niestety te 2 rzeczy są sprzeczne ze sobą. Jak TLT urośnie to GDX spadnie, więc ktoś tu oszukuje, a obligacje mają zawsze racje. Ropa spada - presja inflacyjna się oddala.
10Y spadły i utrzymują się 2.81% - rynek spada dalej. Dziś do rynku dotarły masakryczne dane z gospodarki o których była mowa od 2 dni. Wydatki konsumenckie (a 70% PKB to konsumpcja) spadły, więć 1Q2018 PKB - daje z 1.5% (?). Skoro oblgacje zyskują, a rynek spada = rynek powoli zaczyna wliczać recesje i spowolnienie gospodarcze w indeksy. Oczywiście zawsze Chińczyk w akcie agresji może wyrzucić dług USA za karę za taryfy, ale teraz wychodzi na to, że rynek jest o wiele bardziej wrażliwy na wzrost rentowności 10Y i będzie agresywnie reagował spadkami gdy tylko rentowności obligacji wzrosną (obligacje spadną). Chiny też mają spory problem - PMI ich jest na granicy recesji raptem 50.3, a zejście PMI poniżej 50 oznacza spowolnienie gospodarcze. Dodatkowo mają aferę ala AIG w 2008 roku z ich odpowiednikiem AIG = Angbankiem.
FED wie w/g mnie, że jest już po jabłkach i oby żaden bank się teraz na zaległościach w spłatach nie wywalił. CNBC i Bloomberg atakują kup APPLE i AMAZONA, ale to już chyba koniec...
SP500 już -0.35% powoli sentyment zaczyna docierać do szerokiej publiczności, że coś tu nie halo. Powoli FED spuszcza parę z giełd, ale jak widać było po wczoraj - kontrolowalnie, oby lawina nie ruszyła, jak ruszy to od razu jest interwencja.
Zobaczymy jak się ustawi DXY, 10Y, SP500, Ropa - cała reszta mnie w ogóle nie interesuje...