Stock Market Crash 2018 - live comments

O rzeczach, które z inwestowaniem związane są w bardzo luźny sposób lub niezwiązane z nim w ogóle. Raczej na luzie i off-topic.
Awatar użytkownika
dammad
Forumowy wyga
Posty: 1530
Rejestracja: 26 lut 2018, 10:52
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: dammad » 18 lip 2018, 20:18

To samo chciałem Cezary pisać, bo EEM i SHCOMP wyglądają tak samo praktycznie~ koniec konsolki i kierunek?

Obrazek

WhyNot
Posty: 78
Rejestracja: 24 maja 2018, 19:03

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: WhyNot » 18 lip 2018, 21:12

Drogi dolar jest dobry a zarazem zły dla USA. W zależności o kogo pytamy. Jeśli są to korporacje to drogi dolar powoduje wyższe koszty sprzedaży tzn jak wspomniał kolega MacBook droższy o te 600zl. Eksport słabnie a za tym idzie jak w netflixie. Słabsza sprzedaż od oczekiwan i bach akcje ostro w dół. Drogi dolar zaś dla USA to jest dobry dlatego że sprowadzają do siebie kapitał aby spłacić ten 21bln dług. Jakby pompowali kasę w rynki nie byłoby problemu lecz kiedy zwijają kasę poprzez qt oraz stopy procentowe to muszą jakoś nakręcić inwestorów w inwestowanie w obligacje. Ja tak to widzę.

Awatar użytkownika
Plastic Tofu
Stały bywalec
Posty: 459
Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Plastic Tofu » 18 lip 2018, 21:26

Drogi czy tani dolar?
Najlepszy jest dolar stabilny. Zanim odpowiem na pytanie, zwrócę uwagę, że ważniejsza jest szybkość zmian, Jeśli następują one powoli, koszty (przy wzroście ceny dolara) - czyli utracone miejsca pracy dla zagranicznej konkurencji zostają wchłonięte przez resztę gospodarki i w drugą stronę jest czas stworzyć nowe miejsca pracy gdy dollar spada i ilość potrzebnych pracowników powoli rośnie. Wróćmy na sekundę do szybkiej zmiany ceny i przykład, który przychodzi mi do głowy (sorry jestem w pracy i słabo z przykładami) to spadek cen ropy. Utrata miejsc pracy i mówimy tu o b dobrze płatnych pracach, była tak szybka, że reszta gospodarki nie była w stanie wchłonąć tych ludzi.
Drogi dolar jest dobry dla USA, kiedy gospodarka jest silna. wysoki poziom zatrudnienia, wysokie marże, wtedy kraj łatwiej radzi sobie z utratą miejsc pracy w sektorach dotkniętych zagraczną konkurencją taniejących towarów. Zdecydowanie podnosi to poziom życia mieszkańców USA gdyż ich siła nabywcza rośnie.
Kiedy gospodarka jest słaba silny dolar również obniża jej konkurencyjność i daje lepszy stosunek w wymianie handlowej, ale ludzie tracący pracę nie znajdując jej relatywnie szybko obciążają budżet oraz tracą znacznie siłę nabywczą co summa summarum wpływa na obniżenie standardu życia.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 18 lip 2018, 21:40

Kris pisze:Reasumując wzrost DXY dla USA, nie jest celem a konsekwencją wynikającą z ich działania polegającego na ściągania dolara z rynku w CELU łatania swojego bałaganu.
Dokładnie ... 100 lat temu mówiłem, że FED zrobi wszystko aby ostro wessać kapitał w obligacje ich ... To się właśnie dzieje pomału. Mocny dolar jest kwestią ściągania dolara z rynku, a zatem jest go mnie i dlatego jest mocniejszy (bo to cały czas waluta rezerwowa i 62% chyba transakcji to USD). Jak jest mocniejszy to waluty EEM słabną, jak słabną to kapitał odpływa. Teraz pytanie za 100pkt co trzeba zrobić, aby przetransferować ten kapitał akurat do znienawidzonych obligacji ... Ano trzeba wywołać srogie spadki - wszędzie, a FED ma taką możliwość... W piątek grube QT się szykuje w/g planu.

Wzrost DXY i tu uwaga W OBECNEJ FAZIE CYKLU! tak jest konsekwencją wynikającą z końca cyklu i próbą łatania bałaganu jak to słusznie Kris stwierdziłeś.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 18 lip 2018, 21:45

cezary692 pisze:
Spoko, dzięki.

