Waluty
Re: Waluty
Rubel mnie nie kręci ale w tamtym roku miałem go kupić, trochę późno się zdecydowałeś na zakup. Teraz ta sytuacja polityczna jest niepewna.
Re: Waluty
Cześć wszystkim.
To mój pierwszy post na forum, chociaż stronę śledzę od jakiegoś czasu. Na początek pytanie odnośnie walut. Jestem "szczęśliwym" posiadaczem oszczędności w GBP. Kurs funta wobec innych walut przez ostatni rok to rollercoaster z tendencją spadkową, który przyprawia mnie już o ból głowy. Zamieniłem cześć kasy na złoto, ale to inwestycja długoterminowa i póki co nie liczę na jakiś szybki wzrost jego wartości. Teraz w ramach dywersyfikacji zastanawiam się nad zamiana kolejnej porcji gotówki na inną walutę. No i teraz pytanie jaką? Głównymi kandydatami są oczywiście EUR i USD. W dalszej perspektywie chce również przewalutowac mój portfel emerytalny. Wszelkie rady mile widziane.
To mój pierwszy post na forum, chociaż stronę śledzę od jakiegoś czasu. Na początek pytanie odnośnie walut. Jestem "szczęśliwym" posiadaczem oszczędności w GBP. Kurs funta wobec innych walut przez ostatni rok to rollercoaster z tendencją spadkową, który przyprawia mnie już o ból głowy. Zamieniłem cześć kasy na złoto, ale to inwestycja długoterminowa i póki co nie liczę na jakiś szybki wzrost jego wartości. Teraz w ramach dywersyfikacji zastanawiam się nad zamiana kolejnej porcji gotówki na inną walutę. No i teraz pytanie jaką? Głównymi kandydatami są oczywiście EUR i USD. W dalszej perspektywie chce również przewalutowac mój portfel emerytalny. Wszelkie rady mile widziane.
Re: Waluty
TMan - witamy!
GBP ma póki co słaby sezon, do tego stopy 0.25 a inflacja CPI już pod 3%. Perspektywy w/g mnie ma słabe UK długoterminowo. Elity chcą odejść i zostaniecie z drogą nieproduktywną siłą roboczą, która będzie uważać, że jej się należy czy się stoi czy się leży.
USD odpada, EUR to tymczasowy rajd przesunięty w fazie do dolara. Pytanie do jakiego celu Ci gotówka potrzebna? Bo to jest podstawa. Jeżeli po to, żeby przytrzymać majątek na wypadek "krachu", żeby potem skupić za bezcen akcje, no to chyba tylko CHF zostaje (choć ponoć Norwegia ma stabilniejszy system bankowy od CHF wbrew pozorom, ale tam waluta jest sporo oparta o ceny ropy). Jak masz portfel jakichś inwestycji w GBP to zawsze może wziąć opcje walutową na np spadek wartości GBP w stosunku do np CHF - czyli gdy pojawi się kryzys i poleci CHF w górę to dostaniesz różnicę w GBP od kwoty na jaką wziąłeś opcje i dopłacą Ci taką ilość GBP aby zrównać się do wartości CHF.
Trochę zagmatwane, ale tak to działa ;)
GBP ma póki co słaby sezon, do tego stopy 0.25 a inflacja CPI już pod 3%. Perspektywy w/g mnie ma słabe UK długoterminowo. Elity chcą odejść i zostaniecie z drogą nieproduktywną siłą roboczą, która będzie uważać, że jej się należy czy się stoi czy się leży.
USD odpada, EUR to tymczasowy rajd przesunięty w fazie do dolara. Pytanie do jakiego celu Ci gotówka potrzebna? Bo to jest podstawa. Jeżeli po to, żeby przytrzymać majątek na wypadek "krachu", żeby potem skupić za bezcen akcje, no to chyba tylko CHF zostaje (choć ponoć Norwegia ma stabilniejszy system bankowy od CHF wbrew pozorom, ale tam waluta jest sporo oparta o ceny ropy). Jak masz portfel jakichś inwestycji w GBP to zawsze może wziąć opcje walutową na np spadek wartości GBP w stosunku do np CHF - czyli gdy pojawi się kryzys i poleci CHF w górę to dostaniesz różnicę w GBP od kwoty na jaką wziąłeś opcje i dopłacą Ci taką ilość GBP aby zrównać się do wartości CHF.
