Gratuluję udanej transakcji :) Jednak zamknięcie przy +14% zysku było niepoprawną decyzją. Gdybyś robił tak w dłuższym terminie, to nie zadziała Ci tu matematyka.cannarek pisze:Tak czy siak mój pierwszy condor wylądował bezpiecznie z zyskiem ok. +14% (...) Napisz Tomek i pozostali, co o tym sądzicie.
Wystawiając condory na granicy jeden sigma masz około 70% szans na osiągnięcie zysku i 30% szans na stratę. Jednak w takich condorach zazwyczaj strata jest dwa razy większa niż potencjalny zysk, czyli jest tu do wygrania 100$ vs. strata 200$. Gdybyś nie zamykał niczego przed czasem, to po stu transakcjach oczekiwany zysk byłby na poziomie 70x100=7000$, a oczekiwana strata 30x200=6000$, czyli zysk netto masz na poziomie +1000$. W przypadku, gdy zaczniesz zamykać transakcje już przy 15% zysku (czyli w tym przypadku po zarobieniu 15 USD), to nawet jak podniesiesz sobie success rate z 70% do 90%, to i tak będziesz w czarnej dziurze, bo po stu transakcjach łączny zysk wyniesie 90x15=1350$, a łączna strata 10x200=2000$, a więc netto będziesz na minusie -650$.
Matematyka najlepiej działa jak zamykasz:
* Iron Condory przy 50% zysku
* Szeroki strangle przy 50% zysku
* Iron Butterfly przy 25% zysku
* Wąski strangle przy 25% zysku
* Straddle przy 25% zysku
Najbardziej efektywne są oczywiście strangle i straddle, bo nie trzeba tam kupować żadnych opcji, które hamują spadek wartości czasu i spadek implied volatility.
Condor na Alibabę jest do kitu, bo masz za wąskie spready. Jak już bardzo chcesz wystawiać hedgowane pozycje (condory czy butterfly'e) to patrz zawsze na vegi i thety netto opcji kupowanej i wystawianej. Vega/theta opcji kupowanej zawsze powinna być minimum 40% mniejsza niż vega/theta opcji sprzedawanej, bo inaczej to bez sensu, ponieważ to co zyskasz na opcji wystawionej (przy spadku IV i upływie czasu) stracisz na opcji kupionej i efekt będzie mizerny.
Ja wiem, że straddle i strangle są niekomfortowe, bo nie mają żadnego hedga, ale to właśnie te zagrania są najbardziej efektywne. Poza tym, brak hedga to nie do końca prawda, bo przecież cały czas powinny czuwać stop lossy na poziomie straty 50% lub 200% netto.
A od czego zależy czy SL powinien być na 50 czy na 200%, to zerknij poniżej. Zrobiłem testy dla straddle'a 0.5 delta 40 DTE na S&P 500 z dziesięciu ostatnich lat, łącznie 395 transakcji. 200% to był optymalny poziom, żeby wypracować najwyższe wyniki i najwyższy success rate, ale przy bardzo dużych obsunięciach kapitału. SL na poziomie 50% daje ciut gorsze wyniki oraz niższy success rate, ale za to dramatycznie ogranicza obsunięcia. Co kto woli :)