Odnośnie tego co powyżej, to akurat SP500 przebił ważne opory i leci do góry ale EM to fakt może być taki dubel trójkątny np:

Obrazek
Coś za coś ... Pump the FAANG albo EEM ... Aż do przegięcia pałki, bo DXY zawsze wygra ten pojedynek. Gdy zrobi melt-down na EEM to gwarantuje, że FAANG to zauważy... Ile na 1 fali DXY z 88 na 95 zrobiliśmy ... z 52 na 42 EEM? A co na 3ciej fali ile? z 42 na 25?????? A na 5-tej???????

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 18 lip 2018, 22:03

cezary692 pisze:To rozumiem, ale może zapytam innymi słowy... Globalnie USA mają deficyt handlowy (więcej importują niż exportują - w przeciwieństwie do Niemiec np), więc silny dolar powinien im sprzyjać a nie szkodzić, bo taniej mogą ten deficyt handlowy utrzymywać-finansować, pomimo że ich globalne firmy stracą na mniejszych wpływach z tytułu osłabionych walut innych bo USD wzrósł (to i tak to będzie ta mniej znacząca część, tzn szeroko pojęty export, a oni mają więcej importu - czemu silny dolar służy, bo taniej kupują produkty za granicą - słabe waluty inne- silny dolar. Już inaczej nie potrafię tego wyjaśnić. Przepraszam za słabą składnię, starałem się pisać jak najbardziej komunikatywnie.
Eksport USA to 12% GDP, czyli nic. Słaba waluta to wróg USA. Gadanie, że eksport wesprze im GDP jest bzdurą wpisującą się w wojny walutowe. Silny dolar powinien sprzyjać, ale pytanie za 100pkt, kiedy. Rynek idzie cyklem (otwórz kółko cyklu). Mocny DXY sprzyja gdy USA się "rozwija" (zaciąga dużo długu przy niskich stopach), potem DXY spada, mamy fazę inflacyjną i ostatnia faza czyli ucieczka do dolara jako waluty rezerwowej i ta faza mu nie sprzyja. Giełda wycenia przyszłość czyli permanentny wzrost EPSów (bull-market) i potem permanentny spadek EPSów (bear-market). W pewnym momencie kapitał powinien uciekać do waluty rezerwowej i to zostało wykreowane w postaci QT akurat i USA jako pierwsze zawsze podwyższa stopy procentowe. Pamiętajmy FED to bank centralny świata dla Kowalskiego. Oni idą pierwsi. Przywilejem waluty rezerwowej jest to, że mogą nieskończenie importować nic nie eksportować aż ich waluta upadnie. Czyli skrajny konsumpcjonizm cechuje walutę rezerwową i duża armia. Jak komuś się USD nie podoba, to USA robią wjazd na chatę i kraj znika z 700MLD$ na zbrojenia. Chiny teraz powinny przechodzić (jak chcą mieć walutę rezerwową) z kraju produkcyjnego na kraj o skrajnej konsumpcji, ale to im się w/g mnie nie uda.

Gdy FED podwyższa stopy dolar zaczyna rosnąć w siłę. Albo FED trafi w punkt i zdąży zanim inflacja przegrzeje i spowolni USA (2001) doprowadzając do EEM melt-down i potem USA melt-down, albo nie zdąży i zrobi to za późno (2008) i najpierw doprowadzi do USA melt-down i EEM melt-down chwilę potem. FED zawsze podwyższa stopy i o dziwo wtedy pojawia się inflacja. Nigdy nie wiem co było wcześniej jajko czy kura. Czy inflacja się samoczynnie pojawia i FED zaciska (opcja #1), czy FED stwierdza "Aaaaaa sobie podniosę stopy" i nagle pojawia sie inflacja (opcja #2). W myśl mojej zasady to giełda kreuje wydarzenia obstawiam, że to opcja #2 jest prawdziwa. Dlaczego nie wiem.

Każdy cykl wymaga coraz niższych stóp procentowych. Aby kraj miał stabilną walutę musi mieć USD. Teraz przy 0% stopach kraje EEM pobrały dług w USD dążący do nieskończoności, bo przecież USD może być tylko tani... i jak zwykle się wszyscy pomylili... FED zaczął QT i agresywnie zwija USD z rynku, a reguła niedostępności w psychologii mówi :
"Jak coś jest niedostępne to jest pożądane"
I FED to wykreuje, jestem bardziej niż przekonany.

FED dobrze wie, że są deficyty, bo cały system monetarny to dług. Mniej długu = system upada. System upadł, więc lepiej, aby nasza waluta jak najdłużej trwała - wykreujmy brak dolara i przekierujmy strumień kapitału do nas. Mamy 10T$ długu więcej inni zdychają, ale my będziemy królami. Potem się okaże, że król, bez poddanych to nie król i mamy zmianę systemu. EPSy korporacji USA bez poddanych spadają o 70% i pytanie co dalej?