Trochę zagmatwane, ale tak to działa ;)
Re: Waluty
A ja proponuję przeczytać jeszcze raz ten wątek bo było powiedziane o walutach i jakie.
Ja funta kupuję i dokupuję bo ma dobrą cenę ale w niego nie wierzę kupuję na chwilę i na ewentualnie wycieczkę.
Ja funta kupuję i dokupuję bo ma dobrą cenę ale w niego nie wierzę kupuję na chwilę i na ewentualnie wycieczkę.
Re: Waluty
Dzięki za odpowiedź.Greg pisze:TMan - witamy!
GBP ma póki co słaby sezon, do tego stopy 0.25 a inflacja CPI już pod 3%. Perspektywy w/g mnie ma słabe UK długoterminowo. Elity chcą odejść i zostaniecie z drogą nieproduktywną siłą roboczą, która będzie uważać, że jej się należy czy się stoi czy się leży.
USD odpada, EUR to tymczasowy rajd przesunięty w fazie do dolara. Pytanie do jakiego celu Ci gotówka potrzebna? Bo to jest podstawa. Jeżeli po to, żeby przytrzymać majątek na wypadek "krachu", żeby potem skupić za bezcen akcje, no to chyba tylko CHF zostaje (choć ponoć Norwegia ma stabilniejszy system bankowy od CHF wbrew pozorom, ale tam waluta jest sporo oparta o ceny ropy). Jak masz portfel jakichś inwestycji w GBP to zawsze może wziąć opcje walutową na np spadek wartości GBP w stosunku do np CHF - czyli gdy pojawi się kryzys i poleci CHF w górę to dostaniesz różnicę w GBP od kwoty na jaką wziąłeś opcje i dopłacą Ci taką ilość GBP aby zrównać się do wartości CHF.
Trochę zagmatwane, ale tak to działa ;)
Tak funt ma słaby sezon i będzie coraz gorzej biorąc pod uwagę jak idą negocjacje z UE. Do tego coraz pewniejsza jest perspektywa utraty władzy przez Torysów.
W tej chwili chcę głównie ochronić moje oszczędności przed utratą wartości. Nie posiadam jeszcze inwestycji jako takich, przyglądam się natomiast sektorowi biotech, energii odnawialnej oraz ostatnio ropie (głównie po lekturze tej strony).
No i przy okazji chciałbym się dowiedzieć jaki broker byłby odpowiedni dla mnie.
Re: Waluty
Możesz rozwinąć skąd ten optymizm?sebo pisze:Ja już od paru ładnych dni skupuję.
Funt jest ciekawy lekko jeszcze spadnie a później powyżej 5zł będzie.
Re: Waluty
sebo zakłada, że to co się dzieje aktualnie na funcie to przesada, bo to zwykła panika, która jest zawsze przesadzona. Dlatego uważa, że w pewnym momencie się to skończy i funt wróci do 5zł.
Sentyment na funcie jest skrajnie negatywny. W/g tej zasady jak jest bardzo źle to znaczy, że nikt nie chce kupować, a więc za bardzo nie ma kto sprzedawać bo nie ma chętnych, bo wszyscy co sprzedali już sprzedali, więc teraz może iść już tylko do góry.
Co nie oznacza, że na długo, może spekulacyjny ruch. Kto wie. Ja tam się GBP nie interesuje, więc nie wiem.
Sentyment na funcie jest skrajnie negatywny. W/g tej zasady jak jest bardzo źle to znaczy, że nikt nie chce kupować, a więc za bardzo nie ma kto sprzedawać bo nie ma chętnych, bo wszyscy co sprzedali już sprzedali, więc teraz może iść już tylko do góry.
Co nie oznacza, że na długo, może spekulacyjny ruch. Kto wie. Ja tam się GBP nie interesuje, więc nie wiem.
Re: Waluty
Dokładnie!
Ja go kupuję jak jest cena najniższa, spada to dokupuję ale nie robię tego w celach inwestycyjnych na większą kwotę (skalę) bo ryzyko jest.
Zawsze się przyda. W UK nie wierzę za bardzo, bo jednak gospodarka w przyszłości może dużo stracić, dla mnie lepsze są rynki rozwijające się nie rozwinięte, które się kiszą już od dawna.
Zawsze można pozwiedzać i wydać te funty.
Ja już pisałem tutaj o walutach więc tam wszystko jest zawarte, funt to dla rozrywki.
Ja go kupuję jak jest cena najniższa, spada to dokupuję ale nie robię tego w celach inwestycyjnych na większą kwotę (skalę) bo ryzyko jest.
