Strona 15 z 38

Re: Ropa, Gaz i inne

: 20 paź 2017, 00:12
autor: Greg
Gregory pisze:Chciałem jedynie dodać prawdą jest to że na początku technologii łupkowej koszt wydobycia oscylował około 70 $ za baryłkę. Obecnie po poprawieniu a raczej ulepszeniu technologii koszt ten zawiera się w okolicy 30 $. Obecnie USA są trzecim producentem ropy na świecie. Rosja , Arabia Saudyjska, USA.

Skoro tak jest to powiedz dlaczego firmy łupkowe w takim tempie przepalają kasę pomimo tego, że masz już 52$ ceny za baryłkę?

Odpowiem Ci. To istna ściema z tymi 30$. 30$ tak to jest cena po poprawie technologii, tyle, że dotyczy eksploatacji obecnych odwiertów. Nikt nie mówi, że co 2 lata trzeba wydać coraz większą ilość MLD$ na nowe odwierty bo łupkowy odwiert to taki, w którym na początku bardzo szybko płynie ropa a po chwili wykładniczo spada do zera.

Jeżeli prawda o 30$ to faktycznie prawda, to popatrz na wykres o tych 180MLD$ strat i dlaczego cały czas firmy łupkowe przynoszą stratę. Przypomnę go jeszcze raz :

Obrazek

Dla sportu jeden z największych producentów "łupkowych" : PXD - zobaczmy jak mu idą ostatnie kwartały przy takich cenach ropy, albo nie sprawdź sobie sam. Ticker PXD. Popatrz za ostatnie kwartały na :

Cash Flow From Operations (kasa wpływająca z działalności operacyjnej)
Cash Flow From Investing (kasa wypływająca z działalności inwestycyjnej)
Cash Flow From Financing (kasa na odsetki od kolosalnego długu)

Free Cash Flow (Kasa z operacyjnych - wydatki kapitałowe) = najlepszy wskaźnik czy spółka zarabia.

Od razu powiem, że za 4 ostatnie kwartały TONĄ... Ten rok to tak na oko z -0.5MLD$ w plecy a ceny ropy grubo ponad 30$.


Gregory pisze:Obecnie USA są trzecim producentem ropy na świecie. Rosja , Arabia Saudyjska, USA. Podejrzewam że to niebawem się zmieni. Technologia łupkowa nie jest wcale marginesem wydobycia ropy. W tym zakresie USA mają olbrzymi potencjał. Zapewne niebawem 2-3 lata będą pierwszym producentem.

Poczekamy zobaczymy wygląda na to, że 6mln baryłek to max co łupki mogą póki co wyciągnąć. Mało kto o tym mówi, ale posłuchaj sobie tutaj (gość to nakręcił 3 lata temu, a ludzie cały czas mówią obecnie o tym co przewidział 3 lata temu) :

https://www.youtube.com/watch?v=xliyZMPJvjk

Gregory pisze:Teraz ropa po 200 baksów. Byłoby pięknie, kasa leje się szeroką rzeką do wszystkich. I tu jest problem na głównie i jedynie linii USA-Rosja, bo Arabia Saudyjska się nie liczy w tej rozgrywce.

Nie do końca, bo ropa po 200$ to super inflacja. Rosja ma to ... gdzieś. Ma 17% długu do PKB, i znajduje się na początku ożywienia gospodarczego ze stopami procentowymi na poziomie 9% które tnie regularnie. Do tego rubel się umacnia a budżet mają chyba zafixowany po cenie 40$. Arabia to się nie liczy, ale oni nawet IPO Aramco musieli robić bo ich budżet znacznie bardziej potrzebuje ropy aby socjal rozdać niż Rosji, gdzie Putin na 70% poparcia i w dupie emerytów, bo liczy się matka Rosja.

Gregory pisze:Atutem USA jest technologia a nie ropa. Dla Rosji ropa to być albo nie być, dla USA to tylko bezpieczeństwo energetyczne i nieprzewidziana premia w postaci oręża gospodarczego.
Cóż, jak będzie zobaczymy. Ja raczej nie wróże ropie jakiś spektakularnych rajdów w górę. Poziom który mamy obecnie będzie dość długo się bujał, później ropa będzie nieco tracić na znaczeniu bowiem jesteśmy u progu rewolucji w motoryzacji. I to będzie wcale nie taka daleka przyszłość.
Ach ta walka o wpływy geopolityczne.

