Tomek pisze:
Najlepsze jest to, że na wielu instrumentach nie ma na opcjach aż takiej płynności, żeby wchodziły tam hedge fundy czy zawodowi gracze, ale dla nas ta płynność będzie jeszcze wystarczająca. Dlatego dość łatwo się tu zarabia pieniądze, bo po drugiej stronie transakcji siedzi Smith z Kowalskim :)
Takie przemyślenie - nie wiem czy słuszne :) - w kwestii dlaczego w długim terminie wystawianie opcji nie jest grą o sumie zerowej - i powinno przynosić regularne zyski.
No bo tak - jeśli chodzi o granie na akcjach to tutaj jesteśmy po prostu handlarzem - nic nie kreujemy (kupić cos co juz na rynku jest i później sprzedać).
Natomiast w przypadku opcji - kreujemy coś nowego (open interest rośnie) - wystawiamy "polisę ubezpieczeniową" jakiemuś innemu podmiotowi.
Z tego też powodu wartość oczekiwana naszych przychodów nie powinna być zero.
I dlatego też IV jest przeważnie wyższa od tej historycznej - czyli ceny opcji mają w sobie jakąś premię ponad to co pokazuje statystyka z przeszłości. Gdyby wystawiać opcje po cenie wynikającej ze zmienności hist i modelu B-S - to by oznaczało, że w długim terminie wartość oczekiwana naszych zysków i strat dawała by zero. Ale przecież wystawca opcji musi pokryć swoje koszty prowadzenia biznesu (ubezpieczyciela) oraz dostać wynagrodzenie (jak w każdym innym biznesie) za podejmowane ryzyko - w tym przypadku ryzyko wynikające z faktu, że ubezpiecza on kogoś od zdarzenia > 2sigma.
Dokładnie na tej samej zasadzie co firmy ubezpieczeniowe. One biorą rozkłady zdarzeń negatywnych, liczbę ubezpieczonych - i wychodzi im składka np. 100$ przy której byliby na zero. Dlatego do tej składki doliczają swoją premię np. 20% na pokrycie kosztów i określoną stopę zwrotu.
Czyli cena opcji zawsze powinna być większa niż to co wychodzi z modelu dla danych hist - i to jest wynagrodzenie dla wystawcy opcji.
Dodatkowo - ta cena może wzrosnąc w sytuacji podwyższonej niepewności - wtedy dodatkowy wzrost cen opcji wynika już z wysokiego popytu.
W sytuacji kiedy na ten rynek weszli by zawodowi gracze albo nawet HTF - to tutaj ewentualnie zniknęła by ta dodatkowa premia wynikająca z nadmiernego popytu - natomiast ta bazowa premia dla wystawcy opcji by pozostała - bo nikt nie będzie podejmował ryzyka za darmo.