Stock Market Crash 2018 - live comments

[Greg]

Przestańcie sobie dokuczać, bo Was wykluczę na 2tyg dla ochłody :) Nie dyskutujemy na tematy emocjonalne :) Mogłeś napisać, że Cię zaciekawiła osoba, ale po co dodajesz i zakładasz, że ma problemy z inteligencją emocjonalną?

5 vs. 30 Year US Treasuries*

2018: 20bps -> This time is different ...
2013: 253bps

2007: 20bps
2004: 202bps

1999: 20bps
1993: 189bps

[Greg]

Wracając do meritum. Koncepcja krachu i min 3 czynniki budzące wątpliwości:

1/ przedmiotowe zjawisko powinno być zaskoczeniem (podstawowy warunek) a tu w mediach o nim trąbią. Przypominam, że dziś media to nie TV tylko net, lepiej zmanipulowany niż TV kiedyś, bo dotrzeć do informacji źródłowej zabagnionej opiniami nie jest łatwo;
2/ czy zawsze musi przebiegać w funkcji ceny (wielkie spadki), a może będzie w funkcji czasu: bez widowiskowych spadków ale wykańczająca wszystkich, długotrwała stagflacja prowadząca do depresji przeczesana ciągłymi interwencjami QE,QT i podobnie brzmiącymi, żeby uniknąć masowych konfliktów zbrojnych redukujących populację w dotychczasowym modelu historycznym podczas fundamentalnych rewolucyjno-ewolucyjnych faz rozwoju społeczeństw. Mam na myśli wojny ekonomiczne, tzn podporządkowywanie całych narodów bez depopulacji i niszczenia infrastruktury. Po co potem odbudowywać i łatać mentalność powojenną skoro można łatwiej i wcale nie dłużej zniewolić ekonomicznie (współczesne wojny);
3/ wskaźniki tego nie potwierdzają, o czym często Tomek nadmienia pomagając nam nie ulegać zbytniemu zafiksowaniu na skrajnym wychyleniu w jedną stronę...
itd
Ostatni czynnik niczego zresztą nie zmienia bo jak pisze Greg może się zmienić zdumiewająco szybko.

1/ W/g mnie będą to ukrywali jak długo będą mogli i będą próbowali zadrukowywać to pieniądzem, do momentu gdy i tak to wybuchnie.
2/ Nie ... Nie w systemie dłużnym, stagflacja itp itd może być gdy nie masz życia opartego na długu i rezerwie cząstkowej. W/g mnie chyba jednak nie będzie stagflacji. Nie ma z czego ta stagflacja wyjść na razie. Stagflacja to nic innego jak wysokie ceny ropy permanentnie ale obecność klasy średniej jest tu wskazana, a właściwie konieczna. Jeżeli nie mamy klasy średniej to raczej stagflacja nie zajdzie. Generalnie potrzeba szybkiej deflacji ale takiej fest, aby oczyścić rynek ze spółek zombie za ostatnie 10 lat. Wtedy zapewne (tak jak czytacie to wiecie) w/g mnie łupki zaczną padać, gdy deflacja zbierze żniwo i jeszcze ze 2 banki się przekręcą powinniśmy wrócić do wysokich cen ropy i następnych lat życia w inflacji, bo pewnie ostatni raz zadrukują świat i wtedy gdy np. Yen padnie Dollar Index będzie dążył do nieskończoności, więc wszędzie oprócz USA pojawi się mega inflacja, która doprowadzi do deflacji w Emerging Markets, wtedy FED dodrukuje kasy, coś nowego powstanie (środek płatniczy) i dolar index będzie dążyć do zera i wtedy złoto osiągnie astronomiczne ceny.
3/Ja mam zasadę prostą i ją tu opisuję. Czy się pomylę o 6M czy 12M ... Pal go licho. Już mi się nawet nie chce siedzieć codziennie przed komputerem. Pokazuje cały mechanizm jak prosty wskaźnik generuje kolejne klocki do układanki i czego brakuje. Każde w dół 5bps to zwiększanie o 5% pozycji z naciskiem na long bonds... Nawet gdy ktoś boi się np. shortować OK, to można trzymać USBonds, one przecież nie stracą (choć nic nie jest pewne) nagle 20% na ruchu tak jak np. Amazon, który tylko może iść do góry. Ktoś chce trzymać APPLE? OK, tylko 20-30 lat będzie odrabiać te straty. Ile się odrabiało TECH bubble w 2001 roku? Pierwsze rzeczy, które konsumenci zaczną wypowiadać to płatne subskrypcje. Dlatego uważam, że bania na tech jest głównie na tych płatnych subskrypcjach ala Netflix, Apple itp itd ... i jest przeogromna. Spółki TECH zaczynają zmieniać biznes plany i sprzedają niepotrzebne nikomu subskrypcje. Cloud/Muzyka/Filmy itp itd. Dlaczego? Bo produkty przestały się sprzedawać i spółki szukają pomysłu na biznes. Zamiast coś tworzyć, lepiej i łatwiej wciskać niepotrzebne subskrypcje. Apple robi buyback bo na 20 latach zaoszczędził kasę, która mu będzie bardzo potrzebna, gdy telefony po 6000zł się przestały sprzedawać (prognozy ścieli już o 50%), komputery i procesory lepsze już nie mogą być ... (Intel i9 tak się grzeje, że nawet na wodnym chłodzeniu ciężko to opanować). Proces technologiczny juz 14mikronów (atomu podzielić się nie da) i praw fizyki oszukać się nie da. Gdzie ten podwajany zegar na CPU raz na 2-3 lata? Bariera fizyki nas tu capnęła.