Zawsze się przyda. W UK nie wierzę za bardzo, bo jednak gospodarka w przyszłości może dużo stracić, dla mnie lepsze są rynki rozwijające się nie rozwinięte, które się kiszą już od dawna.
Zawsze można pozwiedzać i wydać te funty.
Ja już pisałem tutaj o walutach więc tam wszystko jest zawarte, funt to dla rozrywki.
Re: Waluty
Co myślicie o franku?
Jest w bardzo ciekawych położeniu, wyjątkowo nie mam pojęcia w która stronę pójdzie.
Jest w bardzo ciekawych położeniu, wyjątkowo nie mam pojęcia w która stronę pójdzie.
- Załączniki
-
Re: Waluty
CHF to dla mnie jedna wielka zagadka...
Mam dla ciekawości kupione odrobine CHF po 3.90 (ale na "waciki") i potem zacząłem myśleć i doszedłem, że CHF może być pierwszą walutą do odstrzału, przy kryzysie monetarnym.
SNB (czyli odpowiednik FEDu w CH) uprawia hazard na 90MLD$ na giełdzie w USA w ramach obrony kursu swojej waluty (osłabiania jej). Sporo się przyznaje SNB ruchom BTFD (Buy The Fucking Dip) na giełdzie przez ostatnich kilka miesięcy, aby ratować SP500 czy tam Dow Jones, przed spadkiem.
SNB zresztą mają więcej udziałów w Facebooku niż sam Zuckerberg. To, że kurs AAPL leci to dlatego CHF leci, bo SNB to główny akcjonariusz AAPL. Dolar teraz leci w dół to w sumie nie dziwota, że trochę CHF za nimi odrobinę podąża (zobacz na kurs USD/PLN i CHF/PLN jak równo zaczęły spadać), skoro SNB tak aktywnie gra w dolarową giełdę. Z drugiej strony kurs banku SNB na giełdzie bije lepsze rekordy niż BitCoin.
Gdzieś czytałem, że powoli się wyskakuje z CHF jako waluty "awaryjnej", zresztą nigdy nie mogę zrozumieć czemu YEN jest też "safe haven", w szczególności, że BoJ chyba dzisiaj powiedział, że będzie drukował do skutku, aż będzie dobrze...
Ja teraz stoje przed dużym wyborem. Za duże pieniądzę muszę podjąć decyzję o zakupie kategorii "gotówka i metale szlachetne" - w ramach dalszego cashowania się z giełd i obligacji (śmieciowych głównie), aby dobijać powoli do tych 25% w tej kategorii. Po tych zakupach to już dojdę do ok 15% całego portfela.
Po wszystkich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że zostawie sobie odrobinę w PLN a cała reszta idzie w złoto i srebro w offshore (Singapur). Nie bawie się w waluty. Bardziej PLN jest mi bliższy teraz niż CHF, ale banknoty 1000CHF ładnie przynajmniej wyglądają ;)
Jeżeli SNB coraz bardziej zabawia się w giełdowego gracza inwestując w USD, to mam wrażenie, że CHF ma ogromne pole do spadków (chyba, że znacząco zaczną podwyższać stopy z tych -0.75%). Widać na dole jak po kryzysie w 2008 kurs CHF/PLN uciekł do góry wzmacniają CHF względem USD, patrząc z punktu widzenia PLN, chyba czas trochę na zrównanie. Niestety ale obstawiam nawet 3.30 za CHF/PLN i tak samo USD/PLN na koniec roku.
Ja personalnie 1zł nie zainwestuje w CHF
Mam dla ciekawości kupione odrobine CHF po 3.90 (ale na "waciki") i potem zacząłem myśleć i doszedłem, że CHF może być pierwszą walutą do odstrzału, przy kryzysie monetarnym.
SNB (czyli odpowiednik FEDu w CH) uprawia hazard na 90MLD$ na giełdzie w USA w ramach obrony kursu swojej waluty (osłabiania jej). Sporo się przyznaje SNB ruchom BTFD (Buy The Fucking Dip) na giełdzie przez ostatnich kilka miesięcy, aby ratować SP500 czy tam Dow Jones, przed spadkiem.
