Fizyczne złoto i srebro
: 25 mar 2017, 23:16
Tym razem ja wychodzę z kolejną propozycją. Sam w piątek nabyłem za trochę (no dobra nie mało ale zamierza zwiększać tą ekspozycję wycofując się z akcji) złota i srebra (fizycznego) w
Singapurze (poza systemem bankowym). Singapur to najbezpieczeniejsz jurysdykcja dla metali szlachetnych. Nie ma umów z EU i nie ma umów z USA. Tam za byle co jest kara śmierci i to taki
Luksemburg w Azji... Zamierzam tam polecieć sobie sprawdzić jak moje złoto wygląda, choć mam w nie wgląd praktycznie przez kamery i mogę zażyczyć sobie audyt LBMA (kto nie wie co to
niech wygoogluje).
Nabyłem w propocji 50/50 co do ceny generalnie przelicznik jest 100g złota = 8kg srebra, ale patrząc na historyczne wykresy, to era niedowartościowanego srebra. Prosto to się liczy.
Bierzemy cenę SPOT złota i dzielimy przez cenę SPOT srebra.
Wszystko co ponad 70 oznacza skrajnie niedowartościowane srebro vs złoto i odwrotnie okolice 30stki to skrajnie przewartościowane srebro względem złota. Powiem więcej ekspozycje na
metale fizyczne będę w bardzo szybkim tempie zwiększać, nawet gdyby miał trzymac je w domu, ale do rzeczy :
Kiedy złoto i srebro sprzedać? Ano kiedy stosunek jednostki Dow Jones / Gold = 1-5 (co do 1den to nie sądze, ale jak spadnie to sądzę, że okolice 3-5 będą realne). Obecnie to poziom 16.5
więc inaczej mówiąc metale szlachetne są SKRAJNIE NIEDOWARTOŚCIOWANE. Zanim zaczne swój wywód udowadniający jak jest fatalnie źle to dam Wam parę faktów. Poniżej mój wykres, który jest
jednym z moich głównych. Patrzycie na nie i mówicie, no dobra, ale wskaźnik może dojść do 40 przecież a jest 16.5, to po co kupować złoto, ale pewnie zaraz się zastanawiacie, że sami
czujecie bańkę na rynku, i czujecie, że zabezpieczeniem spadków na giełdzie jest złoto (otóż nie jest, ale o tym później). Ja zaraz udowodnie, że stosunek DJ/Gold nie wyjdzie dużo ponad
tą wartość co jest.
No dobra to jak to jest ze złotem kiedy rośnie a kiedy spada. Wierzcie mi, że zjadłem na tym zęby i gdybym był z wykształcenia ekonomistą (a jestem inżynierem) to dawno za ilość
przyswojonej wiedzy należałby mi się doktorat. Otóż mało kto zdaje sobie sprawę, że złoto piekielnie zyskuje zawsze tylko w jednym przypadku :
NEGATYWNYCH STÓP PROCENTOWYCH
Ok a teraz dowód :
Między 1981 a 2001 złoto praktycznie nic nie zyskało bo stopy procentowe tylko w blisko 6% czasu były negatywne, ale popatrzcie co się działo w innych okresach istna eksplozja pionowa...
No dobra, a jak to wygląda obecnie? Otóż ilość sprowadzanego szapnana sięgnęła roku 2007 czyli tego sprzed kryzysu :
Tak wiem, to żart, ale tak jest, poza tym ja wycofuje udzialy w akcjach zachowując kapitał kupując ULTRA tanie opcje na 3xShort na głowne indeksy USA z różnymi terminami realizacji.
Trump miał przepchnąć ustawę, nie przepchnął (a miała dać 880MLD oszczędności na infrastukturę), za chwilę dyskusja o wzroście Debt Celling ponad 20T$, a tym czasem ciekawy wykres :
Ciekawe jak FED będzie chciał to zatrzymać jak prognoza FED o wzroście gospodarczym za 1Q2017 jest 0,9% ... ups, wzrosła w piątek do 1.0%, ale :
Taka jest rzeczywistość. Jeszcze nikomu nie udało się we wzrost trafić, bo się nie da. Dług obciąża coraz mocniej, nie da się budować wszystkiego na 0% kredycie, wzrost maleje, inflacja
przyspiesza, a stopy procentowe grubo ujemne. Tak to raj dla złota i srebra!!!!! Ciekawe jak FED chce zatrzymać wzrost inflacji przy spadku PKB podnosząc stopy. Po prostu
BUAHAHAHAHAHAHA.
