Ropa, Gaz i inne
Re: Ropa, Gaz i inne
Jak mam być szery to ja też się zapakowałem, nawet w UGAZ (3xlong) gdy cena gazu to 2.55$... Mam też UNG na paro procentowej stracie, ale może na następnym runie uda się wszystko z nawiązką odrobić. Spadek na 2.49$ to raczej bym uciekał ... Też jakby potrójne dno klepie... Gaz to czysta zabawa na technikę - tu mało co innego ma znaczenie...
Re: Ropa, Gaz i inne
Spekulowanie na kontraktach gazu to jak ruletka,ale można dużo stracić przy braku zabezpieczenia ,ale też dużo zyskać na wzrostach jak i na spadkach.Ja sporadycznie spekuluje ,ale jak składam zlecenia to obstawiam na wzrost i na spadki stawiając stop losy.Jak poleci na dół to aktywuje się zlecenie poz. krótkiej ,a jak zacznie iść w górę aktywuje się zlec.na wzrost.
http://news.globtrex.com/komentarze/kom ... a-odbicie/
http://news.globtrex.com/komentarze/kom ... a-odbicie/
Re: Ropa, Gaz i inne
Prognozy na najbliższe dni dla gazu.Wzrost -Spadek
https://www.investing.com/analysis/natu ... -200291562
https://www.investing.com/analysis/natu ... -200291562
Re: Ropa, Gaz i inne
Dzis +3% na gazie ... 2.55$ dołek potem 2.80, 3.0, 3.2, zobaczymy do ilu doleci... Ale po marcu w gaz się już nie bawię...
Re: Ropa, Gaz i inne
Greg pisze:Dzis +3% na gazie ... 2.55$ dołek potem 2.80, 3.0, 3.2, zobaczymy do ilu doleci... Ale po marcu w gaz się już nie bawię...
Jak dojdzie do 2.900 zamykam longa i nie patrze na gaz do października...
Re: Ropa, Gaz i inne
Dzisiaj po słabych wynikach promocja na SLCA. Tomek dokupujesz?Tomek pisze:Chociaż swoje spekulacyjne bycze spready na ropę i na piaski wczoraj pozamykałem, a zostawiłem tylko akcje PBR, SLCA i HCLP na długi termin.
Re: Ropa, Gaz i inne
Czytam właśnie conference call, potem zdecyduję. Trochę to dziwne, przychody wzrosły r/r o 98%, forecast na 2018 genialny, P/E na 2018 wychodzi 9, firma zamierza robić buyback za 75 mln, EBITA 2018 vs. 2017 to forecast na wzrost o 96%, branża kwitnie, zapotrzebowanie na produkt skacze o 45%. firma ma zakontraktowane ponad 75% sprzedaży do 2020 roku, resztę sprzedaje po cenie spot, która non stop rośnie; a tu nagle taki zjazd, bo EPS-y minęły się z prognozami analityków o... trzy centy. Wolumen dzisiaj jest jedenaście razy większy niż standardowy, więc ktoś duży wychodzi i tak zwalił kurs. Ja w takich przypadkach się hedguję przez wystawianie CALL-i, a potem trzymam nerwy na wodzy i spokojnie czekam na rozwój sytuacji :)
Re: Ropa, Gaz i inne
Ceny CALLi teraz pospadały bardzo, właśnie się zastanawiam czy aby jakichś nie kupić. Pozycje na akcjach już mam i nie chcę zwiększać ale buy call na wrzesień/czerwiec ze strike ~29 spekulacyjnie mnie kuszą.
Re: Ropa, Gaz i inne
Q1 2018 ma być kiepski, bo ostra zima była grudzień/styczeń i na ten styczeń strasznie im sprzedaż spadła, pewnie dlatego kurs tak poleciał, bo odbicie w sprzedaży będzie dopiero w Q2 widoczne, czyli de facto w sprawozdaniu publikowanym pod koniec sierpnia lub na początku września. Dlatego ja bym się tu instrumentami terminowymi nie pakował, bo rekonwalescencja może potrwać o wiele dłużej niż się wydaje.
No ale przy takiej cenie i takich prognozach, to jest okazja jakich mało na jakieś dwa lata do przodu. Ja tak mówię już od ceny 35 USD, no ale z każdym kolejnym spadkiem, to ta okazja staje się tylko coraz lepsza :) Żeby się trochę hedgować w międzyczasie, to ja tu w kółko po prostu wystawiam i roluję CALL-e na coraz niższe poziomy i to mi prawie w całości rekompensuje spadek na kursie.
No ale przy takiej cenie i takich prognozach, to jest okazja jakich mało na jakieś dwa lata do przodu. Ja tak mówię już od ceny 35 USD, no ale z każdym kolejnym spadkiem, to ta okazja staje się tylko coraz lepsza :) Żeby się trochę hedgować w międzyczasie, to ja tu w kółko po prostu wystawiam i roluję CALL-e na coraz niższe poziomy i to mi prawie w całości rekompensuje spadek na kursie.
Re: Ropa, Gaz i inne
Jak spada to tak sell calle zarabiają... a jak wzrośnie to po prostu sprzedaż bo masz pokrycie w equity.
Re: Ropa, Gaz i inne
No tak, dokładnie. W dodatku jak mocno spada kurs, to spada i wartość wystawionej opcji, więc możesz ją w międzyczasie taniej odkupić z rynku i wystawić kolejną opcję (o wiele drożej) z niższym poziomem wykonania. W ten sposób, w miarę spadania kursu, akumulujesz sobie premie i powiększasz kupkę gotówki płynącą z wystawiania coraz niższych opcji :)
Re: Ropa, Gaz i inne
Bo to jest clou, żeby analizy fundamentalnej używać do wyboru aktywów, a analizy technicznej do timingu wejścia na rynek :)cezary692 pisze:To jest dobry przykład kiedy analiza fundamentalna mówi kup a technika czekaj.