SNB zresztą mają więcej udziałów w Facebooku niż sam Zuckerberg. To, że kurs AAPL leci to dlatego CHF leci, bo SNB to główny akcjonariusz AAPL. Dolar teraz leci w dół to w sumie nie dziwota, że trochę CHF za nimi odrobinę podąża (zobacz na kurs USD/PLN i CHF/PLN jak równo zaczęły spadać), skoro SNB tak aktywnie gra w dolarową giełdę. Z drugiej strony kurs banku SNB na giełdzie bije lepsze rekordy niż BitCoin.
Gdzieś czytałem, że powoli się wyskakuje z CHF jako waluty "awaryjnej", zresztą nigdy nie mogę zrozumieć czemu YEN jest też "safe haven", w szczególności, że BoJ chyba dzisiaj powiedział, że będzie drukował do skutku, aż będzie dobrze...
Ja teraz stoje przed dużym wyborem. Za duże pieniądzę muszę podjąć decyzję o zakupie kategorii "gotówka i metale szlachetne" - w ramach dalszego cashowania się z giełd i obligacji (śmieciowych głównie), aby dobijać powoli do tych 25% w tej kategorii. Po tych zakupach to już dojdę do ok 15% całego portfela.
Po wszystkich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że zostawie sobie odrobinę w PLN a cała reszta idzie w złoto i srebro w offshore (Singapur). Nie bawie się w waluty. Bardziej PLN jest mi bliższy teraz niż CHF, ale banknoty 1000CHF ładnie przynajmniej wyglądają ;)
Jeżeli SNB coraz bardziej zabawia się w giełdowego gracza inwestując w USD, to mam wrażenie, że CHF ma ogromne pole do spadków (chyba, że znacząco zaczną podwyższać stopy z tych -0.75%). Widać na dole jak po kryzysie w 2008 kurs CHF/PLN uciekł do góry wzmacniają CHF względem USD, patrząc z punktu widzenia PLN, chyba czas trochę na zrównanie. Niestety ale obstawiam nawet 3.30 za CHF/PLN i tak samo USD/PLN na koniec roku.
Ja personalnie 1zł nie zainwestuje w CHF
Re: Waluty
Ja kiedyś kupiłem trochę franków tak by mieć awaryjnie ale po tym co ich bank wyczynia odpuściłem sobie i kupiłem NOKi.
Wróciłem natomiast do PLN parę miesięcy temu.
Większość uważa i będzie uważać Yena i CHF jako safe haven i pod tym kątem raczej się nic nie zmieni.
Metale to dla mnie 70%-80% portfela w dzisiejszych czasach.
Obawiam się, że dolar niedługo będzie blisko 4zł a później jeszcze więcej, mam nadzieję, że tak będzie przez chwilę a później spadek jastrzębia w dół do około 3.00-3,30zł
Wróciłem natomiast do PLN parę miesięcy temu.
Większość uważa i będzie uważać Yena i CHF jako safe haven i pod tym kątem raczej się nic nie zmieni.
Metale to dla mnie 70%-80% portfela w dzisiejszych czasach.
Obawiam się, że dolar niedługo będzie blisko 4zł a później jeszcze więcej, mam nadzieję, że tak będzie przez chwilę a później spadek jastrzębia w dół do około 3.00-3,30zł
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Waluty
Pod koniec marca rzuciłem prognozę na główne waluty i póki co się sprawdza. Spadek wartości franka, dolara, funta.
Funt niedawno miał dołek i powinien się trochę umocnić przynajmniej do listopada.
Dolara nie ma co podnieść do góry poza mówieniem o podwyższaniu stóp procentowych.
Ewentualnie zawirowania w strefie euro mogłyby sprawić, że dolar pójdzie do góry, ale wtedy rosłyby też metale szlachetne.
W moim portfelu za dużo jest save heaven i najmniej efektownie w tym gronie spisuje się właśnie Frank :)
Funt niedawno miał dołek i powinien się trochę umocnić przynajmniej do listopada.
Dolara nie ma co podnieść do góry poza mówieniem o podwyższaniu stóp procentowych.
Ewentualnie zawirowania w strefie euro mogłyby sprawić, że dolar pójdzie do góry, ale wtedy rosłyby też metale szlachetne.
W moim portfelu za dużo jest save heaven i najmniej efektownie w tym gronie spisuje się właśnie Frank :)
Re: Waluty
sebo pisze:Obawiam się, że dolar niedługo będzie blisko 4zł a później jeszcze więcej, mam nadzieję, że tak będzie przez chwilę a później spadek jastrzębia w dół do około 3.00-3,30zł
Nie podzielam absolutnie tej prognozy!
