Widzę, że nie czytacie moich postów i nie bierzecie sobie ich do serca. Metale szlachetne w przypadku deflacji będą spadać wraz z akcjami. To miało miejsce w 2008 roku i to dzieje się teraz.

Gratuluje odwagi trzymania pozycji na NUGT przed spotkaniem FEDu z rekordową liczbą pozycji krótkich na złocie/srebrze to prawie zawsze kończyło się dużymi spadkami.

Ostatnimi czasy i o czym pisałem już wcześniej moje jedyne pozycje ma metalach to zagranie na zmienność na srebrze i zlocie. Na czym dało się zarobić lekko ponad 100%.

Statystycznie zaraz zaczną się wzrosty na metalach i bardzo by mnie to zdziwiło gdyby było inaczej.

Dlaczego mają rosnąć skoro wchodzimy w okres deflacji?

Ryszard Wielkouch pisze: ↑

15 mar 2020, 12:30

Statystycznie zaraz zaczną się wzrosty na metalach i bardzo by mnie to zdziwiło gdyby było inaczej.

Mów mi jeszcze. ;-)
Chciałbym wierzyć, że to nie było kompletnie kretyńskie zagranie i tylko zły timing miałem.

Nie twierdzę, że to będą wzrosty długotrwałe i dadzą odrobić stratę na takim instrumencie. Jeśli w kilku najbliższych dniach miałoby nie być spodziewanego odbicia no to nie polecam przetrzymywania pozycji bo to znaczy, że jednak scenariusz z deflacją przeważy.

Jeśli popatrzycie na zagraniczne strony z dilerami metali to tam są opóźnienia w dostawach. Co oznacza tyle, że te spadki są wykorzystywane do kupna fizyka.

Też czytałem gdzieś, że są problemy z dostawami fizyków. Jak przypadkiem będzie zjazd w US to wogóle będzie ciekawa sytuacja bo wtedy papierowe złoto pójdzie ostro w dół, ciekawe czy skoro teraz są problemy z dostawami to później nie będzie jeszcze trudniej kupić fizyka.

Cena fizyka i papieru się już kompletnie rozjechała i to chyba nic dziwnego w takiej sytuacji.

https://www.bullionstar.com/blogs/bulli ... aper-gold/

poklikajcie sobie na tej stronie i popatrzcie jaki jest % na sport/spread :)

Ryszard Wielkouch pisze: ↑

15 mar 2020, 12:30

Statystycznie zaraz zaczną się wzrosty na metalach i bardzo by mnie to zdziwiło gdyby było inaczej.

hehe :-) na metalach nie do końca, ale na minerach jak najbardziej

domi pisze: ↑

15 mar 2020, 14:00

Dlaczego mają rosnąć skoro wchodzimy w okres deflacji?

To prawda. Zresztą widzimy co się teraz dzieje... Cena złota zależy przecież od wielu czynników. Tutaj przykładowo https://www.fintera.pl/blog/ile-kosztuje-zloto piszą ile kosztuje złoto i czym jest to uwarunkowane. Sam jestem posiadaczem złota i tylko obserwuję w jakim kierunku będzie to postępować. W co teraz najlepiej inwestować?

Rastignac pisze: ↑

13 mar 2020, 20:42

Thorwald pisze: ↑

01 mar 2020, 14:22

Trochę mnie poniosło i kupiłem w piątek NUGT. Ustawiłem takie profit i grzecznie czekam kiedy NUGT się wygrzebie z tego dołka.
Ceny kopalń są jednak oderwane od ceny złota w krótkim terminie. Liczę się z tym, że to była błędna decyzja.

Mam nadzieję, że z tego wyskoczyłeś, bo jest ładna masakra na GDX. Od zeszłego piątku NUGT -80%. To jest coś, czego NUGT już raczej nie odrobi. Dlatego te 3x ETF są takie niebezpieczne.

To teraz edukacyjnie dla przyszłych "inwestorów" w lewarowane instrumenty. Mimo, że obecnie GDX spada, to jednak zdążył odrobić ostatnie straty, choćby chwilowo:

A tak wygląda NUGT:


Tak jak pisałem, NUGT już nigdy nie odrobi tych strat, o ile złoto nie wybije nagle do min $3000. 3x ETF to maszynki do tracenia pieniędzy.

Różnie można spekulować na temat ceny papierowego złota i w którą stronę pójdzie. Mnie jednak zastanawia fakt, że ludzie na całym świecie wykupili rolki papieru toaletowego, a na rynku ciężko już dostać fizyczne złoto i srebro. Nie ma przecież żadnej gorączki złota obecnie. Nikt nie nadaje żeby masowo kupować złoto i srebro. Czyżby handlarze czekali na wyskok cen w górę po tym, jak z mediów zniknie temat koronawirusa i będą dzień w dzień mówić o bankructwach i upadłościach?

Tlum zawsze robi wszystko na opak. Zloto trzeba bylo kupic wczesniej i miec, aby teraz sprzedac.

Sęk w tym, że nie ma gorączki złota. Jest gorączka papieru toaletowego. Nie pisze się o cenie złota także masa go nie kupuje. Kupują na pewno rozważni ludzie.

Otoz nie. Rozwazni kupili wtedy kiedy bylo latwo dostepne i tanie.

glina pisze: ↑

28 mar 2020, 10:16

Tlum zawsze robi wszystko na opak. Zloto trzeba bylo kupic wczesniej i miec, aby teraz sprzedac.

Teraz sprzedać? Raczej nie teraz

No, teraz juz nawet troche pozno. Najlepszy moment byl w momencie kiedy dolar byl po 4.3 PLN. Mysle, ze predko na ten poziom nie wroci.

Zloto to nie jest optymalny instrument inwestycyjny. To instrument do przechowania wartosci nabywczej i zabezpieczenia przed inflacja (dlugoterminowo) lub niespodziewanymi sytuacjami jak np koronawirus (krotkoterminowo).

Uwazam, ze rzucanie sie w tym momencie na zloto nie jest optymalnym pomyslem. Ja sprzedalem juz polowe i wlozylem w akcje, druga polowe sprzedam najpozniej w kwietniu.