Strona 1 z 5

Giełda zagraniczna

: 10 mar 2017, 15:14
autor: Tomek
Wszystko o instrumentach notowanych na giełdach zagranicznych.

Re: Giełda zagraniczna

: 21 mar 2017, 21:03
autor: TomekSerafin
Co myślicie o tym co się dzisiaj stało w USA? Czy to początek krachu i trzeba uciekać czy tylko korekta? Akcje Bank Of America spadły o 6% :mrgreen:

Re: Giełda zagraniczna

: 21 mar 2017, 21:43
autor: MariuszW
Oceń sam :
1. Akcje, indexy osiągają nowe szczyty
2. Głośno wszędzie, na portalach prześcigają się w analizach nt wzrostów
3. Ulica kupuje TFI ( może nie jak w 206/7 ) ale jednak
Ciąg następnych zdarzeń
1. Rynek spada 1-3%
2. w mediach info o spadku, analitycy to tylko drobna korekta, będzie rosło ( brak informacji, co się mogło wydarzyć )
3. rynek spada o kolejne kilka pkt % - jest nisko można kupować, korekta dobiega końca
4. powoli zaczyna się skupowanie przez pierwszych (którzy ryzykują ), ulica dalej kupuje
5. rynek odbija - analitycy mieliśmy racje. Brawo, teraz na nowe szczyty
6. nowe info ( faktycznie coś w banku trzeszczy :D )

Co prawda może i fantazja. Ale tak naprawdę rynkowi należała się korekta, wiadomo czym wyżej tym korekta może być dynamiczniejsza. Jeśli uwzględnimy rózne dane gospodarcze to możemy obstawiać czy to krach/kryzys czy tylko korekta.
Co do samego krachu, to powody poznawane są kiedy trzeba rozglądać się za zakupami ;)
Co będzie czas pokaże ;)

Re: Giełda zagraniczna

: 21 mar 2017, 22:10
autor: Tomek
Mnie taki zjazd bez specjalnego powodu w ciągu jednego dnia wygląda po prostu na efekt tego, że cały czas daje się coraz więcej luzu algorytmom, które odpowiadają już bodajże za ponad 90% dziennego handlu na giełdzie w USA. Rynki w krótkim terminie nie są efektywne i na takie wyskoki intraday trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Ale fakt, że – tak jak mówi Mariusz – korekta tym rozgrzanym akcjom się należy, więc czemu nie. Moim zdaniem warto poczekać przynajmniej parę dni i dopiero wtedy decydować czy dokupować czy czekać na dalsze spadki :) Jednak mówienie o kryzysie po jednym dniu spadków indeksów o średnio 1,5% jest znacznie przedwczesne :)

A co do Bank of America, hej! To jest w dalszym ciągu jeden z najsilniejszych (obok Citi) banków amerykańskich z bardzo ładnymi księgami i z niskimi wycenami! P/B BofA to 0.96, a PE 10.9! Ten bank jest wręcz niedowartościowany, więc ja bym ten spadek wykorzystywał do tego, żeby kupić jeszcze więcej akcji. Zobacz zresztą na wykres, nic złego się tu jeszcze nie dzieje :)

Obrazek

Re: Giełda zagraniczna

: 21 mar 2017, 22:14
autor: Greg
Dla mnie to zaczyna się tak z 10-15% poleci. Dopiero co krzyczałem : "Uzbrajać się w shorty". Wczoraj chodziłem po pokoju i mówiłem sam do siebie (serio) ... "No przecież aż sam czuje jak właśnie z balona delikatnie zaczyna bokiem uchodzić powietrze, kiedy to w końcu runie, cierpliwości..." :D

Co do BoA to może i jest niedowartościowany, ale ostatnio czytałem, że konsolidacja banków doprowadziła do poziomu ich kapitalizacji na poziomie 1T$ co jest chore, więc wycena P/B=0.96 jest i tak chora, dyskontując ekspozycje na derywaty.