Wcale dla Rosji ropa to nie być albo nie być, skoro budżet im się spina przy 40$. Oni się z Chinami trzymają i mają gdzieś USA. Im więcej USA zacznie ropy eksportować tym większa dewaluacja dolara i większa bieda zawita w oczy i tak biednego już Amerykanina. Co do przełomu w motoryzacji, to jeszcze dłuuuuuuuuuga droga. Nie przywiązuj wagi do obietnic rządów na 30 lat do przodu. Pamiętaj, że to nie przełom w energetyce. Prąd musisz z czegoś wytworzyć, póki co to ropa i gaz wytwarza z 70% całej energii. Green to raptem 2%. Więcej elektryków to znacznie większe zapotrzebowanie na prąd i wbrew pozorom ani solar ani wiatr nie są wydajne na tyle, żeby to pociągnąć, na dodatek technologia jest z 1800 roku i raczej nie chciałbym pojechać autem elektrycznym przy -30* gdy bateria degraduje się -50% od razu a potem stać w kolejce do super-doładowania przez 45min. Do tego ceny surowców takich jak lit czy kobalt rosną po 80% R/R i są to metale praktycznie "rzadkie", a póki co osiągneliśmy max ok 150 W*h/kg z tych baterii. Jak te surowce będą tak rosły + nie wynajdzie się tańszej technologi opartej na tańszych surowcach to za 5 lat nie będzie się opłacało tych aut w ogóle produkować, a po baterie paluszki do pilota do telewizora będziesz stał w kolejce i za 2 szt zapłacisz 50-100zł ;)

To jeszcze baaaaardzo długa droga. 95MLN aut sprzedaje się rocznie i ok 0.8MLN elektrycznych, a technologia póki co jak za króla ćwieczka tyle, że owinięta w ładny papierek. Poza tym elektryczne auto nie to nie przełom w surowcach energetycznych. To technologia, która i tak musi bazować na tych samych surowcach energetycznych, które są obecnie, a największym z nich jest ropa i gaz.

Re: Ropa, Gaz i inne

: 27 paź 2017, 20:27
autor: MariuszW
Obrazek

I chyba mamy wybicie ;) po pół roku czekania ;)

Re: Ropa, Gaz i inne

: 27 paź 2017, 21:25
autor: Greg
Musi się teraz cofnąć, choć ogólnie to uważam, że ropę za 45$ to niedługo pożegnamy, co będzie się wiązało ze słabością dolara m.in.

Ropa po 60$ to efekt wyboru Powella (tfu sugestii, że wielbiciel niskich stóp procentowych i wiecznego zadłużania) na szefa FEDu, stąd dzisiejszy rajd na giełdach, szał pał i ropa po 60$,która dodatkowo winduje giełdę do góry i Powell, który jest zwolennikiem niskich stóp procentowych. Zaraz Trump powinien zmienić zdanie i dać tego od 5% stóp Taylora to by niezłą panikę wywołał :)

Uwielbiam to FOMO na giełdzie teraz...

Re: Ropa, Gaz i inne

: 28 paź 2017, 15:55
autor: MariuszW
Greg - nie dałeś mi się nacieszyć wybiciem ;)

Zobaczymy jak z tym Powell'em Wydaje mi się, że jednak surowce ruszą.

Zastanawia mnie fakt gazu. Który raczej wskazuje odwrotny trend.
Generalnie nie śledzę tego surowca, ale rzuciła mi się w oko roczna zmiana YTD -25 %

Obrazek

Re: Ropa, Gaz i inne

: 28 paź 2017, 17:42
autor: Greg
MariuszW pisze:Greg - nie dałeś mi się nacieszyć wybiciem ;)

Zobaczymy jak z tym Powell'em Wydaje mi się, że jednak surowce ruszą.

Zastanawia mnie fakt gazu. Który raczej wskazuje odwrotny trend.
Generalnie nie śledzę tego surowca, ale rzuciła mi się w oko roczna zmiana YTD -25 %


Ja też jestem za natty (czyli gazem). Tyle, że nie gram na tych ETNach, choć ropa to już chyba nawet backwardation ma a nie contango, a więc rynek szykuje się na wzrosty cen ropy. Ja moją gazową inwestycję mam w :

FCG : First Trust Natural Gas ETF i na razie dobrze mi sie wiedzie, bo przy 19.45$ wszedłem.

