Wiadomo ;) A Tesla co tak wzrosła? Podobna Musk walnął 'dobre' przemówienie ...Greg pisze:No bo dolar się ruszył...
Stock Market Crash 2018 - live comments
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Moim zdaniem Tesla wzrosła na hype'ie, że jest super bo spaliła 700 a nie 900mlnHermetic pisze:Wiadomo ;) A Tesla co tak wzrosła? Podobna Musk walnął 'dobre' przemówienie ...Greg pisze:No bo dolar się ruszył...
Dla mnie wyniki potwierdziły niedźwiedzie projekcje analityków:
Faktem jest, że narracja niedźwiedzi zmieniała się w czasie bo kiedyś główny argument był taki, że Tesla nie wyprodukuje tysięcy samochodów tygodniowo. A jednak produkuje. Natomiast jedno się nie zmieniło - Tesla nie zarabia na tych samochodach. Produkuje ich już dziesiątki (a w skali roku setki) tysięcy tak jak bullsy mówiły, a straty co raz większe.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Greg pisze:W następnym Trends Journal - Gerald widzę da clue o "next economic crisis" ... już nie mogę się doczekać... Ktoś go ogląda z Was oprócz mnie?
Oglądałem najnowszy 'odcinek'. Oprócz tego co wspomniał @sebo, że USA makes a war, China makes a business, dwa mądre cytaty wyłapałem. Pierwszy to banał, i nie do końca związany z rynkami. Oba warte wrycia ich w banię na stałe.
Hope is the most negative word in the dictionary. It means wanting something to happen without doing anything to make it happen.
It does not take a majority to prevail... but rather an irate, tireless minority, keen on setting brushfires of freedom in the hearts of men.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Apple 1 bilion USD bo przekroczył 203$ :)
We "wspomnieniach gracza giełdowego" jest taki fragment, w którym Jesse Livermoore mówi, że jak kurs po raz pierwszy dynamicznie przebija jakąś okrągłą psychologiczną granicę to potem jeszcze leci do góry. W przypadku jabłka ta granica to właśnie 200$ i 203$ dające wycenę 1bilion
We "wspomnieniach gracza giełdowego" jest taki fragment, w którym Jesse Livermoore mówi, że jak kurs po raz pierwszy dynamicznie przebija jakąś okrągłą psychologiczną granicę to potem jeszcze leci do góry. W przypadku jabłka ta granica to właśnie 200$ i 203$ dające wycenę 1bilion
Ostatnio zmieniony 02 sie 2018, 16:44 przez eleste, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Dlaczego Wy wszystko tłumaczycie tym ruchem dolara albo obligacjami. Nie patrzycie w ogole na to co dzieje sie na rynku i w polityce. Moze w dlugim terminie ma to sens ale nie tlumaczcie wszystkiego tym samym. Sa rzeczy ktore wydarza/ wydarzyly sie w krotkim terminie ktore daja/ dały zarobic stosunkowo latwo pieniadze.
Np. ruch AAPL do tryliona- no chyba nikt z Was sie nie spodziewał ze amerykanie pozwola zdobyc tytul pierwszej firmie wartej trylion BABIE albo innemu Chinczykowi. Ruch z 0.95 tryliona na 1trtylion to bylo dosc latwe do przewidzenia 5% zysku.
O ruchu AMZN przed Prime Day tez juz pisałem wczesniej.
Dzis jak powiedzieli o wzroscie taryf to zakonczy sie przeplyw pieniedzy z Nasdaqa do DOW i DOW zacznie spadac a Nasdaq wzrosnie. Działo sie tak zawsze po wypowiedziach o wprowadzeniu taryf lub ich wzroscie.
Prosze o wiecej obiektywizmu w tym watku.
Np. ruch AAPL do tryliona- no chyba nikt z Was sie nie spodziewał ze amerykanie pozwola zdobyc tytul pierwszej firmie wartej trylion BABIE albo innemu Chinczykowi. Ruch z 0.95 tryliona na 1trtylion to bylo dosc latwe do przewidzenia 5% zysku.
O ruchu AMZN przed Prime Day tez juz pisałem wczesniej.
Dzis jak powiedzieli o wzroscie taryf to zakonczy sie przeplyw pieniedzy z Nasdaqa do DOW i DOW zacznie spadac a Nasdaq wzrosnie. Działo sie tak zawsze po wypowiedziach o wprowadzeniu taryf lub ich wzroscie.
