Stock Market Crash 2018 - live comments

[Plastic Tofu]

Ok, poczekajmy jeszcze na Q2 i to będzie dobrym prognostykiem, czy gospodarka jeszcze zipie czy rynek stoi na buyback'ah. Jeśli scenariusz #2 to czas oswoić się z cashem, jeśli earnings będą w normie to czekam dalej.

[Greg]

I to jest najlepsze rozwiązanie ... Chyba, że przyjdzie moja deflacyjna niespodzianka od kolegów z Chińskiej Republiki Ludowej ... Których ten dług dolarowy wyłoży ...

[Plastic Tofu]

Chiny to w/g mnie Japonia końca lat 80 i obawiam się, ze skończą tak samo. Mają tylko w sobie domieszkę socjalizmu, który każe im walczyć do upadłego. Czyli nie spodziewam się tam stagflacji jak w Japonii tylko faktycznie jak piszesz poważnego krachu. Ktoś musi zapłacić za utrzymywanie nierentownych firm, które chińczycy utrzymują, oddać kasę za infrastrukturę budowaną na kredyt, osiedla - widma, modernizację armii. To wszystko nie produkuje, a kosztuje. Obawiam się, że wszystko to będzie okraszone przyprawą grecką, bo jak nie ufam wielu rządowym źródłom, tak chińskie wydają mi się podwójnie naciągane. I wtedy będzie czas (albo i nie) na fire sale. Przeszedłem to już w 2017 roku, z zupełnie innych powodów i chociaż nie zyskuje się wtedy gdy rynek zarabia to spokój duszy jest bezcenny.

A na koniec prezent na 4 of July:

Love the Musk. :)

[Greg]

Podwójnie? W/g mnie skali nie ma jak Chiny ukrywają problemy i drukują te wyniki.

Jeszcze patrzę się na ten wykres ... 90% NASDAQa tak jedzie ... Revenue do góry, Cash Flow ujemny, zysków brak -> dług, albo emisja akcji ...



i ciekawe jak zamknie się ten kurek co się stanie ... Potęga zero interest rates policy ... Spółki zombie to już z 15% globalnych spółek. Przykład wyżej pokazuje ... Im większe przychody tym większe straty (dlatego fajnie patrzeć na przychody do momentu ostatniej fazy cyklu, bo ...)

Gdy rynek kredytowy na śmieciowe obligacje spada to te 90% spółek z NASDAQa fajnie to odczuje ... Bo zamknie się kurek z finansowaniem tych spółek i każdy zapyta "A gdzie zyski masz? Martw się teraz sam, cash is king" (warto wspomnieć, że HYG od października 2017 nie poszedł już do góry ... a musi iść jeżli chcemy dopłacać do takich spółek zombie)



A co do 4th of July widziałem to (odnośnie dzisiejszego dnia) ... Nie wiem czy to stare, czy znowu się jakaś spaliła, albo analogia do dzisiejszego -7.5%... W sumie niezły ten short burn ... z +6.4% wczoraj dziś -7.5% ... raptem -15% w 2 dni ... Ta spółka mnie już niczym nie zadziwi. Namioty, 20 executive'ów odchodzi. Gość od składania Maca jest głównym inżynierem. Zatrudniają ludzi od Snapchata ... Automatyka nie wyszła (cały automotive to wie, ale Musk wiedział lepiej). Musk tweetuje aby zrobić short squeeze, gdy się nie udaje tweetuje dalej, byli executive'owie zeznający, że Model 3 nie był możliwy do wyprodukowania. Musk który ma problemy teraz z SECiem z tego powodu. Quality po prostu takie, że auto się rozpada (Model3 - fajnie poczytać wpisy ludzi, którzy to auto kupili - lektura przednia ile razy muszą resetować ten samochód...). Musk i Earnings Call na pytania banków odpowiada boring questions (teraz chyba ma problemy z dostaniem finansowania za to).

Kiedy ten człowiek się skończy ... Marzenia dziecka za kasę innych ... Przy bear markecie wszyscy go zaczną pozywać i się zacznie, że depozyty przejadł, a projektów Semi i Modelu Y na które chciał zaliczki nie ma i nie będzie bo recesja nas złapała i będzie "FRAUD" i w 2021 Elon Musk dostanie 20 lat więzienia za oszustwo...