Kurs spółek jest często zależny od ilości subskrybentów. Nikt póki co nie przejmuje się czy spółka ma kasę i jakie ma zadłużenie. Jutro np. NFLX traci 5M subskrybentów -> wtedy rynek popatrzy i ooooooo a czy Netflix ma kasę aby jednak się utrzymać, skoro ze 100MLN subsrybentów traci? Zawsze lawina ciągnie lawinę.

Życzę sobie aby bull market trwał następne 10 lat ale jestem pragmatykiem, a nie marzycielem. Cykl boom-bust-boom-bust. A że mamy 2gi najdłuższy ... Jasne "This time is different"

[Hermetic]

Greg, a propo jeszcze surowców i lotu w dół wszystkiego oprócz US Bonds i waluty: Czy przypadkiem gaz nie wystrzeliwał do góry w trakcie, albo przynajmniej na początku? Tak się wydaje jak się patrzy na wykres ceny.

[Plastic Tofu]

Spółki TECH zaczynają zmieniać biznes plany i sprzedają niepotrzebne nikomu subskrypcje. Cloud/Muzyka/Filmy itp itd. Dlaczego? Bo produkty przestały się sprzedawać i spółki szukają pomysłu na biznes. Zamiast coś tworzyć, lepiej i łatwiej wciskać niepotrzebne subskrypcje. Apple robi buyback bo na 20 latach zaoszczędził kasę,

Poważnie chcesz wrócić do 30 twardych dysków w domu zamiast trzymać wszystko w cloudzie i zamiast 10$ miesięcznie mieć kolekcję CD z muzyka i filmami, czyli zarzucamy subskrybcję i jedziemy z youtuba? Tam są reklamy. Więc policzmy słuchasz 120 utworów miesięcznie przed każdym niemal reklama na darmowym youtubie to jest godzina stracona. Za 10$ ? No nie wiem czy poświęciłbym godzinę życia za jeden banknot z Hamiltonem.
Mowisz, że spółki zamiast coś tworzyć... ależ one stworzyły systemy komunikacji, dostępu. Nie bardzo rozumiem co Apple ma robić w kwestii muzyki? nagrywać ballady? Apple jest dostarczycielem tego co wytworzą artyści. Co mamy robić? rzucać kamieniami w UPS i FEDEX bo nic nie tworzą?
Produkty przestały się sprzedawać? To skąd te długi. Na co ci ludzie to wydają?

Greg tak nie można podchodzić. Bo albo się nie sprzedaje, to skąd te rewelacyjne wyniki gospodarki, czemu chinskie fabryki pracują 24/7 i to oznacza recesję. Ale jak się nie sprzedaje to gdzie poszło QE, skąd inflacja na dolarze i każdej innej walucie, kredyty, itp.

I jeszcze jeden drobiazg nt buybacków. Jeśli mam akcje AAPL to mogę zysk dostać w formie dyvidendy, albo zysk można przeznaczyć na buyback i akcji jest mniej, ich cena rośnie. W pierwszym przypadku płacę podatek dochodowy, w drugim jeśli mam akcje dłużej niż rok płacę podatek od obrotów kapitałowych, który jest niższy. Ergo buyback jest lepszy niż dyvidenda, aby oddać pieniądze inwestorom.

Nikt nie podważa tego co linkujesz i ostrzegasz nas tu wszystkich. Myślę że nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dobrą robotę robisz. I wszyscy na tym forum są Tobie wdzięczni. Musimy jednak pamiętać, że w inwestowaniu ważny jest czas i że większość tutejszych inwestorów jest w stanie spuścić całe konto i odwrócić pozycje w 10 minut.

