Mój debiut w biznesie atomowym, czyli 100@CCJ.US narazie świeci na miły dla oka kolor.

Nahttps://seekingalpha.com/article/406811 ... e-surprise straszą że może jeszcze spaść gdzieś w okolice 7. ciekawe jak pójdzie.

jest trochę smrodu teraz w biznesie atomowym, Fukushima, potem problemy Toshiby, która dziś sprzedaje swój oddział pamięci NAND aby ratować się po wtopie atomowej... https://www.nytimes.com/2016/12/27/busi ... .html?_r=0
może faktycznie jeszcze to nie dno na CCJ... zobaczymy.

pacraf pisze:Mój debiut w biznesie atomowym, czyli 100@CCJ.US narazie świeci na miły dla oka kolor.

Jak to uran :)

Kij tam z Toshibą, kiedy to wszystko co się teraz buduje ruszy w ciągu najbliższych trzech lat, to zapotrzebowanie na uran wzrośnie do jakichś niebotycznych poziomów. Dlatego ja każde kolejne spadki CCJ będę wykorzystywał do tego, żeby akumulować akcje. Razem z chińskim CGN Power Corp., który też ładnie ostatnio zleciał.

A Uranu nie można odzyskać tak jak złota?
Bo jeśli tak to inwestycja naprawdę na długie lata.
Jak też dokupiłem CCJ mam od dawna i kupiona po wyższych cenach, tak więc uśrednianie ceny robię.
Z tym, że ja kupiłem z czasem 2-3 letnim.

Można odzyskać, ale to nie jest opłacalne. Tańsze jest po prostu jego wydobycie. Chociaż czytałem, że jacyś naukowcy (pewnie amerykańscy) opracowali metodę odzyskiwania uranu przy wykorzystaniu bakterii E.coli, która w przeliczeniu na gram uranu jest tańsza niż jego wydobycie. Ale to póki co bardziej ciekawostka, niż metoda do zastosowania na skalę przemysłową.

Już i na ten rynek wchodzą zawodowi arbitrażyści, to może podbiją ceny: http://oilprice.com/Alternative-Energy/ ... -2017.html

Kurde, tyle już na tych giełdach siedzę, a nie wiedziałem do tej pory, że na CME w Chicago można kupić kontrakty na rzeczywiste cząsteczki uranu. Niedługo będziemy tym handlować jak pszenicą...

Aż zaczyna mnie ten świat przerażać czego to nie można kupić na tych giełdach a robić nie ma komu :)

Też po spadku ostatnim dokupiłem CCJ. Średnią mam ok 10.20$. Nadpodaż surowców energetycznych prędzej czy pozniej sie wyczysci. Wszystko jak zwykle rozbija się o cierpliwość :)

Ja też dokupiłem uśredniłem cenę na 10,40$. Niestety jeszcze mam ETF z dawnych lat a tam czekałem na większe spadki i jeszcze nie dokupiłem by uśrednić cenę.

Fachmani, dlaczego pomimo że ropa ładnie odbija, to Gazprom odwrotnie? Nie powinno być choć trochę skorelowane?

No i trochę jest skorelowane, ale w szerszym zakresie dat. Nie patrz na notowania każdego dnia, tylko raz na miesiąc i będzie git, wtedy powinno być widać korelację :) A na poważnie, jeśli nie ma żadnego negatywnego newsa (a nie ma), to szkoda czasu, żeby się zastanawiać czemu akurat tego dnia coś spada, chociaż powinno rosnąć. Może jakieś fundusz wychodzi z inwestycji? Może w rosyjskiej telewizji pojawił się kontrowersyjny film dokumentalny o prezesie firmy? Może któryś z lokalnych polityków coś powiedział? Dopóki nie słychać o tym na CNBC czy Bloombergu, to znaczy, że jest to zwykły szum, który z dnia na dzień rusza kursami akcji w dość przypadkowy i losowy sposób.

Polecę przy okazji fajną książkę na ten temat (między innymi): "The Signal and the Noise: The art and science of prediction" by Nate Silver - https://www.amazon.com/Signal-Noise-Art ... g=UTF8&me=

Ale w przypadku takich firm jak Cameco czy Gazprom, z potencjałem na przyszłość, to ja bym nie patrzył na wahania kursów w krótkim terminie, tylko zastosował podejście, które Goldman Sachs określił kiedyś: "Long Term Greedy", bo w takich przypadkach to chyba jedyna właściwa droga :)

Może lepiej sprawdzać ceny co dziennie bo czasem zdarzają się promocje i można taniej dokupić jak w przypadku Cameco ostatni zjazd ceny, ewentualnie ustawić przypomnienie albo jakiś alert by nam wysłał wiadomość o takich sytuacjach.
Ja mam problem w sezonie wakacji kiedy jestem gdzieś daleko od Internetu albo nie korzystam, nie wiem co się dzieje i nie mogę zareagować może to i dobrze :)

Jak zaczniesz sprawdzać codziennie to wpadniesz w paranoję... Po prostu nie dotykać i nie patrzeć - wtedy najwięcej rośnie ;)

Greg pisze:Jak zaczniesz sprawdzać codziennie to wpadniesz w paranoję... Po prostu nie dotykać i nie patrzeć - wtedy najwięcej rośnie ;)

Ja mam nawet taka teorie, że liczba przeprowadzanych odświeżeń notowań jest ujemnie skorelowana ze wzrostem kursu akcji w portfelu. Im częściej odświeżasz notowania, tym bardziej one spadają :)

Tomek sprawdzałem tę korelację.
Głównym jej założeniem było mieć przygotowane zlecenie sprzedaży lub kupna do wysłania. I wtedy można było odświeżać.
Działało cuda;)

dokupiłem gazpromu przy tym spadku. a co tam.
gwoli ścisłości dodam że kupuję ADRy na Xetrze via degiro. Nie ma to znaczenia zasadniczego, right?