Gaz akurat sezon zaczyna więc ceny sezonowo powinny rosnąć, choć w/g danych poniżej najlepszym miesiącem statystycznie był zawsze wrzesień i październik gdzie gaz dawał w sumie prawie +17%, jak patrzę się na ten rok, to chyba coś w fazie jest przesunięte bo od września. Zeszły rok faktycznie szedł w/g tego wzoru, bo gaz drożał od 2.6 do 4 w przeciągu no 1.5 miesiąca czyli o 53% ale też zacząl eksplodować od listopada.

Jak będzie w tym roku? Nie wiem :) Ale sezonowość wygląda tak :

Obrazek

Re: Ropa, Gaz i inne

: 29 paź 2017, 08:48
autor: MariuszW
To może w tym roku nie będzie takiego rajdu, a nawet powiem więcej, że wrześniowe wzrosty za nami i teraz tylko niżej ;)
Myślę, że w ogóle dla Ropy i Gazu kluczowy będzie przyszły tydzień co do wyznaczenia trendu na najbliższe tygodnie.
Zwłaszcza, że w przyszłym tygodniu ma być kilka rynkowych wydarzeń

Re: Ropa, Gaz i inne

: 03 lis 2017, 21:20
autor: MariuszW
Jednak jest siła na kontynuacje !
Obrazek

Re: Ropa, Gaz i inne

: 03 lis 2017, 21:23
autor: MariuszW
Gas zrobił fałszywe zejście, a teraz podąża do góry. Także tutaj też może pojawić się kontynuacja wzrostu ;)
Obrazek

Re: Ropa, Gaz i inne

: 06 lis 2017, 17:27
autor: Greg
Grubo dziś na ropie (znowu +2%) i na gazie (+4%)

:)

Re: Ropa, Gaz i inne

: 06 lis 2017, 17:56
autor: sebo
Na wszystkim jest grupy nie tylko na ropie.

Re: Ropa, Gaz i inne

: 06 lis 2017, 18:14
autor: Greg
sebo pisze:Na wszystkim jest grupy nie tylko na ropie.

Ogólnie grubo na surowcach dzisiaj.

Pohedgeuje trochę i pogram na ropie jako short przez opcje. Trochę taki suckers rally się zrobił w sumie nie wiadomo dlaczego chyba

Re: Ropa, Gaz i inne

: 06 lis 2017, 18:49
autor: Tomek
Arabia Saudyjska zrobiła łapankę w stylu Putina i pozamykała "za korupcję" paru milionerów, którzy zbyt mocno optowali za dalszym opieraniem gospodarki na wydobyciu ropy. Pewnie rynek odebrał to jako sygnał do tego, że Saudyjczycy dalej będą utrzymywali cięcia i ograniczali wydobycie. Różnica tylko taka, że Putin swoich milionerów zamyka w łagrach, a Mohammed swoich zamknął... w Ritzu.

Re: Ropa, Gaz i inne

: 07 lis 2017, 09:37
autor: sebo
Ja miałem zaplanowane na ten miesiąc dokupowanie spółek i etf związanych z ropa a tu tka niespodziana wzrostowa, no nic trzeba chyba będzie poczekać na lepsze ceny no i dolar drożeje ale to miałem zaplanowane.

Re: Ropa, Gaz i inne

: 07 lis 2017, 11:09
autor: Greg
sebo pisze:Ja miałem zaplanowane na ten miesiąc dokupowanie spółek i etf związanych z ropa a tu tka niespodziana wzrostowa, no nic trzeba chyba będzie poczekać na lepsze ceny no i dolar drożeje ale to miałem zaplanowane.

Zależy, które spółki i pytanie czy sentyment na energetyke się właśnie przestawia co zobaczymy po tym jak będą spadały te spółki w funkcji spadków ropy. Cieżko prognozować ceny ropy. W normalnych warunkach przedział 40$-60$ wydaje się maxem. Im większa cena ropy tym większa ilość RIG countów się powinna włączyć do gry, ale ostatni odczyt pokazuje, że coś tu jest nie halo.

