Ostatni akapit: https://www.sipc.org/for-investors/what-sipc-protects

Naprawdę nie wiem, jak ktoś mógłby dojść do wniosku, ze ETF to nie jest „security” biorąc pod uwagę jak szeroki zbiór definicji obejmuje to sformułowanie. Ustawa pochodzi z dawnych lat, dlatego nie jest tam wymieniony ETF, ale jest wymienione: „any other instrument commonly known as a security”.

Jeśli jesteś rezydentem ZEA, to sprawdź umowe o unikaniu podwójnego opodatkowania w zakresie podatku od spadku, może tam jest regulowana ta kwestia.

A jeśli faktycznie boisz się tego podatku, to załóż konto firmowe i po problemie. Powołanie spółki w ZEA to jest chwila moment. Podobnie jak, np. spółki w Delaware.

Tomek pisze: ↑

17 lip 2019, 07:26

Ostatni akapit: https://www.sipc.org/for-investors/what-sipc-protects

Naprawdę nie wiem, jak ktoś mógłby dojść do wniosku, ze ETF to nie jest „security” biorąc pod uwagę jak szeroki zbiór definicji obejmuje to sformułowanie. Ustawa pochodzi z dawnych lat, dlatego nie jest tam wymieniony ETF, ale jest wymienione: „any other instrument commonly known as a security”.

Jeśli jesteś rezydentem ZEA, to sprawdź umowe o unikaniu podwójnego opodatkowania w zakresie podatku od spadku, może tam jest regulowana ta kwestia.

A jeśli faktycznie boisz się tego podatku, to załóż konto firmowe i po problemie. Powołanie spółki w ZEA to jest chwila moment. Podobnie jak, np. spółki w Delaware.

Nie jest to takie jednoznaczne, chociaż na pierwszy rzut oka brzmi tak jak piszesz. Stanowisko SIPC w tej sprawie jest następujące: "The specific security must be registered under the SEC". Poniżej jest definicja SEC dotycząca ETFów:
https://www.sec.gov/investor/alerts/etfs.pdf

W praktyce nie wiadomo jakie ETFy są zarejestrowane w SIPC, ale podejrzewa się, że irlandzkie ETFy raczej nie są.

Firmę w ZEA posiadam, ale nie widzę potrzeb z jej korzystania dla celów brokerskich, jako osoba fizyczna rezydent nie podlegam podatkom od dochodu. Tak jak piszesz natomiast firma sama "nie umiera", więc jest to w pewnym sensie obejście amerykańskiego prawa spadkowego.

Jest tylko garstka krajów, która to ma uregulowane z USA tzw. "estate tax:
https://www.irs.gov/businesses/small-bu ... ernational

Ja osobiście korzystam z Internaxx w Luksemburgu i z banku w Singapurze dla celów brokerskich. IB natomiast kusi niskimi cenami i praktycznie międzybankowymi kursami. Największy minus to że IB podlega amerykańskiemu prawu, co dla Polaków niekoniecznie ma sens w przypadku większych inwestycji. Temat zadałem ze względu na popularność IB i przemilczaną tutaj kwestię amerykańskiego podatku nieruchomości tzw. "estate tax".

Kwestia podatku od spadku w ogóle jest kłopotliwa, dlatego ja polecam zawsze właśnie konta firmowe, które rozwiązują też od razu wiele innych problemów, np. z przewalutowaniami wszystkich transakcji na złotówki do celów podatkowych, z wrzucaniem w koszty prowadzenia działalności różnych rzeczy etc.

@sandpit
Myslalem, ze IB to brytyjski podmiot, niestety nie mam tam konta. Skoro to oddzial amerykanskiego IB to jest jak piszesz.

Plastic Tofu pisze: ↑

17 lip 2019, 17:16

@sandpit
Myslalem, ze IB to brytyjski podmiot, niestety nie mam tam konta. Skoro to oddzial amerykanskiego IB to jest jak piszesz.

No właśnie to jest mylące. Można by pomyśleć, że IB UK to europejski podmiot, niezależny od US i zakupione akcje trzymane są w Europie, ale tak nie jest. Piszą zresztą o tym w regulaminie:
https://gdcdyn.interactivebrokers.com/U ... ement.html

Warto wspomnieć, ze z Lynx jest analogiczna sytuacja.

sandpit pisze: ↑

17 lip 2019, 18:38

Plastic Tofu pisze: ↑

17 lip 2019, 17:16

@sandpit
Myslalem, ze IB to brytyjski podmiot, niestety nie mam tam konta. Skoro to oddzial amerykanskiego IB to jest jak piszesz.

No właśnie to jest mylące. Można by pomyśleć, że IB UK to europejski podmiot, niezależny od US i zakupione akcje trzymane są w Europie, ale tak nie jest. Piszą zresztą o tym w regulaminie:
https://gdcdyn.interactivebrokers.com/U ... ement.html

Warto wspomnieć, ze z Lynx jest analogiczna sytuacja.

USA uważa, że wszystkie udziały w amerykańskich firmach to "US based assets", ale wygląda mi to na jeden z tych przepisów, których egzekucja jest b trudna w stosunku do obcego obywatela mającego rachunek u brokera lokalnego. Niestety mam przyjemność podlegać teraz pod szanowny IRS i widać jaki jest bałagan po ostatniej zmianie przepisów za 2018.

kremat0r pisze: ↑

10 lip 2019, 13:31

Ja support pytałem, ze chce mieć dwa osobne konto pod swoim nazwiskiem, ponieważ chce rozdzielić Long term od short term investing i Pani mi powiedziała to co pisałem wcześniej, że nie ma problemu tylko trzeba zapłacić prowizję.

