Encyklopedia inwestycyjna
Carry trade

Carry trade to strategia polegająca na zaciągnięciu pożyczki inwestycyjnej w walucie kraju o niskich stopach procentowych i wymianie uzyskanej gotówki na walutę kraju o wysokich stopach procentowych. W ten sposób po stronie inwestora powstaje „darmowy” zysk netto.

Carry trade przeprowadza się także w celu dalszego zainwestowania uzyskanych z pożyczki środków w obligacje rządowe, ETF-y lub poszczególne akcje denominowane w walucie kraju o wyższych stopach.

Najczęściej carry trade stosuje się z wykorzystaniem jena japońskiego (lub ewentualnie franka szwajcarskiego) z uwagi na jego stabilność, dużą płynność i historycznie niskie stopy procentowe, dzięki czemu zaciągnięcie pożyczki w jenie jest ekstremalnie tanie na tle innych walut.


Jak działa typowy carry trade

Na obecną chwilę (druga połowa 2024 roku) koszt zaciągnięcia komercyjnej pożyczki w jenie japońskim wynosi 0.75% rocznie. Odsetki płacone przez depozyty przetrzymywane w dolarze amerykańskim wynoszą natomiast 4.83%.

Inwestor może zatem wykorzystać tę dysproporcję do tego, aby zaciągnąć pożyczkę w jenie i wymienić japońską walutę na dolary amerykańskie, dzięki czemu w skali roku będzie mógł cieszyć się „darmowym” zyskiem w wysokości 4.08% netto.

W przypadku inwestorów indywidualnych najprostszym sposobem na zaciągnięcie pożyczki tego typu jest skorzystanie z margina u brokera.

W przypadku chęci podniesienia zysku inwestor może wykorzystać posiadane dolary do tego, aby zakupić za nie inne aktywa o wyższych rentownościach. Popularnym kierunkiem są amerykańskie obligacje rządowe, które obecnie gwarantują roczny zysk bez ryzyka w wysokości 5.13%, co po odliczeniu kosztu pożyczki w jenie, daje netto 4.38% zysku.

Nic nie stoi także na przeszkodzie, aby wymienione dolary zainwestować w ETF-y indeksowe lub poszczególne akcje spółek notowanych na giełdzie. To jednak będzie wiązało się z dodatkowym ryzykiem wynikającym z możliwości spadku wartości instrumentu bazowego.


Ryzyko walutowe carry trade

Nawet w przypadku przechowywania gotówki lub inwestycji w bezpieczne obligacje, nieodłącznym ryzykiem stosowania carry trade pozostaje ryzyko walutowe.

Zaciągając pożyczkę w jenie na czas nieokreślony i wymieniając jena na dolary, inwestor pozostaje uzależniony od kursu akcji tejże pary walutowej. Zaciągniętą pożyczkę należało będzie bowiem kiedyś spłacić.

Spłata pożyczki oznacza natomiast konieczność ponownej wymiany dolarów na jena, co może się odbyć po kursie podobnym, jak w momencie zaciągania pożyczki, albo po znacznie gorszym (lub lepszym). Ta niepewność oznacza właśnie ryzyko.

W praktyce inwestorzy stosujący carry trade bacznie obserwują zachowanie się kursu waluty i jeśli dolar amerykański konsekwentnie spada w stosunku do jena, to inwestorzy decydują się zamknąć swoje pozycje i dokonać sprzedaży dolara, spłacając pożyczkę w momencie, w którym wysokość straty walutowej zaczyna zbliżać się do progu rentowności całej operacji.

Mówiąc inaczej, inwestor, który oczekuje zysku 4% netto na pozycji carry trade, może zamknąć ją w momencie, gdy sama potencjalna strata walutowa zaczyna przekraczać poziom 3.5%. Z drugiej strony, kurs walutowy może też zadziałać na korzyść inwestora powodując, że będzie on w stanie zamknąć pozycję wcześniej i spłacić pożyczkę po o wiele lepszym kursie niż pierwotnie zakładał, co może wygenerować dodatkowy zysk.

Przed nieprzewidywalnością kursu walutowego można się co prawda zabezpieczyć stosując kontrakty forward lub futures, ale jest to kosztowne i często niweluje potencjalne zyski praktycznie do zera.

Inwestorzy chcący zabezpieczyć się przed ryzykiem walutowym, zmuszeni są więc do poszukiwania aktywów docelowych o wyższych rentownościach niż gotówka czy obligacje rządowe, które sfinansują koszt hedga walutowego.


Inne przykłady carry trade

Poza popularnymi strategiami opartymi na typowym walutowym carry trade pod postacią zaciągania pożyczki w jenie czy franku, istnieją też mniej oczywiste możliwości zastosowania tej strategii.

Często amerykańskie banki oferują, np. karty kredytowe zwolnione z odsetek przez okres dochodzący do 50 dni, co efektywnie oznacza możliwość zasilenia środkami z takiej karty rachunku brokerskiego i zakup za to miesięcznych obligacji T-Bills, które aktualnie zapewniają rentowność przekraczającą 5%.

Nawet, jeśli będzie wiązało się to z opłatą za użycie karty na poziomie 1-2%, to i tak ciągle pozostaje tu „darmowy” zysk netto w okolicach 3-4% bez jakiegokolwiek ryzyka, przy założeniu, że w terminie spłacimy kartę.

Innym popularnym przykładem carry trade jest zaciągnięcie długoterminowej pożyczki gotówkowej w banku z oprocentowaniem na poziomie, na przykład 7-8% i zakup ETF-a indeksowego na S&P 500, który w perspektywie wielu lat statystycznie osiąga zwroty w okolicach 10-12% rocznie.

W tym wypadku jednak pojawia się już dodatkowe ryzyko i zysk z inwestycji w żaden sposób nie jest tu gwarantowany.

Najpopularniejszym, najtańszym i najbardziej dostępnym sposobem na przeprowadzenie carry trade dla indywidualnych inwestorów pozostaje jednak łatwo dostępna pożyczka brokerska pod postacią wspomnianego margina.

Aktualną wysokość kosztów zaciąganej pożyczki można sprawdzić w tym miejscu, a wysokość odsetek wypłacanych przez brokera od depozytów gotówkowych widnieje tutaj.

Poprzednie pojęcie:
CAGR
Następne pojęcie:
Cash-flow