Co to jest uptick rule?
Uptick rule (inaczej: Rule 201) to dyrektywa amerykańskiej komisji ds. giełd, która ogranicza dalsze granie na spadki akcji, gdy ich kurs w ciągu jednego dnia straci na wartości więcej niż 10%.
Celem Uptick rule jest powstrzymanie drastycznych spadków cen akcji wywołanych działaniami tzw. short sellerów. Gdy reguła jest uruchamiana, mogą oni od tego momentu aż do końca następnego dnia sesyjnego, zajmować krótkie pozycje wyłącznie wtedy, kiedy cena akcji rośnie o co najmniej jeden tick.
Jak dokładnie działa Uptick rule?
Gdy w trakcie jednej sesji giełdowej kurs danych akcji spada o 10%, mechanizm Uptick rule uruchamiany jest automatycznie. Można go rozpoznać po tym, że przy symbolu akcji na rachunku brokerskim pojawia się czerwone kółeczko. Oznacza to, że od teraz kolejne zajęcie pozycji do grania na spadki możliwe jest wyłącznie po cenie wyższej niż obecna najlepsza cena widniejąca w arkuszu giełdowym.
Przykładowo, gdy obecna cena kupna (Bid) na danych akcjach wynosi 10.55$ a najlepsza cena sprzedaży (Ask) 10.59$, to możliwość zajęcia krótkiej pozycji i zagrania na spadki istnieje wyłącznie po cenie 10.56$ lub wyższej.
W ten sposób mechanizm gwarantuje, że potencjalna nowa pozycja krótka zajęta zostanie wyłącznie na tzw. „upticku”, czyli wtedy, gdy kurs akcji rośnie. Dzięki temu presja na pogłębianie dalszych spadków w wyniku krótkiej sprzedaży zostaje w pewnym stopniu zahamowana.
Krótka sprzedaż polega bowiem na pożyczeniu akcji od innego gracza na rynku (np. od brokera) i na tymczasowym sprzedaniu ich na giełdzie po aktualnej cenie. Osoba grająca na krótko, czyli na spadki, liczy w ten sposób, że kurs obsunie się jeszcze bardziej i będzie mogła odkupić akcje po niższej cenie, aby oddać je brokerowi, a sobie zachować różnicę. Specyfika mechanizmu krótkiej sprzedaży wzmaga więc dalszą korektę kursu poprzez zwiększenie presji ze strony podaży.
Czy Uptick rule jest skuteczny?
Pierwsze tego typu ograniczenia zostały zaproponowane już w 1934 roku, po czym zostały wprowadzone do życia cztery lata później na wszystkich amerykańskich giełdach.
SEC (Securities and Exchange Commision) zdjęła je jednak w 2007 roku twierdząc, że reguła zabija płynność na rynku. Jak się potem okazało, było to fatalne w skutkach posunięcie.
Kryzys finansowy z 2008 roku i dynamiczny krach na rynkach sugerowały, że bez hamulców systemowych, spadki na giełdach w ciągu jednej sesji praktycznie są nieograniczone i nie mają końca. W efekcie SEC w 2010 roku przywrócił Regułę 201, która została tylko lekko zmieniona w stosunku do tej wprowadzonej w 1938 roku.
Główna różnica pomiędzy dawną a nową regułą polegała na tym, iż ta pierwotna zakładała możliwość kontynuowania krótkiej sprzedaży tylko wtedy, gdy krótkie zlecenie zostanie zawarte po cenie wyższej niż ostatnia cena transakcyjna, która w dodatku musiała być ceną rosnącą względem poprzedniej transakcji. To gwarantowało zawarcie zlecenia wyłącznie na „upticku”, czyli podczas wzrostów.
Nowa reguła SEC obowiązująca od 2010 roku jest podobna z tą różnicą, że nie mówi o ostatniej cenie transakcyjnej, ale o poziomie wyższym niż aktualne NBBO (National Best Bid Offer).
Uptick rule w tej formie obowiązuje do dzisiaj, ale liczne badania i testy wskazują na jej znikomą lub nawet zerową skuteczność w powstrzymywaniu rozwijania się spadków cen akcji.