Każdy kto chce może sobie poszukać. Jakichś screenów nie będę wrzucał, bo zbyt duże te załączniki by były, przekażę tylko te najcenniejsze perełki z posiedzenia FEDu w 2012 jeszcze za czasów super Bena Bernanke'go. Moje komentarze w nawiasach :
1/ FED shortuje VIX
2/ 4T$ bilansu - to mało, FED zdaje sobie sprawę, że NIE MA żadnego wpływu przez podaż pieniądza na wzrost gospodarczy (oraz inflację) i zdaje sobię sprawę, że nie ma szans na ucieczkę z ballance sheetu. Nie da się.(kto by tego się nie spodziewał)
3/ Rynki oczekują zastrzyku gotówki bo będzie super krach(To też wiemy, przynajmniej próbują, aby odzyskać wiarygodność, bo rynek utożsamia redukcję bilansu z pewnością banków centralnych o świetnej gospodarce, gdy płace spadają, a ostatnie raporty o nowych miejscach pracy z wczoraj chyba były tragiczne - ale rynek poszedł do góry bo ... Dzięki temu będzie więcej QE i nie podniosą stóp procentowych! Ostatnio na aukcji obligacji dla Włoch pojawił się tylko sam ECB)
4/ Jeżeli FED zacznie uciekać z "Short VIX" to będzie problem.(cheap money and zombie companies i rating obligacji BBB na ujemnym oprocentowaniu - gdzieś trafimy punkt przegięcia - to na bank)
5/ FED wie, że pompuje mega bańkę i zaprasza ludzi do ryzykowania(to się zarobi z 1000% w ułamku sekundy)
6/ Stwierdza, że gdy krach się pojawi - to na pewno pomoże(w sumie każdy to wie)
7/ Swierdza, że pojawią się ogromne straty gdy tylko stopy procentowe zaczną iść do góry(QE4Ever (?))
8/ Swierdza otwarcie, że taka jest właśnie strategia - pompować rynek i krach.(powtórka z 2008?
(a potem wykupić banki, a resztę puścić w skarpetach i zwalić winę na biednych)
#FAKEMARKETS
Ktoś jeszcze uważa, że Banki Centralne troszczą się o klasę średnią i biednych i o wzrost gospodarczy? To niech młotek sobie kupi i puknie się w głowę :D
Brakuje stwierdzenia, że FED po cichu skupuje obligacje, aby utrzymać w ryzach 10Y (poniżej 2%?) i 30Y (poniżej 3%) bo wysadzi dług publiczny
Te całe rynki to gra i zabawa i nie ma nic wspólnego obecnie z inwestowaniem :)
Dlatego właśnie LT (Long Term) zamieniam powoli sobie na złoto różne rzeczy.