[Greg]

Pięknie na rosnącym dolarze widać jak Earningsy topnieją w innych krajach :

[Plastic Tofu]

@Greg

Jeszcze patrzę się na ten wykres ... 90% NASDAQa tak jedzie ... Revenue do góry, Cash Flow ujemny, zysków brak -> dług, albo emisja akcji ...

Wszyscy w tej nowej ekonomii jadą na ilości subskrybentów, mimo że firma nie przynosi zysku. SNAP jak Zillow jest rewelacyjnum przykładem "Money for nothing", zresztą Spotify było najgłośniejszym IPO drugiego kwartału. Zero zysku, a raczej nie widać grama zysku nawet na horyzoncie uw żadnej z tych firm. Zobacz Blue Apron, jakiś gość wpadł na pomysł, żeby wrzucić dwie marchewki i makaron do pudełka razem z recepturą i sam sobie ugotujesz. Zero patentu, wszystko do skopiowania, żeby było śmieszniej jak wchodzę sprawdzić ich cenę akcji pojawia się z boku reklama z Marthą Stewart reklamującą ten sam koncept ze swojej firmy. Zysk Blue Apron jest w folderze z napisem "nie ma i nie będzie". Ale jest wiele firm z nieźle wypełnioną portmonetką i zamiast robić buybacki, albo dywidendy można będzie po takim zjeździe zacząć M&A i to tanio, bo dzisiaj wszyscy się cenią. Wyszukiwarek domów jest od metra, Zgoda Zillow jest unikatowe bo robi to wizualnie po mapie, ale nie ma powodu połączyć to Np z realtorem i mamy jedną lepszą aplikację.

Tesla to arogancja i pycha i za to przyjdzie zapłacić.

Nie wiem co ludzi wciąż trzyma na EM, ale na wielu rynkach jest to jazda bez trzymanki.

[Greg]

A wyobraź sobie co się stanie gdy stopy pójdą do -1% ... Produktywność będzie ZEROWA i przepał kapitału gigantyczny (eliminacja klasy średniej i niższej) ... Dlatego stopy powinny wrócić na wysokie poziomy a rynek powinien zacząć promować produktywność (stawianie na klasę średnią i niższą), ale to trudne. Gdy ktoś będzie miał problem z pozyskaniem kapitału na 10% to 100x się zastanowi czy ten biznes jest opłacalny albo jak z tego zrobić faktycznie modeli biznesowy co działa a nie co przepala niczym piec hutniczy kasę...

Spotify, Dropbox, Amazon (sekcja : e-Retail, Amazon ma kasę dzięki sekcji cloud, która pokrywa straty e-Retailu), Netflix, Tesla, Zillow, Snapchat, Uber - to kilka przykładów z brzegu wziętych spółek które nigdy 1$ nie zarobiły... Premiujemy dziadowskie spółki, których model biznesowy nie działa i nigdy działać nie bedzie, a popatrzmy jakie to spółki. Kto ich nie zna?

36% wzrostu indeksu SP500 w 2018 to ... Amazon! 10 spółek ciągnie a 490 jest na przysłowiowym minusie ... Nieźle co?
84% wzrostu indeksu SP500 w 2018 to 4 spółki : Amazon, Netflix, Microsoft i Apple

10 spółek odpowiada za 122% wzrostu SP500 ... 122%? No tak bo 490 jest na minusie...



Swoją drogą dr. Copper się wywalił...



A Chiński Real Estate Index od 2018 jest już -40% ... No cóż czyżby budowanie miast duchów i infrastruktury na kredyt za taniego dolara nie wyszło? Jak tylko dolar podskoczył to domino poleciało? Albo FED wycofa się z polityki monetarnej i zakończy szybko QT i zastopuje podwyższanie stóp procentowych, albo zgotuje nam ciekawe piekło...

Problem jest taki, że gdyby oddać rynkowi kontrolę nad stopami procentowymi to jakoś pewnie by było, ale FED źle to robi ... Obniży stopy z 2.5% na 1.5% gdy będzie za późno (czy po pierwszej podwyżce stóp procentowych rynek walnął pionowo w dół? - NIE, tak samo po pierwszej obniżce nie pójdzie do góry) ... Potem się zawali i zrobią -1.00% i zwiększą QE, ale to QE vs 2008 to będzie tak ze 3-5x większe. Jak Deutsche Bank padnie na rosnącym dolarze to aż jestem ciekaw czy strefa EURO się wysadzi w powietrze ...