Tak naprawdę to na razie rynek dyskontuje brednie Trumpa. Nie będzie cięcia podatków. Po drugie lawinowo rośnie liczba niespłacanych hipotek (a mamy 1% stopy procentowe). Resztę dopiszcie sobie sami, co może się z bankami stać.

poczekajcie na wyniki inflacji CPI + GDP. Jak CPI w górę a GDP spadnie poniżej 1% to (3xshort)x10

Re: Giełda zagraniczna

: 22 mar 2017, 09:02
autor: Tomek
Nie zgadzam się co do banków. Do tych typowo pożyczkowych może i tak, ale akurat BofA poczyścił ślicznie swoje księgi od czasu syfu z Countrywide i ma jedną z najmniejszych ekspozycji na dziwne derywaty oraz jeden z najniższych wskaźników niespłacanych kredytów. Kapitalizacja to 230 mld USD, ale przychody 93 mld, a zysk netto 17 mld, więc bez przesady! Zwłaszcza, że udzielonych pożyczek z ostatniego roku ma na kwotę tylko 24 mld. To jest cholernie silny bank, dla którego w dodatku prognozowany EPS na 2017 i 2018 cały czas rośnie, nawet bez wliczania w to jeszcze obniżek podatku, deregulacji i wpływu z korporacyjnej zagranicznej kasy. Jak widać jeszcze w 2015 i w 2016 bank przeskoczył prognozy swoimi wynikami i zrobił to w środowisku niemal zerowych stóp.

Obrazek

Dlatego uważam, że aktualne PB poniżej 1 i Forward PE 11 to jest naprawdę atrakcyjny czas, żeby po korekcie wejść w BofA jeszcze bardziej, bo nawet i bez spełnienia obietnic Trumpa ten bank świetnie sobie poradzi na rynku, zwłaszcza w środowisku wysokich stóp.

W dodatku CEO zapowiada dalsze skupowanie własnych akcji w 2017, bo twierdzi że są niedowartościowane i mówi o podniesieniu dywidendy. No i cała branża jest byczo nastawiona akurat do BofA, z ostatnich rekomendacji było: 25 Buy, 6 Hold, 1 Sell. A ta sell powstała tylko i wyłącznie z powodów technicznych, bo oscylatory na wykresie były przegrzane, co przyznał sam analityk.

Re: Giełda zagraniczna

: 22 mar 2017, 09:30
autor: MariuszW
Generalnie może i wyolbrzymiam, bo po jednym spadku nie można stwierdzić czy to już ten czas. Na pewno trzeba być czujnym i reagować, a wcześniej to warto być przygotowanym na taką ewentualność poprzez zabezpieczenie się na opcjach ;)

Tomek - Fundamenty fundamentami okej. Przy spokojnym rynku to się sprawdza. Natomiast powiedz mi, czy nie jesteś zdziwiony, że BAC ma tak duży spadek jedno sesyjny. Raczej nie jest to normalne, zwłaszcza, ze od 2012 nie było takiej przeceny na nim.

Re: Giełda zagraniczna

: 22 mar 2017, 09:53
autor: Tomek
Nic już nie jest normalne odkąd na giełdach zaczęło rządzić HFT :) BofA nie poleciał tak dlatego, że coś z nim jest nie tak, tylko poleciał jako efekt domina, bo poleciała cała branża. Zobacz wykresy Goldman Sachs, Morgan Stanley czy Citibanku – one wyglądają identycznie jak wykres BofA:

Obrazek

Re: Giełda zagraniczna

: 27 mar 2017, 18:27
autor: MariuszW
Ciekawa analiza BOA.
Myślę, że teraz możemy mieć kilku- miesięczną korektę na giełdach.
Także BOA też wpisuje się w ten scenariusz
http://www.investopedia.com/news/wait-u ... a-bac-kbe/

Re: Giełda zagraniczna

: 27 mar 2017, 18:41
autor: Tomek
Może być, chociaż ja bym bardziej obstawiał lekki marazm i trend boczny niż jakąś solidną korektę. Nadzieja na deregulacje i cięcia podatku ciągle żywa. Ja na razie rolowałem swoje bankowe opcje na maj, ale nowych transakcji w USA już nie otwieram. Postoję z boku i popatrzę, a jak BofA spadnie do 20 USD, to wtedy pewnie coś dokupię i spróbuję pobawić się w swing trading :)

Swoją drogą, w ciągu paru ostatnich dni czytałem chyba już z dziesięć tekstów o tym jak świetnym bankiem jest Bank of America. Od blogów po rekomendacje maklerów. Myślę, że długoterminowi inwestorzy nie dadzą tym papierom spaść poniżej 20 USD i ci, który zrealizowali zyski przy 25, wejdą wtedy z powrotem.