Nie ma żadnych podstaw do tego aby tak sądzić. Nawet po ostatnim FOMC złoto się nie osłabiło pomimo bzdurnego gadania o kupie podwyżek. Dzisiaj czy wczoraj FED zmienił zdanie i jeden z ich przedstawicieli stwierdził, że 2.5% to nowy max stóp procentowych (do niedawna było 3.5%).
http://bloom.bg/2fFKfx2
Zaraz się okaże, że z 2.5% zrobi się 2% a potem 1.5% a potem obniżki stóp. Shorty na USD przybierają na sile. To musi tracić. Wykres sprzed jakiegoś czasu. Nie dajcie się oszukać na ten wyskok który przed nami, w szczególności, że Chiny i Rosja chcą zachwiać petro-dolarem i to na maxa.
Możemy mieć wyskok za chwilę dolara, ale to "bull trap" w/g mnie. Antydolar czyli złoto max na 1250$. Kompletnie nie podzielam zdania ala złoto po 850$ i USD/PLN po 5PLN. Gospodarka USA jest tak słaba, że nawet PIS rozwalając polską gospodarkę robi to tak, że rośnie 4% PKB.
Ja oficjalnie zaczynam ogłaszać recesję w USA. FED chce żebyśmy uwierzyli, że QT nic nie wniesie. Wniesie dużo, bo FED przestanie być gwarantem. QE wywindowało giełdy to czemu QT miałoby nic nie zmienić? 3cia zasada Newtona w Fizyce - akcja i reakcja. Wygląda na to, że FED jest gotowy wywołać kolejną recesję, stwierdzając ostatnio, że "inflacja maleje, ale nie zmieni to naszego podejścia w windowaniu stóp procentowych". WOW, data-depended FED właśnie powiedział, że ma to gdzieś ... heheh tak to może wyglądać, ale w rzeczywistości obstawiam, że w grudniu nie podniesie stóp.
Wiecie, że zapowiedzi FED o uszczuplaniu "ballance-sheetu" w/g ich zapowiedzi potrwa ...
33 lata
Ryszard Wielkouch pisze:Funt niedawno miał dołek i powinien się trochę umocnić przynajmniej do listopada.
Funta ukarają na maxa za wyjście z Unii Europejskiej. Zrobią im taką inflację i spadek wartości waluty, że GB się nie pozbiera. 3.0% inflacji już mają i 0.25% stopy ... Spekulacyjnie się umocni, ale to odbicie zdechłego kota w/g mnie. Kapitał poleci do EURO chyba, że problemy długu się wyłożą to wyleci to YENa i CHFa, albo zaskoczy złoto i srebro. Czas popatrzeć i poczekać cierpliwie
- Ryszard Wielkouch
- Forumowy wyga
- Posty: 943
- Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22
Re: Waluty
Nie zgadzam się tylko z tym, że nie będzie podwyżki w grudniu, prawdopodobieństwo na ten moment wynosi 70.5%.
Rynek próbuje to uwzględnić wraz z QT w wycenach akcji. Jeśli nie będzie dużej korekty to podwyżka będzie.
Bardzo możliwe, że przed posiedzeniem pokażą się słabe wyniki gospodarcze i wszyscy będą uważać, że podwyżki nie będzie, ale analogiczna sytuacja już miała miejsce i podwyżka była ;)
FED nie jest zależny od inflacji tylko od tego co ma miejsce na giełdzie ;)
Rynek próbuje to uwzględnić wraz z QT w wycenach akcji. Jeśli nie będzie dużej korekty to podwyżka będzie.
Bardzo możliwe, że przed posiedzeniem pokażą się słabe wyniki gospodarcze i wszyscy będą uważać, że podwyżki nie będzie, ale analogiczna sytuacja już miała miejsce i podwyżka była ;)
FED nie jest zależny od inflacji tylko od tego co ma miejsce na giełdzie ;)
Re: Waluty
Huragan #1, #2, #3, #4 i podwyżka stóp?
No dobra to mamy zakład forumowy. Ty mówisz, że tak, ja mówie, że nie ;)
Patrz jak dane macro zaczną coraz gorsze wychodzić i to prawdopodobieństwo zacznie maleć.
No dobra to mamy zakład forumowy. Ty mówisz, że tak, ja mówie, że nie ;)
Patrz jak dane macro zaczną coraz gorsze wychodzić i to prawdopodobieństwo zacznie maleć.
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2017, 22:57 przez Greg, łącznie zmieniany 1 raz.