[Greg]

Warto zwrócić uwagę na 2008 rok. Tu słaby dolar wykoleił USA najpierw ... Tu faza inflacyjna była baaaaaaaaaardzo długa 2003-2008. Emerging Markets miały tu raj... FED się tu spóźnił z podwyżkami stóp i inflacja wpierw wykończyła USA... Teraz wygląda na to, że FED za wcześniej (sic! po 10 latach) zaciąga politykę monetarną i inflacja wykolei Emerging Markets ... 2001 rok to cykl taki jak w 2018 czyli ok 2 lat faza inflacyjna i wykolejenie Emerging Markets.

[Greg]

Trochę przegiąłem. Tu cykl cały ...

[dammad]

Super, dzięki Greg!

[Plastic Tofu]

@Greg

Potem się zawali i zrobią -1.00% i zwiększą QE, ale to QE vs 2008 to będzie tak ze 3-5x większe

Jeżeli przykładasz dzisiejszą linijkę to następny kryzys wygoli ludzi lepiej niż Gillette, ale pozwól mi popuścić wodze fantazji; Stwórzmy bond na -4% dostępny tylko dla amerykańskich instytucji rządowych o oddziaływaniu globalnym, czyli FED. FED drukuje pieniądze, dostaje za to te bondy, dla ludzi i innych krajów są bondy normalnie (dla danego okresu) oprocentowane, tworzące inflację. FED zarabia i z tego pokrywa ujemny procent, a inflacja czyści finanse, nie wspominając że mały kryzysik, wyrzuca za burtę firmy krzaki. Myślę, że nie należy niedoceniać inżynierii finansowej. Mówią, że kryzys nigdy nie zaczyna się tak samo i to jest jeden z powodów.
Zresztą kryzys w dzisiejszym wydaniu jest ogromną szansą na zebranie śmietany z EM. Kiedy ceny spadną spółki dziadowskie stracą dużo na wartości, ale trend ciągnie za sobą w dół ceny dobrych często niedokapitalizowanych spółek i tu jest pole do popisu dla tej góry kasy, która zostanie na zachodzie, a szczególnie w USA. Za pieniądze z tych firm nie tworzących wartości dodanej, można kupić spółki w krajach rozwijających się nie tylko pomagając im się rozwinąć, ale rownież wkładając kilka dolców do własnej kieszeni.

[Greg]

bez 2 zdań tak to pewnie będzie wyglądać. Gdzieś jeszcze tu dochodu gwarantowanego brakuje, a tak z naszego podwórka ...

Surprise! (Inflacja daje znać ... Koszta budowy rosną ... Teraz czas na to aby przestały się sprzedawać ...), piękny przykład jak inflacyjna faza ożywienia przechodzi w inflacyjną fazę spowolnienia...

[Greg]

FED to i nawet już przestał publikować ile wyprzedaje bilansu aby ukryć tajniki QT ... Teraz już nic nie wiadomo co FED robi ...

[Plastic Tofu]

Fed nie podlega nikomu, więc jakakolwiek weryfikacja jest niemożliwa. A skoro nie ma miarki to trudno jest cokolwiek mierzyć.

Tu znowu budowlanka, przeżywa brak siły roboczej. Tylko z tego tygodnia:
Klient stwierdził, że rzuca firmę i idzie do pracy bo ma mnóstwo zleceń, a nie ma kim pracować.
Następny chce zamknąć firmę bo ludzie bez doświadczenia chcą 25$ a meskykanie coś tam umiejący chcą 30$ na godzinę cash do ręki.
Gość na podłogach stwierdził,że do fizycznej pracy to on idzie dopiero od 40$ bo tylko trochę mniej można zarobić na uberze więc nie ma powodu się napinać.
Ludzi naprawdę nie ma chętnych do pracy. Ostatnie opracowanie mówi iż w Cook County (Chicago) matka z 2 dzieci dostaje ok 60k$ w pieniądzach, różnego typu usługach i pomocy od wszelakich urzędów. Tego nie da się odwrócić bo będą protesty, a na to, żaden polityk nie pozwoli sobie, także potrzebna jest inflacja. Przy okazji zje troszkę kredytów zaciągmiętych na 3-4% i już mamy siłę nabywczą w społeczeństwie.

[WhyNot]

Mamy bodajże korektę na dolarze. Przy tym i złoto w dół. Może nie są to duże wartości ale kontynuowane od kilku dni. Uwzględniając to co pisze Greg to skończyła się 2 fala i niebawem nastąpi trzecia.