Prosze o wiecej obiektywizmu w tym watku.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Bartek, zapomniałeś jeszcze o etapie, w którym wszystko było tłumaczone działaniami Banku Japonii i kursem USD/JPY, który wspomagał ruchy akcji na giełdzie w USA :P
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
USDJPY -0,21%, S&P500 +0,04%, NASDAQ +0,51%. Jak nic zaraz giełda zacznie spadać ;)
a nie sorry obligacje zyskują na wartości to giełda będzie zyskiwać :P
a nie sorry obligacje zyskują na wartości to giełda będzie zyskiwać :P
Ostatnio zmieniony 02 sie 2018, 17:56 przez Ryszard Wielkouch, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Kris, to jaki w takim razie jest sens inwestowania na giełdzie, skoro wszystko i tak zależy wyłącznie od dolara? Po co jest cała analiza fundamentalna spółek, analiza techniczna, analiza ilościowa, jakościowa; po co są ekonomiści, po co są think thanki, po co są analitycy, po co są fundusze hedgingowe, po co są banki inwestycyjne itd. itp. Gdyby to wszystko było takie proste, że akcje na giełdzie zachowują się tak jak dolar/stopy procentowe/obligacje/USDJPY czy cokolwiek innego, co można tu podstawić, to cała idea handlowania na giełdzie opierałaby się na tym, żeby grać na spadek lub wzrost dolara. Chyba wszyscy wiemy, że na kursy akcji na giełdzie wpływa jeszcze parę innych czynników...
Akcje z emerging markets potrafią rosnąć przy silnym dolarze i potrafią spadać przy słabym dolarze. Silny dolar nie jest wsmak rządom, które mają zadłużenie w USD, to oczywiste, ale korelacja indeksów EM z dolarem jest w dłuższym terminie raczej kiepska. Konkretnie z ostatnich dziesięciu lat wynosi -0.29. To oznacza, że korelacja EEM z DXY jest odwrotna tylko przez 29% czasu. Moim zdaniem to zbyt słaby wskaźnik, żeby swoje decyzje inwestycyjne opierać wyłącznie na nim.
Każde proste zależności są od razu wyłapywane przez algorytmy i eksploatowane do granic możliwości, przez co po chwili przestają działać. No chyba nie wierzycie w takie cuda, że wystarczy sobie patrzeć na to, co robią obligacje albo co robi dolar i podejmować na tej podstawie decyzje o wejściu/wyjściu, żeby wyciskać rocznie po 20% zysku?
Akcje z emerging markets potrafią rosnąć przy silnym dolarze i potrafią spadać przy słabym dolarze. Silny dolar nie jest wsmak rządom, które mają zadłużenie w USD, to oczywiste, ale korelacja indeksów EM z dolarem jest w dłuższym terminie raczej kiepska. Konkretnie z ostatnich dziesięciu lat wynosi -0.29. To oznacza, że korelacja EEM z DXY jest odwrotna tylko przez 29% czasu. Moim zdaniem to zbyt słaby wskaźnik, żeby swoje decyzje inwestycyjne opierać wyłącznie na nim.
Każde proste zależności są od razu wyłapywane przez algorytmy i eksploatowane do granic możliwości, przez co po chwili przestają działać. No chyba nie wierzycie w takie cuda, że wystarczy sobie patrzeć na to, co robią obligacje albo co robi dolar i podejmować na tej podstawie decyzje o wejściu/wyjściu, żeby wyciskać rocznie po 20% zysku?
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Pytanie pomocnicze: co to znaczy "zawsze"? Całe lata dziewięćdziesiąte rósł i dolar i WIG20. Od 2000 do 2005 spadał i dolar i spadał WIG20. Potem był kraszek w 2008, gdzie spadał WIG20 (bo spadał cały świat), natomiast dolar rósł, bo była ucieczka kapitału. Potem od 2011 do 2014 i dolar i WIG20 stały w miejscu właściwie. Dopiero od 2015 widać sytuację, w której dolar się umacniał, a giełda zaczęła spadać i potem dolar zaczął spadać, a giełda odbiła.
Korelacja pomiędzy indeksem polskim a dolarem z ośmiu ostatnich lat wynosi ujemne 56%, czyli fifty-fifty, czyli jeszcze inaczej: raz jej, a raz jej nie ma.
Nie można też wrzucać do jednego worka wszystkich krajów emerging markets, tylko bardziej patrzeć na to, który jest dużym eksporterem, a który nie. Dla krajów sprzedających do USA, ten silny dolar wcale jest taką złą wiadomością.
Korelacja pomiędzy indeksem polskim a dolarem z ośmiu ostatnich lat wynosi ujemne 56%, czyli fifty-fifty, czyli jeszcze inaczej: raz jej, a raz jej nie ma.