Podziele się z Wami moimi uwagami o moim porfelu inwestycyjnym :
1/Ogromna ekspozycja na GDXJ (Junior Gold Miners) w akcjach i opcjach (Aug2017 i Jan2018, oczywiście CALL) + na potrójnie lewarowany GDXJ z terminami realizacji (Aug2017 i Jan2018)
2/Potrójnie lewarowany ETF na spadki obligacji (wzrost rentowności) + opcje na Jan2018 (uważam, że jak inflacja uderzy to rynek odwróci się od obligacji, a uderzy szybko)
3/GazProm
4/Cameco + Global X Uranium
5/Shorty na TESLi i NETFLIXie
6/Kupa opcji na 3xShort na Nasdaq-100 i SP500 z terminami Aug2017 i Jan2018 (istna taniocha)
7/ETNy odwzorowujące index commodity i agriculture
Wiecie na czym problem polega? Że nikt z obecnych inwestorów nie zna pojęcia INFLACJA. Wszyscy nauczeni jesteśmy 0% stóp, 0% oprocentowanego kredytu i mamy manię w kierunku aktywów
finansowych, ale to się zmienia. Zawsze się to zmienia. Nie po to mamy banki centralne, żeby sterowały cyklami :
Zadłużenie rośnie, wzrost gospodarczy maleje, inflacja rośnie, FED NIE MOŻE podnieść stóp. FED ma 2 wyjścia :
a) Krach deflacyjny - ale tego nie zrobi. Czyli podnosi stopy na 10% i wszystko pada rynek się oczyszcza...
b) Wyjście inflacyjne z długu (modląc się o brak krachu na rynku) - czyli mamy negatywne stopy procentowe (och jak złoto i srebro ekspoloduje, choć będzie początkowo trzymane w ryzach na
kontraktach terminowych, ale jak puści to wzrośnie piekielnie), liczymy na jej dewaluacje i modlimy się, żeby inflacja nie zaczęła masakrycznie przyspieszać...
Za 10 lat będziemy z uśmiechem wspominać 0% stopy procenowe, tak samo jak kiedyś 30% stopy.
Dla ciekawostki zobaczcie kto zyskuje na obecnym systemie. Pamiętajcie, że w 1971 zawieszono standard złota :
I żeby dać Wam do pomyślenia, jak oderwana jest to hossa (choć ja stoje z boku i patrzę i oceniam szanse na 30/70 dalszego wzrostu - 30% wzrost, 70% spadek) bazując na "twardych" danych
Singapurze (poza systemem bankowym). Singapur to najbezpieczeniejsz jurysdykcja dla metali szlachetnych. Nie ma umów z EU i nie ma umów z USA. Tam za byle co jest kara śmierci i to taki
Luksemburg w Azji... Zamierzam tam polecieć sobie sprawdzić jak moje złoto wygląda, choć mam w nie wgląd praktycznie przez kamery i mogę zażyczyć sobie audyt LBMA (kto nie wie co to
niech wygoogluje).
Nabyłem w propocji 50/50 co do ceny generalnie przelicznik jest 100g złota = 8kg srebra, ale patrząc na historyczne wykresy, to era niedowartościowanego srebra. Prosto to się liczy.
Bierzemy cenę SPOT złota i dzielimy przez cenę SPOT srebra.
Wszystko co ponad 70 oznacza skrajnie niedowartościowane srebro vs złoto i odwrotnie okolice 30stki to skrajnie przewartościowane srebro względem złota. Powiem więcej ekspozycje na
metale fizyczne będę w bardzo szybkim tempie zwiększać, nawet gdyby miał trzymac je w domu, ale do rzeczy :
Kiedy złoto i srebro sprzedać? Ano kiedy stosunek jednostki Dow Jones / Gold = 1-5 (co do 1den to nie sądze, ale jak spadnie to sądzę, że okolice 3-5 będą realne). Obecnie to poziom 16.5
więc inaczej mówiąc metale szlachetne są SKRAJNIE NIEDOWARTOŚCIOWANE. Zanim zaczne swój wywód udowadniający jak jest fatalnie źle to dam Wam parę faktów. Poniżej mój wykres, który jest
jednym z moich głównych. Patrzycie na nie i mówicie, no dobra, ale wskaźnik może dojść do 40 przecież a jest 16.5, to po co kupować złoto, ale pewnie zaraz się zastanawiacie, że sami
czujecie bańkę na rynku, i czujecie, że zabezpieczeniem spadków na giełdzie jest złoto (otóż nie jest, ale o tym później). Ja zaraz udowodnie, że stosunek DJ/Gold nie wyjdzie dużo ponad
tą wartość co jest.