Re: Giełda zagraniczna

: 27 mar 2017, 19:08
autor: MariuszW
Mam na mysli korektę płaską. W formie właśnie marazmu. Choć też niewykluczone, że może coś się wydarzyć mocniejszego. Ale generalnie koniec ze wzrostami.
Co do optymistycznych wieści BOA to byłbym ostrożny ;) Już lepiej mieć własne przekonanie niż polegać na wysypie pozytywnych informacji nt spółki na szczycie.
Co do samego momentu zakupu może to być dobra cena.

Re: Giełda zagraniczna

: 28 mar 2017, 13:27
autor: Greg
Moje prognozy są niestety 2wie, choć ja obstaje przy tej bardziej pesymistycznej, czyli drugiej.

I. W/g analityków technicznych SP500 (oczywiście ma to też przełożenie na NASDAQ czy Russell2000) jest w trendzie wzrostowym i teraz nas czeka kolejne potwierdzenie ostatniej fali korekty "C" (w/g teorii fal Elliota) i run na ponad 2400 pkt. Ja sam osobiście z dużą dozą podchodze do analiz technicznych. Śmieszy mnie to, że jak się okaże, że rynek poszedł w drugą stronę to powiedzą, że to nie była fala korekty "C" która się zakończyła, tylko, że była większa, bo zniosła nie 161% ale 262% i takie tam inne bzdury, albo, że pomylili się, bo nie była faza korekty "C" tylko już "3"cia fala najdłuższa spadków. Generalnie analiza techniczna to próba opisania nierealnej rzeczywistości za pomocą rozkładu normalnego, co jest już z góry założeniem skazanym na niepowodzenie. Analiza techniczna, może i jest fajna w trendzie, ale uważam, że w pewnym momencie odrywa się od fundamentów i wtedy następuję potężny zwrot. Czyli w/g techników mamy spadek do 2340 a potem już run na 2500pkt. Szkoda tylko, że technicy nie mówią nic o fundamentach, albo o datach odczytów najważniejszych wskaźników.

To co może pomóc w osiągnięciu 2500pkt to reforma podatkowa Trumpa - to tchnie sporo wiary w tłum, dobre odczyty GDP i dobre odczyty inflacji PPI/CPI m/m (czyli 0%, albo ujemny odczyt, jednak wszystko ponad 0.3% m/m bym brał jako ostrzeżenie) Z dystansem podchodziłbym do indeksów typu Consumer Index.

Obrazek

II. Trend boczny - marazm, z tendencją spadkową. Zapamiętajcie wydarzenia, które zaraz podam i patrzcie na odczyty. Wiem, że reakcji tłumu nie da się przewidzieć i ciężko myśleć o graniu przeciwko trendowi w szczególności, że 12T$ wpompowane przez FED w sektor finansowy bardzo optymistycznie nas nastraja do dalszych wzrostów. Złudnym jest też fakt, że inflacja (której wiekszość niedocenia) niekoniecznie musi wspierać wyceny i tak już bardzo drogich akcji. W pewnym momencie fundamenty muszą wyjść nad manie, bo to będzie powiedzenie "SPRAWDZAM". Przyjęło się, że inflacja wzmaga wyceny spółek giełdowych. Tak - to prawda, ale w bardzo krótkim okresie. Warren Buffet porównywał inflację do sikania we własne łóżko. Nie powiem, że zacytuje go dosłownie, ale brzmi to mniej więcej tak.

