Broker - long term
Broker - long term
Dobry!
Jak to zwykle bywa przy nadmiarze informacji...przeczytałem sporo, alę mętlik pozostał.
Wstęp.
Wracam częściowo z kapitałem z krypto na tradycyjne rynki. Jestem cierpliwym graczem, więc portfolio będzie starannie zaprojektowanie i nie spodziewam się bardzo dużej ilości transakcji (max. kilka miesięcznie). Przed krypto siedziałem w funduszach i na gpw, którymi byłem w stanie zarządzać z poziomu rachunku bankowego. Teraz, wraz z dużo większym doświadczeniem, buduję portfel spółek notowanych w różnych zakątkach świata. W grę wchodzi buy and hold. Nie gram na lewarach, nie szortuje, nie kupuję pochodnych.
Zagwozdki.
1) Jako, że portfel jest przewidziany na minimum kilka lat, przypuszczam, że pownienem zwrócić uwagę na koszty utrzymania pozycji. Wydaje mi się, że przy niewielkim wolumenie transakcji, koszty jednostkowe egzekucji nie są kluczowe.
2) W związku z tym, że początkowa wartość portfolio będzie oscylowała w okolicach PLN200k plus regularne doładowania plus cash w pogotowiu na wypadek jakiegoś smacznego krachu, będę wdzięczny za opinię w jaki sposób zabezpieczyć środki na rachunkach brokerskich na wypadek ich wyparowania (różnie może być i wszystko jest możliwe). Czy są jakieś fundusze gwarancyjne lub inne mechanizmy ochronne? Oczywista jest dywersyfikacja, ale pewnie wiecie, które jurysdykcje chronią bardziej inwestora, a które mniej.
3) Zagwozdka, o której jeszcze nie wiem, ale mi powiecie ;)
Póki co mam otwarte konto w Sogo.
Jak to zwykle bywa przy nadmiarze informacji...przeczytałem sporo, alę mętlik pozostał.
Wstęp.
Wracam częściowo z kapitałem z krypto na tradycyjne rynki. Jestem cierpliwym graczem, więc portfolio będzie starannie zaprojektowanie i nie spodziewam się bardzo dużej ilości transakcji (max. kilka miesięcznie). Przed krypto siedziałem w funduszach i na gpw, którymi byłem w stanie zarządzać z poziomu rachunku bankowego. Teraz, wraz z dużo większym doświadczeniem, buduję portfel spółek notowanych w różnych zakątkach świata. W grę wchodzi buy and hold. Nie gram na lewarach, nie szortuje, nie kupuję pochodnych.
Zagwozdki.
1) Jako, że portfel jest przewidziany na minimum kilka lat, przypuszczam, że pownienem zwrócić uwagę na koszty utrzymania pozycji. Wydaje mi się, że przy niewielkim wolumenie transakcji, koszty jednostkowe egzekucji nie są kluczowe.
2) W związku z tym, że początkowa wartość portfolio będzie oscylowała w okolicach PLN200k plus regularne doładowania plus cash w pogotowiu na wypadek jakiegoś smacznego krachu, będę wdzięczny za opinię w jaki sposób zabezpieczyć środki na rachunkach brokerskich na wypadek ich wyparowania (różnie może być i wszystko jest możliwe). Czy są jakieś fundusze gwarancyjne lub inne mechanizmy ochronne? Oczywista jest dywersyfikacja, ale pewnie wiecie, które jurysdykcje chronią bardziej inwestora, a które mniej.
3) Zagwozdka, o której jeszcze nie wiem, ale mi powiecie ;)
Póki co mam otwarte konto w Sogo.
Re: Broker - long term
Rynek akcyjny to nie giełda kryptowalut, tu nic nie wyparowuje :)
Wybierz dowolnego amerykańskiego brokera, bo każdy ma obowiązkowe gwarancje SIPC do 500 000 USD (połowa na aktywa, połowa na gotówkę): https://www.interactivebrokers.com/en/i ... cc&conf=am
Tematy porównań czy plusów i minusów konkretnych brokerów były już tyle razy wałkowane, że szkoda klawiatury, aby do tego wracać. Poprzeglądaj historyczne posty z tej kategorii.
W skrócie: wybierz Interactive Brokers, jeśli znasz angielski. A jeśli potrzebujesz polskiego supportu, to wybierz LYNX Broker: https://www.tradingforaliving.pl/lynx-broker-opinie/
W obu przypadkach prawdopodobnie podpiszesz umowę z oddziałem firmy w UK i mogą nie obowiązywać gwarancje SIPC, ale wtedy wchodzą brytyjskie gwarancje FSCS, które ostatnio zostały zresztą podniesione do 85 000 GBP na klienta.