Czy próbowaliście już może w praktyce otworzyć to drugie konto na to samo nazwisko? Bo tu przed chwila taka opinie widziałem u mnie na Slacku:

Ja dopiero w przyszłym miesiącu będę próbował.

Jako, że nie otrzymałem odpowiedzi pozwolę sobie powtórzyć :)
Pytanie odnośnie zniwelowania ryzyka kursowego. Jaka jest najlepsza metoda zrobienia hedge w IB na USD (posiadany depozyt) względem PLN. Chciałbym głównie partycypować w przyszłym umocnieniu PLN. Widzę na razie trzy alternatywy:
- short futures USD/PLN https://www.cmegroup.com/trading/fx/eme ... tures.html
- short CFD USD.PLN <- wygląda, że jest ujemny SWAP więc odpada
- buy PUT USD.PLN <- ale takiego instrumentu opcyjnego nie widzę w IB

Dzięki za wskazówkę(i).

Mozesz po prostu trzymac PLN albo kupic obligacje SP, a jak sie umocno wedlug Twojego sceariusza, to po prostu sprzedasz obligi (lub wezmiesz 💰) i pojdziesz na zakupy (kupisz $ za PLN plus jakies aktywa typu alcje w usd). Czy cos takiego wg ciebie ma sens?

Marek

mlubinski pisze: ↑

30 lip 2019, 21:54

Mozesz po prostu trzymac PLN albo kupic obligacje SP, a jak sie umocno wedlug Twojego sceariusza, to po prostu sprzedasz obligi (lub wezmiesz 💰) i pojdziesz na zakupy (kupisz $ za PLN plus jakies aktywa typu alcje w usd). Czy cos takiego wg ciebie ma sens?

Marek

Dzięki :) . Nie chcę sprzedawać posiadanych dolarów dlatego wolę zrobić hedge, jak dwa posty wyżej opisałem ale szukam najlepszego sposobu :) . Ktoś, coś, jakieś pomysły?

Chcesz zrobić hedge, żeby się zabezpieczyć przed spadkiem wartości dolara czy chcesz zaspekulować i zarobić na spadku wartości dolara? To będą dwie zupełnie różne rzeczy. A jeśli chcesz się tylko zabezpieczyć przed spadkiem wartości dolara, to drugie pytanie – spadku o jakim zakresie i w jakim terminie się spodziewasz? I trzecie pytanie – o jakich kwotach mówisz, tzn. aktywa o jakiej wartości chciałbyś zabezpieczyć? Bez odpowiedzi na te pytania nie da się dobrać żadnej sensownej strategii.

Tomek pisze: ↑

31 lip 2019, 08:13

Chcesz zrobić hedge, żeby się zabezpieczyć przed spadkiem wartości dolara czy chcesz zaspekulować i zarobić na spadku wartości dolara? To będą dwie zupełnie różne rzeczy. A jeśli chcesz się tylko zabezpieczyć przed spadkiem wartości dolara, to drugie pytanie – spadku o jakim zakresie i w jakim terminie się spodziewasz? I trzecie pytanie – o jakich kwotach mówisz, tzn. aktywa o jakiej wartości chciałbyś zabezpieczyć? Bez odpowiedzi na te pytania nie da się dobrać żadnej sensownej strategii.

Chciałbym zabezpieczyć się przed spadkiem wartości dolara o 20% w okresie 2 lat. Zabezpieczone miałby być aktywa o wartości powiedzmy 40 000 $. Dziękuję za podpowiedź :)

Wpłać PLN do brokera i ich nie wydawaj, niech one będą zabezpieczeniem pożyczki w USD. Zaciągnij debet na marginie w USD, który teraz kosztuje 3.9% rocznie i obracaj tylko tymi pożyczonymi dolarami. Jak wpłacisz 200 000 PLN, to one cały czas leżą w formie gotówki i zawsze możesz wypłacić dokładnie taką kwotę. Obracasz tylko dolarami pożyczonymi pod zastaw Twojej gotówki. Jeśli uda Ci się wypracować w skali roku zysk powyżej 4%, to masz zysk netto. Szału nie ma, ale skoro spodziewasz się spadku wartości dolara o 20%, to wydanie 4% na zabezpieczenie się przed tym jest rzeczą godną rozważenia :)

Ewentualnie proponowałbym po prostu inwestycje w aktywa, które rosną, gdy dolar spada, np. obligacje rynków wschodzących denominowane w EUR i niech one będą zabezpieczeniem pod inwestycje na bazie margina w USD. Jeśli Twój horyzont to dwa lata i nie znasz dokładnego harmonogramu przepływów (zamiany USD na PLN) ani dokładnych kwot (a nie znasz, bo skąd wiesz, kiedy będziesz spieniężał akcje?), to nie da się tego zabezpieczyć w żaden mądry sposób przy użyciu derywatów.

Zabezpieczać opcjami walutowymi możesz przypadki, w których z góry znasz przyszłe przepływy. Wziąłeś kredyt na pięć lat w obcej walucie i dokładnie wiesz, którego dnia i jakiej kwoty będziesz potrzebował co miesiąc. To wtedy ma sens. W innym wypadku używanie derywatów to czysta spekulacja na kursie.

Dziękuję Tomek za obszerną odpowiedź :)