"Nie chce Ci się iść do ubikacji a chce Ci się siku, to co robisz? Sikasz do łóżka i czujesz ulgę. Na początku jest przyjemnie i ciepło, ale za bardzo szybką chwile rozmiar zniszczeń jest tak wielki, że posprzątakie tego bałaganu zajmuje o wiele wiele więcej czasu i wysiłku niż czas odczuwania przyjemności i ciepła"

Daty :

Dziś o 16:00 mamy Consumer Index. Im wyższy tym większy strach mnie ogarnia. Mamy wyższy niż w 2008 roku, ale wciąż niższy niż ten z 2000 roku, o wycenach giełd w USA nie wspominam.

Core PPI m/m i samo PPI m/m - czyli o ile przyspiesza inflacja "producentcka" (aż nie wiem jak to nazwać) - ona zawsze przekłada się na CPI (które jest ZAKŁAMANE (zaniżone) o ok 2-3%)
Core CPI m/m i samo CPI m/m - czyli o ile przyspiesza inflacja konsumencka

Różnica między Core a ogólnym wskaźnikiem pokazuje wpływ wzrostu głównie surowców i żywności (ceny ropy+energii+żywności - to jest Core, wszystko inne nie jest już Core)

Zobaczcie, że z ukrycia inflacja atakuje wzrostem 0.2% m/m co daje kolejne 1.2% r/r do obecnego odczytu 2.7% - pamiętajcie, że aby zahamować inflację, stopy procentowe muszą być "grubo" ponad inflację! Obecnie przy 2.7% stopy musiałby wzrosnąć do 4%?

GDP QoQ (odczyt 30/03/2017) - czyli wzrost PKP, prognoza jest 2% za 4Q2016 (jest przesunięty odczyt o kwartał)

Po prostu miejcie oczy z tyłu głowy, bo mam subtelne wrażenie, że po coraz cieńszym lodzie się poruszamy, zbyt stereotypowo wierząc w potęgę banków centralnych.

Re: Giełda zagraniczna

: 06 kwie 2017, 13:42
autor: MariuszW
MariuszW pisze:Oceń sam :
1. Akcje, indexy osiągają nowe szczyty
2. Głośno wszędzie, na portalach prześcigają się w analizach nt wzrostów
3. Ulica kupuje TFI ( może nie jak w 206/7 ) ale jednak
Ciąg następnych zdarzeń
4. Rynek spada 1-3%
5. w mediach info o spadku, analitycy to tylko drobna korekta, będzie rosło ( brak informacji, co się mogło wydarzyć )
6. rynek spada o kolejne kilka pkt % - jest nisko można kupować, korekta dobiega końca
7. powoli zaczyna się skupowanie przez pierwszych (którzy ryzykują ), ulica dalej kupuje
8. rynek odbija - analitycy mieliśmy racje. Brawo, teraz na nowe szczyty
9. nowe info ( faktycznie coś w banku trzeszczy :D )
1.2.3. za nami
4. również za nami
5. zaczyna się ;)
Kwiecień będzie przystankiem na drodze do dalszych zwyżek
http://www.parkiet.com/artykul/1511227- ... wyzek.html

zobaczymy co dalej ;)

Re: Giełda zagraniczna

: 06 kwie 2017, 13:51
autor: Tomek
Ja zamierzam dzisiaj delikatnie wcielić w życie pkt. 7 na wypadek, gdyby Donald dogadał się z Xi, a piątkowe dane okazały się równie dobre jak te wczorajsze od ADP :)

Chociaż tu akurat widać, że ulica raczej wyprzedaje, a smart money wchodzi do gry:

Obrazek

Re: Giełda zagraniczna

: 09 kwie 2017, 15:20
autor: Tomek
Słucham właśnie jak Jamie Dimon (CEO JPMorgan Chase) mówi, że amerykańskie spółki są przewartościowane, a gospodarka dostaje zadyszki. Bankier mówi o przewartościowanych akcjach! W piątek w tym samym tonie wypowiadał się WSJ (gazeta z Wall Street mówi o niebotycznych wycenach!). Ostatnio nawet FED stwierdził, że kapitalizacja spółek z USA jest wyniesiona w kosmos (FED!!!).

Jak to czytam i słucham, to zastanawiam się czy nie warto czasem zagrać kontrariańsko i postawić jednak na solidne dalsze wzrosty...