No dobra to jak to jest ze złotem kiedy rośnie a kiedy spada. Wierzcie mi, że zjadłem na tym zęby i gdybym był z wykształcenia ekonomistą (a jestem inżynierem) to dawno za ilość
przyswojonej wiedzy należałby mi się doktorat. Otóż mało kto zdaje sobie sprawę, że złoto piekielnie zyskuje zawsze tylko w jednym przypadku :
NEGATYWNYCH STÓP PROCENTOWYCH
Ok a teraz dowód :
Między 1981 a 2001 złoto praktycznie nic nie zyskało bo stopy procentowe tylko w blisko 6% czasu były negatywne, ale popatrzcie co się działo w innych okresach istna eksplozja pionowa...
No dobra, a jak to wygląda obecnie? Otóż ilość sprowadzanego szapnana sięgnęła roku 2007 czyli tego sprzed kryzysu :
Tak wiem, to żart, ale tak jest, poza tym ja wycofuje udzialy w akcjach zachowując kapitał kupując ULTRA tanie opcje na 3xShort na głowne indeksy USA z różnymi terminami realizacji.
Trump miał przepchnąć ustawę, nie przepchnął (a miała dać 880MLD oszczędności na infrastukturę), za chwilę dyskusja o wzroście Debt Celling ponad 20T$, a tym czasem ciekawy wykres :
Ciekawe jak FED będzie chciał to zatrzymać jak prognoza FED o wzroście gospodarczym za 1Q2017 jest 0,9% ... ups, wzrosła w piątek do 1.0%, ale :
Taka jest rzeczywistość. Jeszcze nikomu nie udało się we wzrost trafić, bo się nie da. Dług obciąża coraz mocniej, nie da się budować wszystkiego na 0% kredycie, wzrost maleje, inflacja
przyspiesza, a stopy procentowe grubo ujemne. Tak to raj dla złota i srebra!!!!! Ciekawe jak FED chce zatrzymać wzrost inflacji przy spadku PKB podnosząc stopy. Po prostu
BUAHAHAHAHAHAHA.
Podziele się z Wami moimi uwagami o moim porfelu inwestycyjnym :
1/Ogromna ekspozycja na GDXJ (Junior Gold Miners) w akcjach i opcjach (Aug2017 i Jan2018, oczywiście CALL) + na potrójnie lewarowany GDXJ z terminami realizacji (Aug2017 i Jan2018)
2/Potrójnie lewarowany ETF na spadki obligacji (wzrost rentowności) + opcje na Jan2018 (uważam, że jak inflacja uderzy to rynek odwróci się od obligacji, a uderzy szybko)
3/GazProm
4/Cameco + Global X Uranium
5/Shorty na TESLi i NETFLIXie
6/Kupa opcji na 3xShort na Nasdaq-100 i SP500 z terminami Aug2017 i Jan2018 (istna taniocha)
7/ETNy odwzorowujące index commodity i agriculture
Wiecie na czym problem polega? Że nikt z obecnych inwestorów nie zna pojęcia INFLACJA. Wszyscy nauczeni jesteśmy 0% stóp, 0% oprocentowanego kredytu i mamy manię w kierunku aktywów
finansowych, ale to się zmienia. Zawsze się to zmienia. Nie po to mamy banki centralne, żeby sterowały cyklami :
Zadłużenie rośnie, wzrost gospodarczy maleje, inflacja rośnie, FED NIE MOŻE podnieść stóp. FED ma 2 wyjścia :
a) Krach deflacyjny - ale tego nie zrobi. Czyli podnosi stopy na 10% i wszystko pada rynek się oczyszcza...
b) Wyjście inflacyjne z długu (modląc się o brak krachu na rynku) - czyli mamy negatywne stopy procentowe (och jak złoto i srebro ekspoloduje, choć będzie początkowo trzymane w ryzach na
kontraktach terminowych, ale jak puści to wzrośnie piekielnie), liczymy na jej dewaluacje i modlimy się, żeby inflacja nie zaczęła masakrycznie przyspieszać...
Za 10 lat będziemy z uśmiechem wspominać 0% stopy procenowe, tak samo jak kiedyś 30% stopy.
Dla ciekawostki zobaczcie kto zyskuje na obecnym systemie. Pamiętajcie, że w 1971 zawieszono standard złota :
I żeby dać Wam do pomyślenia, jak oderwana jest to hossa (choć ja stoje z boku i patrzę i oceniam szanse na 30/70 dalszego wzrostu - 30% wzrost, 70% spadek) bazując na "twardych" danych