Złoto, srebro, platyna

Surowce przemysłowe, towary rolnicze, metale szlachetne. Od złota i platyny, przez lit i kobalt, po pszenicę czy soję. Króluje jednak ropa naftowa.
sebo
Forumowy wyga
Posty: 1956
Rejestracja: 11 mar 2017, 11:55

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: sebo » 23 maja 2017, 22:45

Ja zwiększyłem udział w dołku praktycznie i w jego okolicach około dwóch lat temu do 50-60% trochę się rozpędziłem i kupowałem jak szalony. Na szczęście dobrze wyczuwałem ten rynek i jest sporo do przodu ale już nie zwiększam zaangażowania, no może trochę.
Teraz patrzę na rynek i się zastanawiam czy może spaść niżej niż robiłem zakupy... hm korci mnie sprzedanie wszystkiego i odkupienie po niższych cenach, jednak druga połowa mnie mówi nie dotykać za 10-20 lat dopiero pozbyć się ale stopniowo.

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 24 maja 2017, 01:05

Wiem, że korci taka spekulacja, ale ja mam pozycje w portfelu nawet z -20% straty, które trzymam, bo w/g mnie potencjał do odbicia jest znacznie wyższy niż do kolejnych -20% straty. Kiedyś bawiłem się w takie spekulacje jak opowiadasz i w/g mnie to najprostsza metoda to straty kapitału. Raz Ci się uda, dziewięć razy już nie. Przyjmujesz strategię i się jej trzymasz i trzymasz. Teraz sprzedasz, a potem się okaże, że za chwilę cena uncji dobije do 2000$ ...

Gdy cierpię na nadmiar gotówki to dokładam do kotła. Nie lubię wydawać na bzdury. Jestem z natury sknerą i lubie tylko dobre knajpy i na to nie szczędzę kasy. Bez reszty mogę się obyć a 50tej pary koszuli nie potrzebuję, tak samo jak 3ciego laptopa, czy kolejnego tableta...

Ja mam z kolei duże wyczucie do krótkich pozycji i chyba z 90% skuteczność w nich, choć potrafię być i -30% na nich kończąc na +30% często w ciągu zaledwie 2-3 dni, bo spadki są zawsze dużo szybsze i gwałtowniejsze niż wzrosty (panika robi swoje)... Straty rzędu 30% mnie nie ruszają jeżeli jestem pewien swego i idę po sznurku strategii...

Złota się pozbędę wtedy gdy np :
a) za 1 jednostkę złota kupię 1-5 jednostek Dow Jones, generalnie łatwo zrobić sobie wykres np SPX:GOLD i sprawdzić jakie wartości dają skrajne przewartościowanie SP500 i złota.
b) w między czasie walnie system monetarny, wtedy dobrze mieć sporo aktywów materialnych ala nieruchomości, przedsiębiorstwa (akcje), złoto, obrazy, samochody - wszystko byle nie gotówka, a jak już to coś ala CHF i fizyczna a nie na wirtualnych kontach.

Podziwiam też wiarę w Bitcoina, o której wszyscy tak dyskutują. Chociaż tych wirtualnych "walut" jest już od metra ... Poza tym też mi waluta która w chwile daje 1000% zwrotu. Rozumiem, że USD jest skorelowany z PKB USA czy innymi wskaźnikami ekonomicznymi. AUD to surowce rolne, RUB to ropa itp - oczywiście w dużym uproszczeniu, ale z czym Bitcoin jest skojarzony to nie mam zielonego pojęcia, bo chyba tylko z kolorem kabla od internetu :D

Znowu będzie płacz, bo teraz widać ewidentnie, że w ten płytki rynek ktoś wrzucił ogromny kapitał, żeby wyd...ać naiwnych. Objaw i przebieg typowej bańki spekulacyjnej. Pionowo w górę wszyscy się dołączą, za chwilę 3000$ za 1BTC a potem krach na 300$ i znowu schemat ten sam ehhhh.... Potem płacz, niedowierzanie i "miało być tak pięknie"... Ostatnio widziałem taką analizę, że jakimś dziwnym trafem odpłynęło tyle kasy z giełdy Chińskiej, że potem znalazła się właśnie w BTC podbijając jego wartość... Hmmm zbieg okoliczności, czy ktoś chce zrobić biznes życia? A że Chińczycy kochają ryzyko o czym przekonali się z rok czy 2 lata temu gdy przybywało miesięcznie miliony kont maklerskich a widok sprzątaczki z mercedesem na podjeździe nikogo nie dziwił, nagle przyszło załamanie, Chińczyków wyd.mali i kupa sprzątaczek zostało z nowymi mercami, tyle, że już nie miały za co zatankować... I z tymi sprzątaczkami to nie żart. Tam serio tak to wyglądało.