Deficyt handlowy dla USA jest potrzebny. Przecież dzięki temu eksportują dług i zapewniają sobie ssanie na dolary. Gdyby nie mieli deficytu i ściągali dolary z rynku to co to za kraj by był???? No właśnie teraz widzimy to. Robimy QT i ściągamy dolary z rynku ... Cały świat pada. USA padną na końcu.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 18 lip 2018, 22:08

cezary692 pisze:Cholewcia te EM w dół jednak mi teraz nie pasuje. Na metalach rysują dziś formacje odwrócenia więc jeżeli USD w końcu będzie się głębiej korygował (tak jak rysowałem, tzn głębiej niż wersja Grega) to EM też musi po tym trójkącie do góry. No jutro, góra w piątek się rozstrzygnie.
W piątek masz QT oficjalnie zapowiedziane przez FED. A teraz tak faktycznie przydałoby się odbicie na EEM...

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 18 lip 2018, 22:57

Jestem zbyt leniwy :) Generalnie ekonomia jest banalna, tylko wszyscy to komplikują... Mojej zasady i cała książka brzmią :

a) Giełda i cykle kreują wydarzenia na rynku a nie rynek
b) Rynkiem rządzą mini-cykle (inflacyjna faza ożywienia, spowolnienia, deflacyjna ożywienia i spowolnienia)
c) Cykle rozpoznajemy po indeksie waluty rezerwowej i obligacjach
d) Obligacje (np. spready 10Y-2Y) mają zawsze rację, potem rynek walutowy z indeksem waluty rezerwowej na czele.
e) Globalny duży-cykl 60-70 letni to cykl Kondratiewa (inflacja/deflacja)

Koniec. Reszta do pierdzielenie dla naiwnych.

Będziecie mi płacić za to za moje gadanie :P

PS : W połowie 3ciej fali na DXY gdy będzie pochodził pod 100 lecę do banku wycofać do cashu fizycznego wszystkie środki... Tak samo jak opróżniam skrytki bankowe.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 18 lip 2018, 23:17

FAANG nienawidzi w tej części cyklu wysokiego DXY ... Ponieważ idę o zakład, że Bank of Japan wciska Yena aby podbijać giełdy to będzie działać gdy nie zacznie się panika na dolarze i DXY nie urośnie do dużych rozmiarów. Gdy BoJ dostarcza Yena to indeks DXY rośnie i zaczynają się jaja ...

Gdy USDJPY nie rośnie ...

Obrazek

Bo USDJPY nie rośnie ...

Obrazek

Gdy przesadzimy z USDJPY i wybijemy DX ponad krytyczny poziom (95) i zaskoczy i rynek zacznie lecieć do dolara to wykreujemy kryzys na Emerging Markets który w tej fazie cyklu dotknie też USA... Stąpamy po bardzo cienkim lodzie...

Obrazek

Zwróćcie uwagę... Gdy DX zbliża się do magicznego 95 to nagle FAANG dostaje lotu w dół... Dziwny zbieg okoliczności ... :)

A od stycznia co się stało? Tak tak, top na spółkach value ... I pump FAANG na parze USDJPY... Jak FAANG się przegrzeje i runie bo ktoś nie skontroluje przekroczenia DXY na kluczowym oporze to ... tu shortów nie zdąży się łapać :)

Obrazek

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 18 lip 2018, 23:40

Obrazek

To jest bania raz na 70 lat w/g cyklu Kondratiewa ... Na niej najwięcej można zarobić (gdy system umiera i ratuje się dodrukiem) i najwięcej się zarabia gdy w porę się ucieknie do odpowiednich instrumentów i w dole deflacji skupi wszystko ... Ponieważ taka bania zdarza się raz na 70 lat, to przecież my nie pamiętamy co się stało 3 lata temu dlatego nikt nie wierzy w giga deflację gdy banki centralne stracą nad tą bańką kontrolę (a stracą)...

Pamiętacie wykres real assets?

Giga bania ... real assets nie ma NIKT ...

Obrazek

A stopy?