Re: Ropa, Gaz i inne
Pachnie rokiem 2015, wrzucę do obserwowanych...
Re: Ropa, Gaz i inne
Nie dokupujcie, jak 10Y dojdą do 3.00% to spowodują, że wszystko tąpnie. Żadne buy-backi tu nie pomogą. Siła wyższa. Odkupi sie 10-20% taniej.Tomek pisze:Czytam właśnie conference call, potem zdecyduję. Trochę to dziwne, przychody wzrosły r/r o 98%, forecast na 2018 genialny, P/E na 2018 wychodzi 9, firma zamierza robić buyback za 75 mln, EBITA 2018 vs. 2017 to forecast na wzrost o 96%, branża kwitnie, zapotrzebowanie na produkt skacze o 45%. firma ma zakontraktowane ponad 75% sprzedaży do 2020 roku, resztę sprzedaje po cenie spot, która non stop rośnie; a tu nagle taki zjazd, bo EPS-y minęły się z prognozami analityków o... trzy centy. Wolumen dzisiaj jest jedenaście razy większy niż standardowy, więc ktoś duży wychodzi i tak zwalił kurs. Ja w takich przypadkach się hedguję przez wystawianie CALL-i, a potem trzymam nerwy na wodzy i spokojnie czekam na rozwój sytuacji :)
Pochodne ropy są masakrowane przez rajd na dolarze. Nie ważne czy mają 100% większy zysk czy nie...
Re: Ropa, Gaz i inne
Rajd na czym? :) Te spółki piaskowe nie są za bardzo skorelowane z ropą, a już zupełnie nie są skorelowane z dolarem. Nawet sama ropa nie jest już skorelowana z dolarem. Jak Chińczycy chcą latać samolotami po świecie, Xi dalej planuje rozbudowywać miasta, a Donald zacznie remontować mosty, to popyt na ropę będzie rósł bez względu na kurs dolara. Zobacz na wykresy z ostatnich pięciu lat, to bardziej przypomina chaos i brak jakiegokolwiek związku.
Teraz "problemy" tych spółek od piasku były spowodowane wyłącznie przez kiepską pogodę w grudniu i w styczniu. Wiele załóg łupkowych stanęło i stanęło wydobycie ropy oraz budowa nowych studni, dlatego wolumen sprzedaży piasku nie skoczył tak bardzo jak wszyscy oczekiwali (mimo 100% zwiększenia przychodów!). Oczekiwania tu po prostu były przesadzone. Jednak to wszystko stanowi czynnik sezonowy, krótkotrwały.
Swoją drogą, nie dziwne, że zapasy ropy spadają (i będą spadały w najbliższych tygodniach), skoro w grudniu i w styczniu były takie przestoje w wydobyciu. Moim zdaniem ropa teraz zaliczy solidne odbicie. Natomiast zgadzam się, żeby dzisiaj na ślepo, po takim spadku, nie dokupować od razu akcji, tylko poczekać na rozwój wypadków i ugruntowanie jakiegoś dna czy ukształtowanie się dołka. Fundamenty fundamentami, ale trzeba się dostosowywać do tego, co robi rynek.
PS. Wydaje mi się też, że przeceniasz rolę rentowności obligacji jako wskaźnika przyszłej kondycji giełdy. S&P 500 potrafił rosnąć bardzo mocno kiedy obligacje były i po 8% (1994-1995 r.); potem równo spadały i rentowności i S&P 500 (2000-2004 r.); potem dla odmiany rosły i rentowności i S&P 500 (2004-2007 r.); dalej w kryzysie spadały i obligacje i S&P 500 (2008-2010 r.); a tak naprawdę korelacja ujemna zrobiła się dopiero od 2013 roku, ale to równie dobrze może być zupełny przypadek, jeśli spojrzeć na to w dłuższym horyzoncie czasowym.
Teraz "problemy" tych spółek od piasku były spowodowane wyłącznie przez kiepską pogodę w grudniu i w styczniu. Wiele załóg łupkowych stanęło i stanęło wydobycie ropy oraz budowa nowych studni, dlatego wolumen sprzedaży piasku nie skoczył tak bardzo jak wszyscy oczekiwali (mimo 100% zwiększenia przychodów!). Oczekiwania tu po prostu były przesadzone. Jednak to wszystko stanowi czynnik sezonowy, krótkotrwały.
Swoją drogą, nie dziwne, że zapasy ropy spadają (i będą spadały w najbliższych tygodniach), skoro w grudniu i w styczniu były takie przestoje w wydobyciu. Moim zdaniem ropa teraz zaliczy solidne odbicie. Natomiast zgadzam się, żeby dzisiaj na ślepo, po takim spadku, nie dokupować od razu akcji, tylko poczekać na rozwój wypadków i ugruntowanie jakiegoś dna czy ukształtowanie się dołka. Fundamenty fundamentami, ale trzeba się dostosowywać do tego, co robi rynek.
PS. Wydaje mi się też, że przeceniasz rolę rentowności obligacji jako wskaźnika przyszłej kondycji giełdy. S&P 500 potrafił rosnąć bardzo mocno kiedy obligacje były i po 8% (1994-1995 r.); potem równo spadały i rentowności i S&P 500 (2000-2004 r.); potem dla odmiany rosły i rentowności i S&P 500 (2004-2007 r.); dalej w kryzysie spadały i obligacje i S&P 500 (2008-2010 r.); a tak naprawdę korelacja ujemna zrobiła się dopiero od 2013 roku, ale to równie dobrze może być zupełny przypadek, jeśli spojrzeć na to w dłuższym horyzoncie czasowym.