Polecam fajny artykuł o przebiegach baniek na rynku akcji ... Schemat jest ZAWSZE ten sam :

http://www.zerohedge.com/news/2017-05-2 ... -internals

Awatar użytkownika
Ryszard Wielkouch
Forumowy wyga
Posty: 943
Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Ryszard Wielkouch » 24 maja 2017, 09:16

Bitcoin to oczywiście bańka. Coś co tak szybko zyskuje na wartości za bardzo nie nadaje się na walutę. Z tego powodu, że nie będzie wykorzystywane do płacenia, a do trzymania celem uzyskania jak największej wartości. Ostatnimi czasy bitcoin zyskał z powodu uznania go jako legalny środek płatniczy w Japonii. Jest też nadzieja na to, że powstanie etf oparty na bitcoinach, pierwsza próba zakończyła się fiaskiem i sporym spadkiem wartości. Na pewno może jeszcze sporo zyskać na wartości, ale w momencie pojawienia się negatywnych wiadomości lub ustabilizowaniu się kursu zobaczymy spektakularne spadki.

Też trzymam złoto podejrzewam, że w momencie gdy bańka na bitcoine pęknie to złoto zyska bardzo na wartości i tu się zrobi bańka ;)

Ostatnio Mike Maloney udostępnił film https://www.youtube.com/watch?v=w0Oz2R0u4VM, w którym ostrzega że krach już za chwilę ;)

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 24 maja 2017, 16:41

Z tymi krachami to jest tak, że je widać a nigdy nie wiadomo kiedy przywalą.

W 2006 roku 2ch moich ulubieńców : Gerald Celente i Peter Schiff opowiadali już o tych kredytach subprime, że czas je shortować, bo jak coś walnie to tak walnie, że zwiną się stany zjednoczone, no w sumie tak w 70% trafili, zresztą Celente to ma łatkę nostradamusa przepowiedni giełdowych - ten gość zawsze trafia (nie wiem jak on to robi, ale precyzyjnie wszystko przewiduje od dziesiątek lat, łącznie z krachami, które mówi dlaczego i czym zostaną wywołane i potrafi to przewidzieć na ok 2 lata przed krachem). On nigdy nie podaje dat, ale mówi co się stanie i tak się dzieje...

Pamiętam wywiad z Schiffem na CNBC chyba jak go wyśmiali gdy powiedział, że rynek subprime upadnie w 2006 roku, to go w 2009 roku przepraszali.

W każdym razie na razie największą bańkę która może pęknąć przewidują na ...

Rynku subprime samochodowym. Schemat 1:1 jak w 2007 roku, tyle, że ciężko ocenić skalę, bo niby nie takie kwoty jak za chatki, ale jest tego dużo więcej, na dodatek sprzedaż nowych aut zaczyna kuleć, o używkach nie wspominam, bo chyba zaczną to złomować, żeby zmniejszyć rynek. Popatrzcie na takie spółeczki jak "NICK" czy "SC" (tego shortuje od okolic 13.10), już 2gi raz bo wcześniej wziąłem profit i poczekałem na odbicie biorąc kolejną porcję shortów. NICK to zrobił nawet krach z 12 na 8 czyli o 50%. Obie to firmy pożyczkowe, które dają pieniążki na nowe auta, ale w/g zasady NINJA :) Czyli bez weryfikacji dochodu czyli subprime i coraz szybciej im rośnie odsetek niespłacownych. Na ten rok SC szacuje, że 16% kredytów idzie w odstawkę, bo nie zostaną spłacone... 16%!!!!