Wybierz dowolnego amerykańskiego brokera, bo każdy ma obowiązkowe gwarancje SIPC do 500 000 USD (połowa na aktywa, połowa na gotówkę): https://www.interactivebrokers.com/en/i ... cc&conf=am
Tematy porównań czy plusów i minusów konkretnych brokerów były już tyle razy wałkowane, że szkoda klawiatury, aby do tego wracać. Poprzeglądaj historyczne posty z tej kategorii.
W skrócie: wybierz Interactive Brokers, jeśli znasz angielski. A jeśli potrzebujesz polskiego supportu, to wybierz LYNX Broker: https://www.tradingforaliving.pl/lynx-broker-opinie/
W obu przypadkach prawdopodobnie podpiszesz umowę z oddziałem firmy w UK i mogą nie obowiązywać gwarancje SIPC, ale wtedy wchodzą brytyjskie gwarancje FSCS, które ostatnio zostały zresztą podniesione do 85 000 GBP na klienta.
Re: Broker - long term
Dzięki! Info o gwarancjach bardzo pomocne. Doczytam szczegóły.
Polski support nie będzie konieczny, więc sprawdzę IB.
P.S. Depozyty w cypryjskich bankach też pewnie były uznawane za bezpieczne swego czasu ;) #mojeParanoje ;)
Polski support nie będzie konieczny, więc sprawdzę IB.
P.S. Depozyty w cypryjskich bankach też pewnie były uznawane za bezpieczne swego czasu ;) #mojeParanoje ;)
Re: Broker - long term
Nie musisz mi mówić. Miałem wtedy sporą kwotę w Eurobank Cyprus... No ale przed tego typu ryzykiem systemowym nie da się obronić, nawet wybierając najlepszy bank czy brokera.
Re: Broker - long term
Można mieć kilka rachunków w kilku jurysdykcjach pod różne instrumenty.
Istnieje zagrożenie "hakerskie". Padniemy ofiarą ataku na nasze konto i tak jak w przypadku kont bankowych haker wytransferuje środki na swoje konto. Dlatego lepiej nie trzymać "wszystkich jajek w jednym koszyku".
IB na papiery amerykańskie. Konto w Europie pod papiery europejskie. W Polsce na polskie papiery. W Singapurze na złoto.
Istnieje zagrożenie "hakerskie". Padniemy ofiarą ataku na nasze konto i tak jak w przypadku kont bankowych haker wytransferuje środki na swoje konto. Dlatego lepiej nie trzymać "wszystkich jajek w jednym koszyku".
IB na papiery amerykańskie. Konto w Europie pod papiery europejskie. W Polsce na polskie papiery. W Singapurze na złoto.
Re: Broker - long term
Istnieje zagrożenie "hakerskie". Padniemy ofiarą ataku na nasze konto i tak jak w przypadku kont bankowych haker wytransferuje środki na swoje konto. Dlatego lepiej nie trzymać "wszystkich jajek w jednym koszyku".
Jaka bzdura..
Bardzo proszę o opis owego mechanizmu w jaki sposób "hakier" ma wyprowadzić kase z konta IB. Czekam.
Re: Broker - long term
Dokladnie, bzdura. Jedyne co moglby zrobic to (w razie wlamu, chociaz nie wiem jak) moglby nakupowac jakis gowien na gieldzie albo wytransferowac kase na MOJE konto zdefiniowane.
Re: Broker - long term
Nie mam konto w IB. Ale skoro były osoby które padły ofiarą phishingu w bankowości i zdefiniowały złodziejom konto to w przypadku wielu kont brokerskich pewnie można zrobić to samo.
Re: Broker - long term
Może Ci sprzedać nic nie warte opcje i już kasy nie masz :)
Re: Broker - long term
Krypto przygody nauczyły mnie ostrożności "level hard", więc hakerów raczej się nie obawiam. ;)
Bardziej chodziło mi o wiarygodność i bezpieczeństwo samych brokerów, ale jeśli są oni objęci gwarancjami, to powiedzmy, że w miarę ok.
Mam pytanie o ADRy. Czy istnieją niebezpieczeństwa z nimi związane, pomijając potencjalne podwójne oprocentowanie i różnice kursowe?
Bardziej chodziło mi o wiarygodność i bezpieczeństwo samych brokerów, ale jeśli są oni objęci gwarancjami, to powiedzmy, że w miarę ok.
Mam pytanie o ADRy. Czy istnieją niebezpieczeństwa z nimi związane, pomijając potencjalne podwójne oprocentowanie i różnice kursowe?
Re: Broker - long term
Nie ma innych ryzyk niż walutowe, bo rzeczywiste akcje kupione przez emitenta pod zabezpieczenie ADR-a trzymane są nie na jego rachunkach, ale na rachunkach depozytariuszy, więc nawet jak emitent ADR-a upadnie, to nic złego się nie stanie.