[WhyNot]

Nawet jak obrócą tę pozycję o 180° i nie wypali, to co? Najwyżej stracą. Greg przedstawia swój punkt widzenia i ten punkt się urealnia. Daje dużo do myślenia. Każdy sam wyciąga z tego wnioski i działa we własnym zakresie.

Zwróćcie uwagę, że w geopolityce jest dość spokojnie. Aż za spokojnie. Cisza przed burzą?

[Plastic Tofu]

Jak może być dobrze jeśli w wartościach bezwzględnych roczna obsługa długu całego świata (odsetki od długu przy obecnym poziomie oprocentowania) są zbliżone do sumy rocznego PKB wszystkich światowych gospodarek. Jesteśmy obecnie wszyscy ulokowani na pokładzie lecącego samolotu, którego zbiorniki są zapełnione wyłącznie oparami paliwa a do lotniska pozostało kilka godzin lotu............ piloci (ECB FED i inne patałachy mają tego pełną świadomość) tak obrazowo ja to widzę. Tu nie będzie wygranych (pomijalna garstka). W tym otoczeniu jakoś trudno obecnie być pozytywnie nastawionym i oczekiwać dalszej szczęśliwej podróży z miękkim bezpiecznym lądowaniem. To co stanie się za chwile po kolejnych podwyżkach stóp procentowych ? (pytanie retoryczne a odpowiedź nie pozostawia złudzeń przynajmniej dla mnie). Mam obecnie bardzo niedźwiedzie nastawienie ktoś może mnie nazwać panikarzem lub pseudo/mędrcem powielającym zasłyszane/przeczytane opinie innych (wszyscy z nas czytamy wypowiedzi innych, wyciągamy wnioski wyrabiając swoją osobistą opinię i pogląd na dane zagadnienie a to nazywa się nauką i jeszcze nie jest karane). Na dzisiaj dla mnie istotą rzeczy nie jest zarabianie a zabezpieczenie wartości portfela na nadchodzący trudny okres a czy ten czas wystąpi za miesiąc czy za rok nie ma to dla mnie znaczenia bo te kilka oczek potencjalnego zysku dla mnie akurat nie robią wielkiej różnicy. Dziwi mnie natomiast luźne kozackie podejście co nie których osób nawet na tym forum nie widzących zagrożenia, które rośnie z dnia na dzień. Każdy ma Prawo do swoich opinii i robienia z kasą co mu się podoba i to szanuję, natomiast ja osobiście cenię sobie spokój i uważam, że na inwestycje przyjdzie już niedługo trochę lepszy czas...........dlatego Amazona na dzisiaj nie kupię napewno :)

Nie twierdzę, że scenariusz Grega się nie ziści, nie mówię, że finansowa lewatywa kiedyś tam nie nadejdzie. Co chciałbym powiedzieć wspominając o timingu to:
4 lata temu Amazon - 339$
3 lata temu Amazon - 513$
2 lata temu Amazon - 769$
1 rok temu Amazon - 980$
dzisiaj 1813$
To jest tylko przykład przez ostatnie parę lat można znaleźć takie i lepsze spółki.
Wiele osób wieści kryzys dłużej niż 4 lata, ale do rzeczy. Wydaje mi się, że jest to zmęczenie materiału wszyscy wkoło chcą przewidzieć kryzys. Gdybyś 4 lata temu uwierzył w tą retorykę i sprzedał 1000 akcji miałbyś trochę powyżej 300 tysi, respect, gdybyś sprzedał to dzisiaj miałbyś 1.8 mln, nawet jeśli kryzys przyjdzie to o wiele łatwiej go przetrzymać mając prawie 2 duże bańki niż 300 tys. Różnica rok temu a dzisiaj to prawie 100%, nawet jak jedziesz z nogą na hamulcu i nawet jak nie trafisz z wyjściem i oddasz 20% z powrotem to masz nadal więcej kapitału gdy przyjdą zakupy. Mam problem z odpuszczaniem może 6 m może roku, bo naprawdę, nie ma ich w życiu wiele. Uważam, że rynek jeszcze ma potencjał, będę ostrożnie monitorował Q2 i nie zdziwię się jak wyniki będą lepsze od oczekiwanych gdyż oczekiwania mogą być skażone nadchodzącym kryzysem.