Albo jest zatem pewna bezwładność i odwierty łupkowe dopiero zaczną się włączać, albo coś nie tak z wydajnością łupków się zaczyna dziać, zresztą szybki rzut oka na to :

Obrazek

I wniosek nasuwa się sam. Albo spółki łupkowe są tak obciążone długiem, że nie mają już za co inwestować w nowe odwierty (przypominam, że przepaliły 180MLD$ od 2009 roku - gdzieś wcześniej wykres z Financial Times wrzucałem) i muszą za wszelką cenę ciąć koszta w postaci braków odwiertów licząc na to, że cena ropy poleci jeszcze wyżej, albo coś w ogóle zaczyna się dziać z wydajnością złóż, albo jedno i drugie.

Łupki to nie morze ropy jak w przypadku konwencjonalnych odwiertów. Tu sporo się robi na czuja i farta, a z każdym rokiem koszt nowych odwiertów rośnie, a cena ropy się mało zmienia.

Obrazek

Prognozy (choć wszystkie prognozy trzeba traktować z przymróżeniem oka) pokazują mniej więcej ogrom chorób sektora łupkowego. Większa podaż ze strony łupków (bo przecież USA to już 3ci eksporter ropy) = wykładnicze koszt inwestycji w nowe odwierty + FED wyzbywający się bilansu = ogromne CAPEXowe potrzeby + 180MLD$ przepalonej kasy = wątpliwości inwestorów przy brakach gwarancji FEDu o spłacie obligacji.

Uważam, że to nakręcająca się machina długu, która prędzej czy później wybuchnie, cieżko mi przewidzieć jak technologia, która potrzebuje ogromnych środków w inwestycje jest w stanie wziąć górę nad konwencjonalnymi źródłami, które wymagają pewnie z 1/10 takiej inwestycji i nawet koszta obsługi są dużo tańsze. Rachunek ekonomiczny jest tu ciężki do zrozumienia.

Łupki to typowy przykład 0% stóp procentowych. Ale przynajmniej :

"the shale sector accounts for almost all of the improvement in US investment this year"

"the entire acceleration in manufacturing employment in the US this year is concentrated in Texas, home of the Permian
basin"

A zatem cały (tu sarkazm i uogólnienie) sektor manufacturing w USA to sektor łupkowy, a spora część PKB związana z inwestycjami to sektor łupkowy. Idę o zakład, że za chwilę osiągniemy max wydobycia, bo dalsze koszta związane z nowymi odwiertami pokażą jak ogrome straty ten biznes musi przynieść, żeby zwiększyć wydobycie z np. 12M baryłek do 15M baryłek. To nie te same koszta co z 1M do 4M.

Re: Ropa, Gaz i inne

: 07 lis 2017, 12:07
autor: Tomek
Nie ma co patrzeć już na samą liczbę RIG-sów i odnosić jej do tej historycznej, bo dzisiaj jedna wieża jest o wiele bardziej efektywna, ponieważ potrafi wiercić też horyzontalnie. Najpierw wwierca się w dół, a potem jeszcze wierci pod ziemią w bok. Dlatego efektywność wzrasta pomimo tego, że nominalnie pracuje mniejsza liczba wież. No i dzisiaj wieżom zajmuje o wiele mniej czasu wywiercenie jednego odwiertu i przeniesienie się dalej do pracy nad następnym. Dlatego nie można za bardzo porównywać tego, ile kiedyś było potrzebnych rigsów do wywiercenia określonej liczby studni (i jak to przekładało się na wolumen wydobycia), do tego co jest dzisiaj.

PS. Wczoraj kolejna moja ulubiona spółka piaskowa Sillica Holdings (SLCA) ogłosiła wypłatę dywidendy i buyback za 100 mln, bijąc przy okazji prognozy przychodów za Q3 (+150% YoY) i EPS-y. AH +5%. A co do zadłużenia łupków – jasne, ja się zgadzam w stu procentach. Dlatego nie inwestuję w spółki łupkowe, tylko w te piaskowe. Tu sytuacja jest o wiele lepsza. SLCA np. ma zadłużenie na 500 mln, ale aktualnie samej gotówki w kasie na poziomie 420 mln.