Obrazek

Widzicie zależność? W 1980 największa inflacja, najwyższe stopy procentowe -> złoto (real assets) gigantyczne ceny, teraz złoto nisko wszyscy akcje/obligacje... A co cykl Kondratiewa mówi? Że idziemy w stronę WINTER, i potem SPRING, a więc znowu stopy procentowe dążą do nieskończoności (pionowo do góry = cash is king i w dole deflacji trzeba skupić akcje + real estate (mieszkania) )... Start of Inflation to nic innego jak odbudowa klasy średniej i niższej. Czyli stawiamy na produktywność, a nie wciskanie niepotrzebnego g..wna na kredyt dla wszystkich. Trzeba pomyśleć, aby coś wymyśleć.

Obrazek

Awatar użytkownika
Plastic Tofu
Stały bywalec
Posty: 459
Rejestracja: 08 maja 2018, 00:36

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Plastic Tofu » 19 lip 2018, 00:05

Greg pisze:
Kris pisze:Reasumując wzrost DXY dla USA, nie jest celem a konsekwencją wynikającą z ich działania polegającego na ściągania dolara z rynku w CELU łatania swojego bałaganu.
Dokładnie ... 100 lat temu mówiłem, że FED zrobi wszystko aby ostro wessać kapitał w obligacje ich ... To się właśnie dzieje pomału. Mocny dolar jest kwestią ściągania dolara z rynku, a zatem jest go mnie i dlatego jest mocniejszy (bo to cały czas waluta rezerwowa i 62% chyba transakcji to USD). Jak jest mocniejszy to waluty EEM słabną, jak słabną to kapitał odpływa. Teraz pytanie za 100pkt co trzeba zrobić, aby przetransferować ten kapitał akurat do znienawidzonych obligacji ... Ano trzeba wywołać srogie spadki - wszędzie, a FED ma taką możliwość... W piątek grube QT się szykuje w/g planu.

Wzrost DXY i tu uwaga W OBECNEJ FAZIE CYKLU! tak jest konsekwencją wynikającą z końca cyklu i próbą łatania bałaganu jak to słusznie Kris stwierdziłeś.
FED szykuje się na kryzys zmniejszając swój balance sheet (QT), oraz podnosi raty, aby w razie kryzysu mógł zmniejszyć oprocentowanie kredytów i wrzucić świeży grosz na rynek. Z jednej strony przyciąga to kupę ludzi chcących trzymać kasę w relatywnie spokojnym miejscu jak plany emerytalne, z drugiej strony jest to paliwo na pożar przed którym przestrzega Greg. Wygląda na to, że FED zdaje sobie sprawę z nadchodzącego tsunami. Wyższe raty to rownież kapitał z zagranicy, który szuka bezpiecznej przystani nie tylko okazji do zainwestowania. I choć wydawałoby się, że zloto jest niezłym rozwiązaniem, to jego spadająca cena i co najważniejsze brak zysku pcha ludzi w amerykańskie bondy.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 19 lip 2018, 00:16

Kris pisze:Greg. Ten Twój Q4 ( zero-jedynkowo) jest dla mnie bardzo prawdopodobny. To się dzieje naprawdę...............
Hehe, poczekaj aż dolar dygnie na 96 i poleci pionowo do góry a zobaczysz co to znaczy panika ... :)

Tu jest granica ... Jak ją wybije dolar to sky is the limit i mamy emerging markets mega melt-down... Cały kapitał ze świata zostanie odpompowany do US Bonds wtedy ...

Obrazek

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 19 lip 2018, 00:27

Jak zacznie się fala 3cia na DXY to 10Y-2Y szybko zrobią się ... ujemne ...

Obrazek

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: Greg » 19 lip 2018, 00:50

Czy top nie przypada na początek 2016 i inflacyjną fazę spowolnienia (zaczęła się January 2016, skończyła gdzieś kwiecień 2018)? Hmm, pewnie zbieg okoliczności ;) ... Funt ... GBP/USD = 1.00. Pełen cykl widać nawet na tym ile średnio rośnie roczna ilość przejeżdżanych km/mil ...

Obrazek

durin
Stały bywalec
Posty: 200
Rejestracja: 22 maja 2018, 18:57

Re: Stock Market Crash 2018 - live comments

Post autor: durin » 19 lip 2018, 09:41

Kris pisze:Greg jak Ty uważasz w jaki sposób w tym wszystkim może zachować się funt ?
Czyli nie tylko EEM i ich waluty dostaną po d*** ale w sumie wszystkie? A co z krajami, które mają duży potencjał jeśli chodzi o podnoszenie stóp jak np. CHF (stopa chyba nadal -0,75). Kraje skandynawskie, które w zasadzie w większości eksportują NOK, DKK, SEK?
Ogólnie chodzi o to czy jest jakaś alternatywa dla dolara, która może w miare przetrwać?

Zablokowany