Nie można też wrzucać do jednego worka wszystkich krajów emerging markets, tylko bardziej patrzeć na to, który jest dużym eksporterem, a który nie. Dla krajów sprzedających do USA, ten silny dolar wcale jest taką złą wiadomością.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Generalizujesz, a to błąd :) Nie odpowiadam za innych, a jedynie za siebie. Sądzę, że patrzę więcej na geopolitykę niż mógłbyś wogóle domniemywać, ale mało o tym pisze w tym miejscu. Obserwuje większość czasu co się dzieje na rynku i jestem otwarty na wszelkie możliwości. Zarobiłem również te łatwe pieniądze w krótkim terminie, a równie łatwo straciłem inne :) Mogliśmy zakładać jedynie, że nie pozwolą, ale nikt nie mógł mieć co do tego pewności, a po fakcie to łatwo wyrokować, równie dobrze wyniki mogły być znacznie poniżej oczekiwań i AAPL miałbyś dzisiaj -15%, a nie na trylionie USD, ale ignorujesz ten fakt, bo nie wpasowuje się w twoją tezę. Na tą chwilę DOW testuje dolną część kanału co jest powodem kilku rzeczy, a nie tylko tego, że kapitał przepływa z jednych spółek do drugich.Bartek pisze:Dlaczego Wy wszystko tłumaczycie tym ruchem dolara albo obligacjami. Nie patrzycie w ogole na to co dzieje sie na rynku i w polityce. Moze w dlugim terminie ma to sens ale nie tlumaczcie wszystkiego tym samym. Sa rzeczy ktore wydarza/ wydarzyly sie w krotkim terminie ktore daja/ dały zarobic stosunkowo latwo pieniadze.
Np. ruch AAPL do tryliona- no chyba nikt z Was sie nie spodziewał ze amerykanie pozwola zdobyc tytul pierwszej firmie wartej trylion BABIE albo innemu Chinczykowi. Ruch z 0.95 tryliona na 1trtylion to bylo dosc latwe do przewidzenia 5% zysku.
O ruchu AMZN przed Prime Day tez juz pisałem wczesniej.
Dzis jak powiedzieli o wzroscie taryf to zakonczy sie przeplyw pieniedzy z Nasdaqa do DOW i DOW zacznie spadac a Nasdaq wzrosnie. Działo sie tak zawsze po wypowiedziach o wprowadzeniu taryf lub ich wzroscie.
Prosze o wiecej obiektywizmu w tym watku.
Mądrze piszesz, aby trzymać się bardziej obiektywnych prawd, ale nie zapędzaj się we własnych "wyrokach" :)
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Hmm... tak nie wiem czy to w końcu żartem czy na poważnie Tomek? Bo pierwsze wskazuje, że nie czytałeś różnych opracowań, a przecież czytasz z tego co mi się wydaje... a drugie, że traktujesz to pół żartem pół serio, ale to też nie pasuje w tym momencie z tezą, że czytasz newslettery za które płacisz? :)Tomek pisze:Bartek, zapomniałeś jeszcze o etapie, w którym wszystko było tłumaczone działaniami Banku Japonii i kursem USD/JPY, który wspomagał ruchy akcji na giełdzie w USA :P
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Sprawdza się to co mówił Tomasz. Spółki drogie mają przyrodzoną tendencję do bycia drogimi lub jeszcze droższymi. I chyba nie ma tutaj co zaklinać rzeczywistości bo i tak deszcz nie spadnie. Krótkoterminowe spadki celem realizacji zysków i dalej w górę. Apple dołożyło widać do pieca i podniosło poprzeczkę kapitalizacji więc pewnie cała reszta będzie chciała doszlusować. Efekt rywalizacji o palmę pierwszeństwa. To raczej typowe dla Stanów. Na US100 po raz kolejny przebiliśmy 161,8 więc pewnie poziom 7300 stanie się wsparciem. SP500 dawno ma za sobą ten poziom wiec 3300 w tej sytuacji nie wydaje się już tak abstrakcyjne. Poza tym mamy rok wyborów uzupełniających do Kongresu i praktycznie potem rozpocznie prezydencka się kampania wyborcza. W tej sytuacji Trump będzie się dwoił i troił aby sprostać najważniejszej swojej tezie. Uczyńmy Amerykę znów wielką. Z pewnością market crash nie przysporzy mu zwolenników ani republikanom więc sądzę że posunie się do wszystkiego aby za jego kadencji do tego nie doszło.
W tej sytuacji może warto zmienić datę w tym wątku z 2018 na 2020.
W tej sytuacji może warto zmienić datę w tym wątku z 2018 na 2020.
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Jakbym czytał te wszystkie płatne newslettery, to potem powtarzałbym tu te same farmazony co i Wy :P Absolutnie nie traktuję też pół żartem pół serio teorii na temat ingerencji banku centralnego Japonii w kurs akcji Amazona. Traktuję to w stu procentach żartem :)dammad pisze:Hmm... tak nie wiem czy to w końcu żartem czy na poważnie Tomek? Bo pierwsze wskazuje, że nie czytałeś różnych opracowań, a przecież czytasz z tego co mi się wydaje... a drugie, że traktujesz to pół żartem pół serio, ale to też nie pasuje w tym momencie z tezą, że czytasz newslettery za które płacisz? :)
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
O ile dobrze pamiętam nie chodziło o to że Bank Japonii handluje Amazonem tylko o to że warto płacić za Amazona tanim jenem. BoJ -10% FED 2% a poprzednio 1,5-1,75%
Re: Stock Market Crash 2018 - live comments
Dammad masz racje ze generalizuje bo nie sledze kazdego z uczestnikow forum oddzielnie.