Wydaje mi się, że mówimy już o wielu różnych rzeczach.

Sentyment to jest faktycznie jakaś zbiorowa psychologia, ale mi tu chodzi o psychikę indywidualnego inwestora i jego reakcję na to, co dzieje się z portfelem. Sentyment to zupełnie inny temat.

Dla mnie to proste. Trzy rzeczy: długi horyzont, zarządzanie ryzykiem i wiedza o tym co się kupuje. Trochę nie o tym chciałem porozmawiać. Oczywiście, że są sposoby na zmniejszanie ryzyka, takie jak właśnie hedging (i ja też na szczęście miałem zbudowany hedge, stąd taki spadek, a nie 2-3x większy)...

Patrzenie, bądź nie patrzenie na dany instrument zależy u mnie od dwóch czynników: - czy w danej chwili coś się tam dzieje - rośnie wolatylnosć, nie ważne w którą stronę - mam zbyt dużą ekspozycję nań Musisz spojrzeć choćby po to, żeby zobaczyć, czy rośnie zmienność czy nie. I raczej staram się pat...

Fajnie, że akurat Ty się odezwałeś, bo mamy podobne podejście, przynajmniej jeśli chodzi o instrumenty. Ja też inwestuję wyłącznie w ETFy. I co więcej zawsze prawie jest jakiś hedge. A i tak mam problem patrzeć jak to spada. Działa taki mechanizm akomodacji: mam też porfel krypto. Jak wiadomo, zmien...

Czytając rozmaite fora o inwestowaniu, mam trochę wrażenie, jakbym przeglądał instagrama. Wszyscy twardzi, spadki nie robią wrażenia, wzrosty przyjmowane są po stoicku, sen dobry, ciśnienie zawsze w dolnym zakresie normy. Rzeczywistość chyba nie jest tak kolorowa. Zapewne każdy z nas ma inną psychik...

Mam 24 GB RAM i TWS demonem szybkości na OS X zdecydowanie nie jest. Problemem może też być konkretna maszyna wirtualna Javy jaka tam jest używana. Faktycznie nie powinno być to uzależnione od karty graficznej, ale może jest uzależnione od rozdzielczości? W tym sensie, że właśnie nie wykorzystuje za...

Pojąłem (swoją ignorancję też).

Więc kulturowo i dysplinarnie jest potężna różnica. To tak się z lotu ptaka wydaje, a podejrzewam, że jak pluli na ulicę, tak plują. Co innego budowanie stadionu, a co innego zakorzenione zwyczaje. Władze mogą sobie mówić "nie jedzcie wiewióreczek, nie jedzcie nietoperzyków", a ludzie i tak nie odm...

Sorry za pytanie opcyjnego-prawiczka: te wszystkie PUTy/CALLe o których piszesz są naked?

Ta epidemia to jest terror, a nie wojna. Nie ma większego sensu rozpatrywanie tego, jak bardzo jest śmiertelny, skoro widać, że powoduje paraliż całych regionów (notabene wczoraj jakiś minister dowodził, że to może być dobrze dla polskiej gospodarki i chwalił np. producentów mebli, że to nasz polski...

Ja sprzedałem, połowę, jak planowałem. Niestety nie na zamknięciu, ale też nie najgorzej. W poniedziałek reszta i w marcu się nie patrzę.

Są przypadki w Estonii, Islandii, Macedonii…. Aż dziwne, że inwestorzy ciągle nie widzą, że jesteśmy narodem wybranym. Duże państwo, tysiące osób na ferie do Włoch pojechało, nikt wirusa nie złapał. Powinni się rzucać na Taurony i Orleny.

W ogóle te ich strony to jest jakiś jeden wielki koszmar. I przed redesignem i po. Ostatnio rozmawiałem z ich pomocą techniczną przez chat tekstowy, zrywało co 2-3 minuty. Czy ktoś im powiedział, że już nawet są takie cuda jak wideo konferencje, które się nie rwą? EDIT: Właśnie od kilku minut przest...

Dlaczego nie robiłeś tego kiedy S&P 500 zdobywał nowe szczyty tylko teraz, kiedy już spadł kilkanaście procent? Przecież to bez sensu. Mam strategię TAA, która robi zmiany alokacji raz w miesiącu i przypada to na dziś. Łatwo mówić "zdobywał nowe szczyty". Przecież S&P zdobywa nowe szczyty od kilku ...

Ja mam ciągle zagwozdkę. Wg. strategii będę sprzedawał sporo SPY, QQQ a kupował IEF. Zastanawiam się, czy zrobić to dziś, w poniedziałek, czy może rozbić na 2 dni…