10 amerykańskich spółek, które w 2017 roku mogą przynieść gigantyczne zyski
Firma badawcza Zacks – znana z tego, że od 1988 roku jej rekomendacje trzykrotnie pobiły wyniki indeksu S&P 500 – opublikowała właśnie listę dziesięciu spółek, które są na dobrej drodze, aby w 2017 roku zwiększyć przychody od 13 do 100%. Co to oznacza? Potencjał do gigantycznych wzrostów na giełdzie. Jeśli więc szacunki Zacks okażą się przynajmniej w połowie prawdziwe, ta złota dziesiątka z pewnością będzie tym, w co warto zainwestować w 2017 roku.
Amerykańska giełda rośnie jak na drożdżach odkąd w zeszłym tygodniu Donald Trump obiecał, że do końca lutego przedstawi szczegóły dotyczące swojej reformy obniżającej podatki. Wzrostom na amerykańskim rynku pomagają też dobre dane ekonomiczne i solidne wyniki spółek za czwarty kwartał 2016 roku.
Jednak nie ma się co oszukiwać, skok notowań wywołany jest przede wszystkim nadchodzącą reformą podatkową. Trump obiecał bowiem spektakularne cięcia podatku korporacyjnego z 35 do 15%, obniżenie podatku dla osób indywidualnych i zniesienie podatku od nieruchomości. To wszystko, jeśli wejdzie w życie, powinno dać niezłego kopa amerykańskiej gospodarce i znacznie podnieść zyski raportowane przez giełdowe spółki.
Zagranie Trumpa przyniesie co prawda niższe wpływy do budżetu o około 5-6 bilionów dolarów w ciągu następnych 10 lat, ale jednocześnie wpłynie na wzrost PKB o 7-8%. Co więcej, obniżenie podatku dla firm do 15% powinno sprawić, że do Stanów wróci ogromna góra pieniędzy ukrywanych do tej pory za granicą. Gotówka ta będzie mogła zostać użyta chociażby do wypłacenia potężnej dywidendy, skupu własnych akcji, dokonywania przejęć czy inwestycji w nowe zakłady produkcyjne na terenie USA. Mówimy tu o naprawdę konkretnym zastrzyku pieniężnym, bo za granicą swoją gotówkę zaparkowała większość dużych giełdowych spółek. Samo Apple trzyma poza Stanami Zjednoczonymi ponad… 230 miliardów dolarów, z którymi nie bardzo ma co zrobić. Jeśli kwoty tego rzędu rzeczywiście wrócą z powrotem do USA, to giełdowe molochy czeka prawdziwe eldorado.
5 spółek, które najbardziej skorzystają na reformie podatkowej Trumpa
Największymi płatnikami podatku w USA (w ujęciu procentowym do przychodów) wcale nie są jednak ogromne korporacje, lecz spółki o mniejszej kapitalizacji, które nie mają takiej łatwości, aby transferować, ukrywać i przechowywać swoje zyski za granicą. Dlatego w pierwszej kolejność to właśnie one powinny najbardziej skorzystać na złagodzeniu przepisów podatkowych.
Poniżej lista pięciu spółek, które według Zacks mają największy potencjał wzrostowy, jeśli administracja Trumpa rzeczywiście przytnie podatek z 35 do 15%.
- MidWestOne Financial Group (MOFG) – holding, który oferuje sprzedaż usług i produktów bankowych: od rachunków oszczędnościowych, przez lokaty, po konta emerytalne. Wzrost przychodów szacowany jest na 35%
- Brooks Automation (BRKS) – producent kompleksowych rozwiązań kriogenicznych: od zautomatyzowanych robotów produkcyjnych, po systemy do przechowywania i serwisowania elementów związanych z kriogeniką. Wzrost przychodów szacowany jest na 105%
- Cross Country Healthcare (CCRN) – firma zapewniająca personel do branży opieki zdrowotnej; zajmuje się przede wszystkim rekrutacją, szkoleniami oraz innymi rozwiązaniami z dziedziny HR. Wzrost przychodów szacowany jest na 14%
- Francesca’s Holdings Corporation (FRAN) – sieć franczyzowa posiadająca ponad 620 butików z ubraniami, biżuterią i akcesoriami dla kobiet. Wzrost przychodów szacowany jest na 16%
- Momenta Pharmaceuticals (MNTA) – producent nowatorskich leków generycznych i terapii używanych w leczeniu chorób onkologicznych oraz autoimmunologicznych. Wzrost przychodów szacowany jest na 38%.
5 spółek, które najbardziej skorzystają na wzroście gospodarczym w USA
Styczniowe dane z amerykańskiej gospodarki pokazały bardzo dobrą sprzedaż i wysoki poziom wydatków konsumentów, co w połączeniu ze świetnymi wynikami z ostatniego kwartału 2016 roku oraz ze wzrostem produkcji i wydobycia, pozwala sądzić, że gospodarka USA jest na bardzo dobrej drodze do dalszego rozwoju.
Poniżej lista pięciu spółek, które według Zacks mają największy potencjał wzrostowy, jeśli pozytywny trend w ekonomii USA zostanie utrzymany.
- Kforce (KFRC) – firma HR zapewniająca profesjonalny i wysoko wykwalifikowany personel techniczny do szeroko rozumianej branży usługowej. Wzrost przychodów szacowany jest na 27%
- Leucadia National Corp (LUK) – firma zaangażowana w zdywersyfikowaną działalność, m.in. w bankowość inwestycyjną, wytwarzanie dóbr, przetwórstwo wołowiny, wydobycie gazu i ropy oraz zarządzanie aktywami. Wzrost przychodów szacowany jest na 100%
- Radiant Logistics (RLGT) – dostawca wszechstronnych rozwiązań z dziedziny transportu i logistyki. Wzrost przychodów szacowany jest na 100%
- Insight Enterprises (NSIT) – dostawca usług z branży IT (sprzęt, oprogramowanie, chmury obliczeniowe) oraz usług serwisowych dla biznesu, rządu, służby zdrowia itd. Wzrost przychodów szacowany jest na 13%
- Logitech International (LOGI) – projektowanie, wytwarzanie i sprzedaż produktów multimedialnych z branży komputerowej, muzycznej, gamingowej itd. Wzrost przychodów szacowany jest na 30%
Zachęcam do tego, aby trochę poklikać i przejrzeć wszystkich dziesięć firm pod kątem wyceny. Te z nich, które w dalszym ciągu wydają się lekko niedowartościowane, rzeczywiście mogą być niezłą okazją inwestycyjną.
W wyborze odpowiedniej perełki jak zwykle przydadzą się też wytyczne od Benjamina Grahama.