O tym mówi Wall Street
Czekamy na dane z rynku pracy

Czekamy na nowe dane odnośnie tego, o ile wzrosła liczba miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych. Piątkowy raport o zatrudnieniu (tzw. non-farm payrolls) będzie ostatnim przed grudniowym posiedzeniem Fed, co sprawia, że dane te są niezwykle istotne. Odczyt znacząco odbiegający od przewidywanej mediany wzrostu zatrudnienia o 220 tysięcy miejsc pracy może wpłynąć na ostateczną decyzję w sprawie obniżki stóp procentowych (lub jej braku). Publikacja raportu w piątek, godz. 14:30 czasu polskiego.

S&P 500 kontynuuje wzrosty, notując już 54. rekordowe zamknięcie w tym roku. Firma badawcza Ned Davis wyliczyła, że w ciągu ostatnich 50 lat, w latach, gdy indeks ustanawiał ponad 50 rekordów, kolejny rok przynosił średnio spadki o 6%. W 2021 roku S&P 500 zanotował aż 70 rekordów, a rok później spadł o 20%. Jednak w 1995 roku rekordów było 77, a mimo to rok później indeks wzrósł o kolejne 20%. Jaki z tego wniosek? Żaden – to tylko statystyka opisująca przeszłość.

Donald Trump zapowiedział, że będzie bronił siły i znaczenia dolara amerykańskiego, grożąc krajom BRICS 100% taryfami, jeśli podejmą próbę stworzenia alternatywnej waluty do globalnych rozliczeń. Generalnie to, co mówi Donald Trump, jest na tyle zmienne, że nie warto sobie tym zawracać głowy, ale w związku z tym, że na koniec roku zwyczajowo nie za wiele się dzieje, rynek zwrócił też uwagę i na tę wiadomość sprawiając, że kurs dolara względem niektórych walut rynków wschodzących wzrósł o kilka procent.

Tegoroczny Black Friday przyniósł rekordowe 10,8 miliarda dolarów sprzedaży online – wynika z danych Adobe. To wzrost o 14,6% w porównaniu z rokiem ubiegłym, co pokazuje dwie kluczowe tendencje: po pierwsze – amerykańska gospodarka wciąż trzyma się mocno, a klienci mają środki na zakupy; po drugie – sprzedaż coraz bardziej przenosi się do internetu, ponieważ zakupy w sklepach stacjonarnych wzrosły zaledwie o 0,7%. Wyniki sprzedaży podczas Black Friday są w USA barometrem sukcesu sezonu świątecznego i całkowitej sprzedaży w ostatnim miesiącu roku.

Stosunek kapitalizacji rynkowej amerykańskich akcji do PKB USA przekroczył właśnie 200%, osiągając poziom, który Warren Buffett nazwał kiedyś „igraniem z ogniem”. Kapitalizacja amerykańskich spółek wynosi obecnie niemal 62 biliony dolarów, co jest ponad dwukrotnie większą wartością niż całkowita wielkość gospodarki. To historycznie wysoki poziom, który może budzić obawy o przewartościowanie rynku i potencjalne ryzyko sporej korekty.

Wykres tygodnia

Wskaźnik wyceny P/B dla indeksu S&P 500 osiąga obecnie poziomy ostatnio widziane tuż przed pęknięciem bańki z 2000 roku. Dla jednych jest to grobowe ostrzeżenie, dla innych potwierdzenie, że wartość księgowa twardych aktywów ma dziś drugorzędne znaczenie, szczególnie w przypadku spółek technologicznych, które opierają swoją wartość na aktywach niematerialnych.