[Plastic Tofu]

Tofu. Jestem ostrozny byc moze to blad i racja bedzie po Twojej stronie. To ze jestem zachowawczy juz wielkrotnie pozbawilo mnie zysku ale od dluzszego czasu juz nietrace a to juz dka mnie budujace. Od poczatku roku moj majatek powiekszyl sie netto o 8% to naprawde jest nadto czego oczekuje.

Congrats.
Man, to naprawdę nieźle. Mam nadzieję, że firma się rozwija i że jeszcze masz fun. Bo radość i satysfakcja z tego co robisz jest najważniejsza. Będę trzymał kciuki.
A odnośnie inwestowania, to każdy jest inny i inaczej to robi jak jesteś z siebie dumny bo przestałeś tracić to kolejny stopień, szampanik i następny cel przytulić parę groszy. Przy inwestycjach jest tak, że nie musisz wchodzić w całość, możesz czasem zanurzyć tylko palca, zresztą wielkość i ilość zanurzanych palców też decyduje o sukcesie. Więc z jednej strony jak to mówią autochtoni spod Chicago you do you and let me do me. A jeśli bycie zachowawczym to Twoja natura to tak to rób bo robienie wbrew sobie jest najgorsze, Co z tego, że zarobisz, jak będziesz czuł się źle i przy goleniu będziesz patrzył na coś co cię drażni.
Ja lubię szybkie decyzje i czasami były one przyczynami frustracji, ale ten styl bardziej mi odpowiada.

[Plastic Tofu]

Tofu. Co do radości juz niestety przeminęła z wiatrem i dlatego szukam alternatywy..........(obecnie jestem bardzo leniwy i mało mi się chce)

To jesteśmy w tym samym miejscu. Jeszcze parę lat temu myślałem, że będę pracował do końca życia i jeszcze 2 tygodnie. Dzisiaj szukam tego gościa co wymyślił pracę, żeby mu zrobić krzywdę.
Stąd też mój pomysł na przejście na życie z inwestycji. celuję w 2020. Plus przeprowadzka i może życie zawodowe nabierze blasku od nowa.

Może powinieneś spróbować stworzyć jakiś plan? Realizacja to sprawa drugorzędna, ale samo tworzenie planu, nowe wyzwania, wizja lepszej przyszłości mogą wywołać uśmiech na Twojej twarzy.

A i jeszcze jedna obserwacja. Im ludzie są starsi tym miej chętni do ryzykowania? Czy nie powinno być odwrotnie? Jeśli ktoś popełni błąd życiowy w wieku 20 lat to będzie się on ciągnął za nim znacznie dłużej niż ten sam błąd popełniony w wieku 50 lat.

[durin]

O to jest nas więcej na tym forum z podobnym stanem psychologiczno-emocjonalnym :-).

[Greg]

China chyba już w panic mode wpada ... Sovereign Fund zapewne będzie mógł inwestować w rodzime akcje ... Zatem rząd Chiński zaczyna skupować już nie za pośrednictwem PBOC ale i funduszu akcje/obligacje wszystko ... Już wszystko będą robić nawet kupować akcje swoich własnych spółek, aby może się udało zatrzymać to co się dzieje i oszukać rzeczywistość. Oczywiście skończy się jeszcze gorzej ...

https://www.bloomberg.com/news/articles ... st-at-home





Ale skoro fundusz zamierza teraz skupować co można, więc zapewne czeka nas pseudo-odbicie na Chinach ...

[sebo]

No to ludzie zarobią kasę, jak mi powiedzą, że będą robić zakupy na GPW to kupię akcję i też zarobię, to nie jest taki głupi pomysł, wręcz przeciwnie inwestorzy nie stracą a zarobią :)

[durin]

Pewnie będzie o Syrii, że trzeba zaprowadzić pokój i takie tam blablabla. Jeśli Putin ustąpi to Trump pewnie zaproponuje jakieś zniesienie sankcji itd. itp. Chodzi o niedopuszczenie do połączenia sił w euroazji i Trump pewnie chce wybadać co Rosja chce w zamian za jakiś odwrót od Azji.

[dammad]

Złoto powiązane z USDCNY (Greg wspominał o tym kilka razy) https://www.zerohedge.com/news/2018-07- ... gold-comex

Analiza sytuacji Chin i EM od Katusy, siadamy na gotówce ;) https://katusaresearch.com/how-much-of- ... portfolio/

[dammad]

[dammad]

Trump :D

"I think we have a lot of foes. I think the European Union is a foe, what they do to us in trade. Now you wouldn't think of the European Union, but they're a foe"

Our relationship with Russia has NEVER been worse thanks to many years of U.S. foolishness and stupidity and now, the Rigged Witch Hunt!