Także wiadomo gdzie bańka jest już widoczna, ale co do złota ... Schiff czy Maloney sami handlują tym złotem, to im zależy na nakręcaniu paniki. Niestety zgadzam się z nimi pod wieloma względami, no przynajmniej tak w 70% uważam, że mają rację. Zgadzam się z Tobą, że jak pęknie bitcoin, który jest alternatywą dla złota, rajd na metalu może srogo podbić ceny, natomiast trzeba trzymać się swojego nie panikować i iść w/g mojej ukochanej zasady :

"Miej wy..ane a będzie Ci dane" - inaczej mówiąc do każdej czynności dopasować odpowiedni poziom zaangażowania i motywacji. Nie może być ani za duży (sprawdzanie 15x na dzień wyników) ani za mały (zapomnieć gdzie ma się konto maklerskie) i nigdy w życiu żadne powiedzenie nie przyniosło mi tyle sukcesów i osiągnięć jak właśnie to motto :)

Awatar użytkownika
Ryszard Wielkouch
Forumowy wyga
Posty: 943
Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Ryszard Wielkouch » 24 maja 2017, 17:34

Zastanawiam się jak daleko ten rajd na Bitcoinie zajdzie. Jeśli przed szczytem popularności kryptowalut wystrzeli kryzys to dla bitcoina sky is the limit. W przeciwnym razie skończą się elementy piramidy i sentyment do kryptowalut opadnie.

Wszystko się zgadza każda z tych osób ma w tym interes, żeby promować złoto. Z tego co wyczytałem niektóre osoby idąc za radami Shiffa kupowały złoto w samym apogeum kryzysu więc też trzeba podchodzić ostrożnie i nie kupować na górce. Shiff twierdzi, że w Ameryce nie będzie krachu, a bardziej zyskają rynki wschodzące oraz metale szlachetne przez osłabiającego się dolara.

"Miej wy..ane a będzie Ci dane" ma to potwierdzenie w wielu naukach, ale brzmiało to jakoś bardziej wzniośle ;)

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 24 maja 2017, 17:41

Obrazek

Mam wrażenie, że jesteśmy aktualnie w fazie "Greed" na bitcoinie :)

Awatar użytkownika
Tomek
Money talks
Posty: 2539
Rejestracja: 09 mar 2017, 20:40
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Tomek » 25 maja 2017, 10:57

Dobry ten wykres, nie znałem :)) Ja kompletnie nie widzę przyszłości Bitcoina, po prostu nie jestem w stanie uwierzyć, że największe gospodarki takie jak USA czy Chiny kiedykolwiek zgodzą się, aby dopuszczalną do powszechnego użytku walutą było coś, nad czym zupełnie nie mają kontroli. Moim zdaniem zostanie to w fazie ciekawostki tak jak samo jak te wynalazki typu Apple Pay.

Zresztą, wydaje mi się, że wystarczy iskra, na przykład informacja, że jakiś zamach terrorystyczny został sfinansowany przez transfer Bitcoinów i zacznie się masowe polowanie na czarownice, które spowoduje pęknięcie bańki.

Awatar użytkownika
Ryszard Wielkouch
Forumowy wyga
Posty: 943
Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Ryszard Wielkouch » 25 maja 2017, 12:43

Wszystkim wielbicielom baniek, kryzysów ten wykres jest świetnie znany ;) Fajnie byłoby kupić trochę bitcoinów parę lat temu albo stworzyć kopalnię kryptowalut.
W założeniu kryptowaluty miały stanowić gotówkę, a teraz pełnią rolę zastępczą dla metali szlachetnych ;) Wszyscy trzymają, żeby zbić fortunę gdy to wszystko pierdz.... :)

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 25 maja 2017, 16:18

Nie no Tomek zawiodłeś mnie ... Jak można tego wykresu nie znać :D ... To masz przebiegi baniek giełdowych z nałożonym tym wykresem :

Obrazek
Obrazek
Obrazek

I na deser, ostatnio nie mogłem znaleźć EPSów historycznie. No udało mi się za SP500 :

Obrazek

Dziś goldman znowu zdegradował GDP za 2Q2017 już do 2.8% ... :)

Ponoć bitcoin już ponad 4000$ w Korei kosztuje ehhh :

Obrazek

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 25 maja 2017, 19:00

Długo czekać nie trzeba było...

