Mam ciekawy pomysł na wątek. Być może również na artykuł dla Ciebie Tomek na strone.
Jak zachowywać się podczas korekty/ bardzo duzych spadków.
Może jakiś historyczny rys jak to było kiedyś, co było wyzwalaczem, które firmy są odporne na takie zawirowania a których lepiej unikać.
Może jakieś wspomnienia forumowiczów z ostatnich załamań, np co zrobiliście jak kilka razy wstrzymywano notowania na gieldzie w Chinach ze 2 lata temu.
Może ktoś pamięta co czuł w 2000 i 2007/2008 jeśli był wtedy aktywnym inwestorem.
Może są wśród nas tacy co pamiętaja jeszcze wcześniejsze zawirowania na rynkach finansowych.
Liczę na ciekawą dyskusję.
Pozdrawiam

Fajny pomysł, temat trafił na listę tekstów do napisania. Aktualnie ma pozycję numer 49 :)

Naskrobałem tu zresztą kiedyś taki podobny tekst: "Jak przetrwać krach na giełdzie" przy okazji zjazdu brazylijskiej giełdy o 15% w trakcie jednego dnia. To była dopiero korekta, a nie tam jakieś marne 2%. Od tamtego czasu minęło już ponad pół roku, a więc każdy może sprawdzić co stało się z brazylijską giełdą po tym krachu i czy te rady miały sens czy wręcz przeciwnie :)

https://www.tradingforaliving.pl/krach- ... -brazylii/

Każdy kto chce być kozakiem na rynku powinien naukę zacząć od 1-2 lat nauki psychologii i panowania nad własnym JA.

75% sukcesu na rynku to psychika i psychologia ... 25% to ... wiedza.

75% sukcesu na rynku to psychika i psychologia ... 25% to ... wiedza.

Pełna zgoda!!! W kazdej sensownej ksiazce o inwestowaniu przypisuja kluczowa role psychologii (cierpliwosc, dyscyplina, opanowanie).

W kwestii kontrolowania umysłu polecam: joga/medytacja/treningi aerobowe/naturalne odżywianie - i wtedy w ciągu takiej sesji jak wczoraj masz podwójny ubaw: z zachowania rynku i ze swoich reakcji na to co się dzieje :)