Krach na bitcoinie, zleciał już 13%

Obrazek

Awatar użytkownika
Ryszard Wielkouch
Forumowy wyga
Posty: 943
Rejestracja: 12 mar 2017, 12:22

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Ryszard Wielkouch » 25 maja 2017, 19:08


Awatar użytkownika
Tomek
Money talks
Posty: 2539
Rejestracja: 09 mar 2017, 20:40
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Tomek » 25 maja 2017, 19:41

Kurde, ja to normalnych walut nie rozumiem, a co dopiero kryptowalut :/ Liczenie na to, że Bitcoin zastąpi metale szlachetne jako bezpieczna przystań to IMHO pobożne życzenie. Złoto jest namacalne, wytłumaczalne, ludzie rozumieją jak złoto działa, jak wygląda, gdzie się znajduje, czym jest. A spróbujcie komuś wytłumaczyć czym jest Bitcoin i przekonać go, że kupienie tego wirtualnego czegoś to jest bezpieczna przystań...

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 25 maja 2017, 21:28

Ja waluty trochę rozumiem, ale od kryptowalut trzymam się grubo z dala, ktoś mnie ostatnio przekonywał, że bitcoin jest tak samo bezpieczny jak waluta fiducjarna. Ja grzecznie tłumaczyłem, że chyba nie bo walute fiducjarną to chociaż mogę dotknąć bo to papier i potajemnie wymienić na dobro, albo nawet mogę ją dostać jako pensja za moją pracę, a jutro jak rząd odcina dostęp do internetu to bitcoin jest wart równe zero. Za walutą fiducjarną stoi fakt, że wiesz jakie jest PKB kraju, jaki ma dług, jak się rozwija, jakie ma nadwyżki/deficyty i jak jest produktywny co wspiera bądź obniża wartość waluty, ale bitcoin nie jest już sparowany z niczym oprócz wiary w "czary mary".

Dziś widziałem żart na twiterze :

Menadżerowie funduszy inwestycyjnych spodziewają się zwrotu na poziomie 8-10% rocznie
Menadżerowie zarządzający bitcoinami spodziewają się zwrotu na poziomie 8-10% dziennie

To pokazuje absurd bitcoina. Zleciał widzę już z 2800$ na 2200$, teraz odbił na 2500$ (bull trap w/g schematu bańki?)

Greg
Forumowy wyga
Posty: 6080
Rejestracja: 15 mar 2017, 00:33
Kontakt:

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: Greg » 26 maja 2017, 00:23

Poza tym zobaczcie ciekawostkę związaną z bitcoinem. Dla rządu USA to wręcz powód do dumy, bo spekulacja złota poleciała w bitcoina, który nie jest dosłownie niczym. Teraz pomyślmy co by się stało gdy spekulacja by uciekła do złota i złoto wyleciałoby na np. 2000$ za uncję.

Wtedy mamy kataklizm. Dolar tonie i to w takim tempie, że na indeksie dolara byśmy z 70 od razu zobaczyli. Banki zaczną notować srogie straty, bo to banki grają na pustych kontraktach blokując ceny złota i musieliby zamykać pozycję short, więc by wycisnęło cenę złota tak jak w okolicach 2008-2009 roku ceny srebra poleciały na 42$ właśnie przez short squize Bear Stearna czy Lehman Brothersa którzy mieli od cholery krótkich pozycji na srebro i musieli je lawinowo zacząć zamykać próbując się ratować przed bankructwem.

Złoto jest anty-dolarem. W tym momencie wiara w dolara mogłaby zostać zachwiana i prawdopodobnie zaczęłaby się wyprzedaż amerykańskich obligacji w panice a to oznacza trochę THE END systemu jaki znamy... Jeżeli rynek kapnie się i przeniesie spekulację w złoto to wystrzał jaki tam będzie (bo wywali z shortów największe banki w USA) porównując go do wystrzału na bitcoinie teraz ... to ten teraz bitcoinowym nazwałbym mini pier..nięciem.

sebo
Forumowy wyga
Posty: 1956
Rejestracja: 11 mar 2017, 11:55

Re: Złoto, srebro, platyna

Post autor: sebo » 26 maja 2017, 13:38

Chciałbym zobaczyć taki scenariusz a najlepiej przed wakacjami w 2018 akurat został bym Rentierem.
Bitcoina jest bardzo mało i można wywołać tak silne ruchy nie wiem czy na złocie by się dało, szczególnie, że jak wspomniałeś stoją za tym banki.

Nie ma co pisać, że jest nienamacalny ale jest, to jak nasze powietrze jest ale go nie widzimy, czy ryba wie, że jest w wodzie i ją widzi?

Ja tam, też z daleka jestem od tych kryptowalut, ale młodzi ludzie są nimi zafascynowani i w nie wchodzą jak szaleni.

ODPOWIEDZ